Premier League 2023/2024

Niesamowicie prowadzony jest za uszy w tym sezonie Arsenal przez sędziów. Gdyby Liverpool w poprzednich był tak sędziowany jak Arsenal to Klopp miałby trzy mistrzostwa. Odegaard jest cudowny. Saka drugi najlepszy zawodnik angielski na świecie po Jude.

1 polubienie

Bez przesady, przegrać z Totkami to akurat jeden z wymiarów frajerstwa. Dzisiaj Liverpool robi rosół i to z całej kury.

Zresztą co ja mówię, dzisiaj pewnie Spursi będą tak orani że aż Taco Hemingway nagra o tym smutny kawałek jak jego ulubiona drużyna jest miażdżona.

2 polubienia

Roy Hodgson 3 zwycięstwo na Old Trafford z rzędu. Jedynie Guardiola tego dokonał.

Nie wiem skąd ta pewność, ale Spurs pod nowym trenerem wyglądają co najmniej solidnie, w dodatku grają u siebie nie można dopisywać sobie trzech punktów przed meczem, niemniej jednak liczę na zwycięstwo i coś mi się wydaje, że będzie grad bramek obyśmy tylko strzelili tą jedną więcej

Trzeci*. Drugi jest Arnold.

2 polubienia

Post został scalony z istniejącym tematem: 30.09.2023 Tottenham - Liverpool

Przed kolejnym meczem żaden z graczy LFC nie powinien uścisnąć dłoni z gwizdaczami

Uuuu… obraza ekipy sędziowskiej, walkower!

Jak oni ustawiają ten terminarz, że dziś tylko leci taki potężny mecz Brentford - Nottingham…

4 polubienia

Wybaczę tym pajacom z Londynu tylko wtedy jeśli zabiorą punkty City.

Też jestem ciekaw czemu hit kolejki nie był rozgrywany dzisiaj o 17:30. To samo ostatnio Arsenal Tottenham było grane o 15:00. Przeważnie najważniejsze spotkanie było grane w niedzielę o 17:30. Dziwne decyzję podejmują nie tylko sędziowie widzę. W dodatku my gramy w czwartek, a Koguty dopiero za tydzień mecz ligowy.

Panowie nie śpimy! Chelsea gra!

1 polubienie

I dostać karę za niesportowe zachowanie. Wydaje się, że podawanie dłoni powinno być dobrowolne, ale przypuszczam, że byłaby co najmniej grzywna za dawanie złego przykładu młodzieży

Mudryk się już spłaca xd

Wcale się nie zdziwię jak u Pochettino się odrodzi.

Myślę, że to oczywiste, że Pochettino w końcu to wszystko poukłada. Z Tottenhamem z większym szrotem robił całkiem dobre wyniki. Przypomnę, że grali z Nami w finale Ligi Mistrzów. Kilkukrotnie zajmowali też miejsca w Top4. To dopiero początek sezonu, więc jak zaczną punktować regularnie to mogą powalczyć o Top4 w tym sezonie, o ile LFC, City, totki i AFC nie odjadą zbyt szybko.

Oho, jedno zwycięstwo i już Chelsea w walce o top 4.

Nam nawet za Hodgsona zdarzały się pojedyncze pewne zwycięstwa i nie znaczyło to, że nagle będziemy walczyć o top4. Chelsea teraz ma taki terminarz, że na koniec listopada będą już daleko poza grą o top4. Skończą na pewno co najmniej za City, Arsenalem, LFC, Tottenhamem, Brighton, AV i Newcastle. A przecież jeszcze jest United i WHU. Zakręcą się koło 10. miejsca i tyle.

Wczorajszy mecz dobrze im się ułożył, pierwsza bramka po błędzie obrońcy który minął się z piłką, a drugą to już Fulham samo sobie strzeliło. Poza tym niczego nie pokazali i to Fulham znacznie przeważało w 2. połowie.

xG to najgłupsza statystyka jaka istnieje która nie świadczy o niczym. Defensywa? Jak sobie obejrzysz ich mecze z czystymi kontami to wszystkie drużyny oprócz Luton tworzyły sobie świetne okazje tylko nie potrafiły ich wykorzystać.
Ofensywa - przed tą kolejką (gdzie Fulham samo strzeliło sobie bramki) mniej goli strzelonych miało tylko Luton i Burnley.
Mają bardzo defensywnie nastawiony środek pola i automatycznie będą tracili mało goli, ale i mało strzelali - póki co nie wychodzą na tym dobrze.

Po 7 meczach mają 8 punktów, 3 porażki i 11. miejsce, a nie grali jeszcze z nikim z czołówki oprócz nas. Nazywanie ich kandydatem do top4 jest śmieszne.

2 polubienia

Chelsea jest kandydatem do top4. Jak popatrzysz szerzej to w każdym meczu lepsze xG niż przeciwnik, druga defensywa w lidze, kontuzje ważnych zawodników, jeden mecz w tygodniu.

Bo mieli banalny terminarz (a i tak większość meczy przewalili :joy:). Zaczną się wyjazdy na lepsze drużyny to wszystko przegrają

Tylko skoro problemem Chelsea jest strzelanie przeciwko drużyną, które się bronią całym zespołem to mecze w teorii z lepszymi drużynami mogą być łatwiejsze. Zresztą masz wygrana z Brighton, remis z Liverpoolem. Do tego masz jeden mecz w tygodniu i w końcu się wyleczą ci kontuzjowani.