Premier League 2022/23

A czemu miałbym nie porównywać? Jak na stan po 13 kolejkach jedyna różnica między tymi zespołami to 1 porazka Arsenalu.
Kadrowo też podobnie, stosunkowo młode zespoły z zawodnikami w życiowej formie, ale z przeciętną ławką. Liverpool tez nie wygrywał wtedy każdego spotkania gładko po 5:0, to jest normalne.

Arsenal jest kompletną drużyną. Wspaniale to sobie Arteta ustawił. Będzie trudno pobić City, bo sezon to maraton, a nie sprint, ale jeżeli mundial w katarze nie spowoduje większych uszczerbków kadrowych, to Armatki naprawdę mogą zdobyć tego majstra. Ja im w każdym razie będę kibicował w tej walce, piękni są!

1 polubienie

Obyśmy dzisiaj około 20.00 nie musieli dyskutować kto zagrał gorzej, Chelsea czy Liverpool.

1 polubienie

Pięknie graja z pomocą sędziów xd. Teraz kurs buków jest ustawiony pod walke o mistrza City vs Arsenal to sędziowie musza przepychać raz jedna a raz druga druzyne żeby była walka o mistrza do końca, bo inaczej liga będzie nudna w tym aspekcie. Są dzis na fali ale ta fala w końcu się skończy. Muły potrafily im pokazać miejsce w szeregu.

2 polubienia

A najpiękniejszy to ten Jesus z ciągłą miną srającego kota, wywracający się przy mocniejszym podmuchu wiatru. Nie lubię takich aktorów a ten to wyjątkowy błazen, potrafi zwijać się z bólu i taczać po murawie by za chwilę sprintem gonić za piłką

2 polubienia

Liverpool w sezonie 19/20 nie przegrał z nikim az do meczu z Watfordem. Jechaliśmy wszystkich aż osiągnięcie the invicibles było coraz bardziej realne i z każdym potrafiliśmy do konca wyrywca punkty vide mecz z Mulami i bramka Lallany. Arsenal juz dostal baty w tym sezonie i w sumie gdyby nie kilka razy sędziowie to już oglądaliby plecy City i zapewne tak by było do końca sezonu.

1 polubienie

Arsenal tez potrafi wyrwać z każdym punkty, tak jak w spotkaniu z Liverpoolem chociażby. Oni grali już z każdym z topki oprócz city i nadal są 1 w tabeli. Ale w sumie to skoro ty wierzysz w jakies ustawianie walki mistrzowskiej w najbogatszej lidze świata to nie wiem po co ci to w ogóle tłumaczę xD

Buhahaha :rofl: widzę, że weekend ostro zakrapiany u ciebie :sweat_smile:

2 polubienia

Aston Villa chyba trochę odżyła po zwolnieniu Gerrarda :hushed:

2 polubienia

co Ty porównujesz ten jawnie przekręcony mecz? Ze sportem to nie miało nic wspólnego i przypisywanie jakiegoś osiągnięcia Arsenalu w tym meczu jest śmieszne, tym bardziej ze strony kibica LFC

Jawnie przekręcony bo co? Przypominam że Tsimkas powinien dostać tam czerwoną kartkę i brak karnego dla LFC to nie był jedyny błąd sędziowski, a pomijając już sędziowanie to Arsenal był po prostu wyraźnie lepszą drużyną i zasługiwał na zwycięstwo.

my tu gadu-gadu, a Memczester już dwa w plecy xDDDDDDDDDDDDDDDDD

Jawnie przekręcony bo:
-Gol ze spalonego BO VAR SIĘ POPSUŁ
-brak ewidentnego karnego po zagraniu ręką w polu karnym
-karny z dupy na Jesusie
-Brak karnego w analogicznej sytuacji na Elliocie
Do tego dochodzą takie smaczki wejście w Trenta na czerwoną albo jak żółta dla Gomeza bo grał na czas (gdy goniliśmy wynik xD) oraz brak żółtej karki gdy zawodnik Arsenalu W TYM SAMYM miejscu kilka minut wcześniej miotał się z wyrzuceniem piłki jeszcze dłużej niż Gomez

No ale tak, to nic takiego

Z czego tu sie smiac? Przypominam, ze przepierdolilismy z Notthingam Forest, tu mozna sie posmiac XDDD i płakac jednoczesnie

Co by tu dużo mówić. Aktualnie to Newcastle i Brighton jest chyba najbliżej Top 4. Chelsea i Liverpool są tragiczne w tym sezonie, United gra mocno w kratkę, chyba jedynie Sroki z tego grona gra najrówniej i systematycznie punktują. Jak my się nie ogarniemy prędko to może być ciężko o Europejskie puchary, grunt że trochę Chelsea i United nam pomagają.

asrenał jest cieniutki. To są lamy i tyle. To wstyd dla ligi ze taki klubik jest na podium jak na razie.

Niektórzy to chyba ten mecz z Arsenalem będą rozpamiętywać przez kolejne 20 lat. A prawda jest taka, że każda decyzja sędziego w tym spotkaniu była do wybronienia i to, że były one rozczarowujące, nie czyni z nich żadnego drukowania. Wy się wczoraj obudziliście? Każdy zespół w sezonie zalicza takie spotkania, gdzie stykowe sytuacje nie idą po myśli. Przegrali to przegrali, trzeba patrzeć do przodu i martwić się tym, żeby przełamać ewidentny kryzys i zacząć po prostu lepiej grać.

9 polubień

Słuchajcie, można mieć pretensje i wietrzyć spisek przepychania kanonierów… No niestety ale oni potrafią w tym sezonie to czego nie potrafił kilka miesięcy temu Liverpool (finalnie pozbawiło nas to tytułu sądzę). Punktują z najmocniejszymi rywalami. Zamienienie chociażby jednego remisu z cienkim Chelsea czy Tottenhamem albo dowiezienie prowadzenia z City które strzelało dość fartowne bramki dałoby czerwonym tytuł.

Widać, że zaryzykowano i postawienie wszystkiego na Artete dało im to czego oczekiwali. Ten zespół jest taki młody, że na logikę mogą być tylko lepsi. Gdyby nie kolejny tłusty szejk dopuszczony do elity, można byłoby sie cieszyć z powrotu zasłużonego klubu na odpowiednie miejsce (tak to niestety pozostaje trwoga gdyz wydawać się może, iż dwa miejsca w top 4 niejako będą w przyszłości zarezerwowane dla arabskich pieniędzy)

Newcastle to akurat ma chyba jedna z wiekszych grup kibicow jesli chodzi o Anglie, a nie jakis klub z przypadku.

I co, po dzisiejszym meczu ze Spurs też będziemy krzyczeć, że jest jakiś spisek i LFC jest ciągnięte przez sędziów? Z Arsenalem sporne sytuacje na niekorzyść, a dziś wręcz przeciwnie. Też będziemy o tym mówić przez kolejne 10 kolejek?