Premier League 2023/2024

Taki sarkazm po porażce na obecnie najtrudniejszym terenie w PL jest słaby fes. I akurat Rice dziś w Arsenalu jednym z lepszych na boisku, zresztą jak cały sezon. Słabe występy Saliby, White i Martinelliego.

Ciekawe ile potrwa ta seria AV. Tylko przypomnę, że rekord zwycięstw z rzędu u siebie należy do Liverpoolu i wnosi 24. AV obecnie 15.

Mega daleko idący wniosek.

4 punkty i dosyć łatwy kalendarz teraz, to nie jest daleko.

1 polubienie

Liga, która dominuje jedna drużyna staje sie po prostu nudna. I sportowo i marketingowo. Nikt sie nir jara hiszpańska dopóki na zmianę mistrza zgarnia Barcelona i Real, teraz gdy lideruje Girona zaczyna robić sie ciekawie, albo jak do walki włączało sie Atletico. Tak samo bundesliga z masowo wygrywającym Bayernem nikogo nie grzała, dopiero jak z kimś rywalizowali robiło sie ciekawie.
Premier League miała to do siebie że mistrzowie byli dość zróżnicowani w porównaniu do innych lig. To ze VARsenal będzie pchany na mistrza było juz widoczne w poprzednim sezonie i będzie teraz. Pasują do schematu, dobry klub z jako taką historią grający w miarę dobrą piłkę więc postawiono na nich, tym bardziej ze ich mistrzostwa najstarsi indianie juz nie pamiętają.

No akurat dzisiaj Arsenal może mieć spore pretensje do VARu, więc te wasze spiskowe teorie włożycie między bajki.

6 polubień

image

Faktycznie, głęboki ten dołek, przegrali aż jeden mecz z ostatnich pięciu :wink:

14 polubień

Ja tej sytuacji nie widziałem, ale znajomy mi coś płakał o tym że eczensiej była ręką Casha, do której niby powinien cofnąć sędzia. Ale ja nie wiem, raz że nie widziałem, dwa nie znam tak dobrze przepisów

Kurde Panowie bez przesady, jest dopiero 16 kolejka.

7 polubień

Ale ręka Casha była totalnym przypadkiem, a ręka Havertza pomogła mu zdobyć bramkę. That diff.

Ale Arsenalowi należał się karny za faul na Jesusie, tu był wałek.

A to sory widać mam neta sprzed I wojny i z opóźnieniem odtwarza.

Fajnie, gdyby Arteta znowu się spłakal o sędziów i żeby go znowu na trybuny wysłali. Świetny wynik dla nas, chociaż czasami można było drzeć to chłopaki dali radę, szacun.

Co do Arsenalu - są mocni, można ich nie lubić, nawet trzeba, ale walczą do końca i mają mental. Liczę jednak na nasze doświadczenie. A Havertz wkurza jak Fernandes, już wiadomo po co Arteta go ściągnął - każdy klub musi mieć swojego szczura.

Aston Villa? Obstawiam, ze skończą gdzieś na top 6/7, ale fajnie się pokazują. McGinn mi dziś zaimponował

Gdyby za takie coś dawali karne to byśmy co mecz dostawali ze dwa, bez przesady, nabrałeś się - Gabriel jest w tym najlepszy :slight_smile:

1 polubienie

My nie mamy :confused: no chyba, że macie jakąś kandydaturę ale ja nie widzę.

Nie wiem w czym mu ta ręka pomogła, delikatnie spowolniła tempo opadania.

No nie wiem. Dla mnie sytuacja jak z dzisiejszym karnym CP - faul i karny.

Już trzy czy cztery razy byliśmy liderem w święta i nie muszę przypominać, jak to się kończyło.

6 polubień

4 i raz skończyło się mistrzostwem :wink:

No wtedy, gdy mieliśmy chyba z 12 pkt przewagi xd

Chodziło mi bardziej o fakt, że jej udział doprowadził do zdobycia gola.

Raz, ale to mięliśmy 13 punktów przewagi nad Leicester i 14 nad City. W pozostałych przypadkach City robiło nas bez mydła.

16 w boxing day xD
Zrzut ekranu 2023-12-9 o 21.06.36

4 polubienia

No to tym bardziej. To był taki sezon, gdzie w ten boxing day liga była już wyjaśniona w kwestii mistrza.

Btw
Za tydzień Arsenal gra u siebie z Brighton, które ma świetny bilans na Emirates, może coś urwia, chociaż ostatnio w dołku są.

Dlaczego napisałem Arsenal w dołku nie wiedzą nawet górale. Chodziło mi o Tottenham :person_facepalming::person_facepalming: za dużo emocji dzisiaj. Mój błąd, sory.
Wszystko w naszych rękach miałem na myśli, że prowadząc w tabeli powinniśmy kontrolować sytuację, grać swoje, nie patrzeć i nie liczyć na innych.

1 polubienie