gdzie City nie może, tam sędzia pomoże.
Karny miękki, ale kto normalny w 95 minucie w chodzi na raz w swoim polu karnym. Robinson jak amator się zachował.
Karny się należał, było kopnięcie w kostkę, ale nie zmienia to faktu, że po kontakcie de Bruyne dodał od siebie nieco za dużo, żeby czasami sędzia nie miał wątpliwości.
City bardzo przeciętne w ataku dzisiaj. Spodziewałem się po nich więcej, nawet mimo gry w osłabieniu. Fulham miało szansę zgarnąć nawet pełną pulę, ale marnowali swoje szanse na dobre kontrataki. Swoją drogą, ten Mbabu jest tak beznadziejny, że szkoda słów na chłopa.
no wlasnie o tym mowilem. wszystkie decyzje pod Fulham ale gdy city dostało karnego to juz sedzia pomaga i inne sprawy xd. Dajcie spokoj. byl kopniety tyle
Dobrze, że City wygrało. Tysiąc razy bardziej wole ich jako mistrza niż kogoś z dwójki Arsenal/ManU.
Tymczasem Leeds prawie dogania nas w tabeli po tym jak podaliśmy im tlen w zeszłym tygodniu, a dziś zdołali odwrócić mecz z 1:3 na 4:3, zwycięską bramkę zdobył ponownie Summerville.
Plus tego sezonu jest taki, że już nie bolą mecze przepychane przez City
Karny 100%, rudemu prawie piętę urwało - this is Etihad
Nie dramatyzowałbym ale po 12/13/14 rozegranych spotkaniach przez zespoły z ligi angielskiej, to 9. Liverpool mając 16 punktów ma bliżej do miejsca spadkowego (18. Southampton ma 12 punktów) niż do 7. Chelsea (21 punktów). Do lidera City tracimy aż 16 punktów. Ogólnie tabela jest bardzo spłaszczona.
Obejrzałem skróty spotkań, w Leeds ponownie Gnonto i Sumerville w rolach głównych. Ale ja jestem pod wrażeniem gry Kristensena, dobry zawodnik.
Czołem Panowie! Nie wiem czy to odpowiedni temat na to pytanie, ale tu sie wiecej dzieje wiec szybciej dostane odpowiedz. Lece w marcu do Liverpoolu. To moja pierwsza wizyta. Akurat wtedy Liverpool gra na Anfield z Fulham. Jak dorwac bilety? Skad zamowic zeby tez nie wydupcyć calej wpłaty? Macie jakies tipy odnosnie miasta? Gdzie pojsc, co zobaczyc itp.
Z gory dzieki za odpowiedź
Ja pierdziele, każde dotknięcie piłkarza Arsenalu to faul. To już nawet śmieszne nie jest
W sumie w dwie strony sędzia tak sędziuje, z lekką korzyścią dla Arsenalu. Nie lubię takie gwizdania, sędzia gwizdnie raz, drugi - piłkarze to wyczują i później cały mecz jest taki, faul na dotknięcie
Havertz gra jak sabotażysta Chelsea. Ile on miał okazji podać patelnie koledze. Spóźnione decyzję, a mogli już prowadzić.
Oliver sędziuje inaczej niż Taylor. Łysy na więcej pozwalał i gra była trochę ciekawsza, tutaj gwizdek za gwizdkiem. Mecz ogólnie fajny, no i w końcu Twaro za mikrofonem.
Ogólnie dla bezstronnego widza bardzo ciężkie spotkanie do oglądania. Słabe tępo, sędzia nie ogarnia.
A co do moich wniosków do zespołów to:
• Odegaard to cichy bohater dobrej gry Arsenalu w tym sezonie
• Jesus to ten sam zawodnik który opuścił City( nie bez powodu), dobry joker z ławki, słaby zawodnik od pierwszych minut
• Sterling ma taki zjazd , że szok , najsłabszy po stronie Chelsea, może obok Havertza.
Plus standardowo już na Via Play bardzo stronniczy komentarz.
jak na razie Chelsea nie ma nic do gadania w tym meczu. Arsenal jest mega mocny w tym sezonie.
Chelsea wyszła w 10. Steling to taki dramat, że brak słów. Wolny, niezdecydowany, niedokładny
Przypominam że Liverpool nie potrafił z tym Forest nawet zremisować. Ja bym tak Arsenalu nie lekceważył, mistrzostwo wygrywa się właśnie takim systematycznym punktowaniem, Liverpool w sezonie 19/20 wyglądał identycznie, a też każdy gadal że w końcu spuchną i city dogoni.
Arsenal co ciśnie Chelsea na ich własnym stadionie, nie mam pytań.
Smerfy wyglądają trochę jak zlepek chłopaków z podwórka, którzy co spotkanie grają innym składem. Mało zgrania, mało konkretów, mało strzałów. Havertz, Sterling, Jorninho to dzisiaj widma. Auba to w ogóle wszedł i zszedł. Dramat, ale na szczęście nie nasz problem.
Zaczyna mnie trochę martwić ten Arsenal. Mam nadzieję że nie wygrają mistrzostwa w swoim pierwszym sezonie od lat, w którym coś grają…
Serio porównałeś tamten Liverpool do tego obecnego Arsenalu? XDDDD