Niby człowiek się ucieszy, ale i tak wiadomo że będą mistrzem.
4 porażka United w ostatnich 6 meczach ligowych. Ciekawe na ile im starczy cierpliwości do ten Haga.
A za nie ściągnięcie Amrabaata to trzeba dać na mszę. To co on grał to Krychowiak przy nim wygląda na speca od ŚPD
Ten Hag poleci za niedługo. Ten projekt sypie się jak domek z kart.
A Liverpool dziś rozsiada się na tronie PL.
A jednak, na każdego przyjdzie pora. City z porażką, United z porażką, bardzo fajnie się ułożyło. Teraz przełamać złą passę nie wykorzystania potknięć innych i wygrać nasz mecz.
A city oficjalnie w plecy, także jak staniemy na wysokości zadania dzisiaj to możemy zostać liderem tabeli
Słabiutkie City- widać jak kontuzje De Bruyne, Silvy czy czerwo Rodriego uderzyły w jakość City.
0 klarownych sytuacji oraz dziesiątki solowych akcji Doku ze skrzydła, które kończyły się strzałami po autach.
Widziałem komentarze, że Doku po pierwszym meczu wyleczył Guardiole ze skrzydłowych opierających się na posiadaniu i rozegraniu. No cóż. Nie wiem.
Trzymamy kciuki, niestety w poprzednich latach jak przeciwnicy dawali ciała to solidaryzowaliśmy się z nimi. Ciężki mecz przed nami, Totki na pewno wyjdą mocno zmotywowane po ostatnim spotkaniu na Anfield.
Son jest w dobrej formie.
Jeśli mamy mieć nadzieje na mistrzostwo to dzisiaj trzeba pokazac Totkom miejsce w szeregu. Nie interesuje mnie ich forma nawet w 1%.
To była kara za milionowe wałki, lewe umowy itd.
Mieli być zdegradowani, ale podobno wystarczyła łapówka i jeden mecz łysego na trybunach.
Niesamowicie prowadzony jest za uszy w tym sezonie Arsenal przez sędziów. Gdyby Liverpool w poprzednich był tak sędziowany jak Arsenal to Klopp miałby trzy mistrzostwa. Odegaard jest cudowny. Saka drugi najlepszy zawodnik angielski na świecie po Jude.
Bez przesady, przegrać z Totkami to akurat jeden z wymiarów frajerstwa. Dzisiaj Liverpool robi rosół i to z całej kury.
Zresztą co ja mówię, dzisiaj pewnie Spursi będą tak orani że aż Taco Hemingway nagra o tym smutny kawałek jak jego ulubiona drużyna jest miażdżona.
Roy Hodgson 3 zwycięstwo na Old Trafford z rzędu. Jedynie Guardiola tego dokonał.
Nie wiem skąd ta pewność, ale Spurs pod nowym trenerem wyglądają co najmniej solidnie, w dodatku grają u siebie nie można dopisywać sobie trzech punktów przed meczem, niemniej jednak liczę na zwycięstwo i coś mi się wydaje, że będzie grad bramek obyśmy tylko strzelili tą jedną więcej
Trzeci*. Drugi jest Arnold.
Post został scalony z istniejącym tematem: 30.09.2023 Tottenham - Liverpool
Przed kolejnym meczem żaden z graczy LFC nie powinien uścisnąć dłoni z gwizdaczami
Uuuu… obraza ekipy sędziowskiej, walkower!
Jak oni ustawiają ten terminarz, że dziś tylko leci taki potężny mecz Brentford - Nottingham…