ale ześ pojechał z tym Kariusem. on to ogólnie bronił słabo i puszczał mnóstwo baboli. w robił to w meczach zarówno słabymi jak i mocnymi rywalami.
dla mnie Alisson jest niedoceniany. jasne, popełnia błędy jak każdy bramkarz. Nawet Courtois pierwszy sezon w Realu miał słaby i puszczał dużo bramek. ludzie zapomnieli (bądz w ogóle nie pamietają) poprzednich bramkarzy LFC. bez cienia wątpliwości do nasz najlepszy bramkarz w XXI wieku
Kariusowi to przede wszystkim odcinalo prad i robil nieprawdopodobne bledy jak proba zlapania pilki po uderzeniu Bale’a, rzucenie pilki pod nogi benzemy etc. No i Ali juz kilka razy tez tak zrobil w meczach z City chociazby.
Są błędy, jest zabawa.
Brazylijczyk na jeden błąd zalicza dziesiątki fantastycznych interwencji, ratujących nam punkty.
Tylko dzisiaj już wiemy, że Karius grał ze wstrząsem mózgu, po trafieniu przez bandytę Ramosa.
To była jego decyzja, żeby zostać na boisku- mógł sygnalizować to że nie czuje się dobrze.
Ten finał to naprawdę jest już historia- i nie ma żadnego znaczenia, więc i grilowanie Kariusa nie ma żadnego sensu, aczkolwiek to on zawalił ten mecz całkowicie- w ramach kuriozalnych decyzji, interwencji i tego, że nie powiedział o tym, że źle się czuł.
Chciał zgrywać bohatera i się to skończyło końcem kariery- a dla nas bolesną lekcją.
Holgate - bandyckie wejście
Piłkarz Evertonu chyba nie trzeba nic dodawać.
Wyjątkowa gnida. Pamiętam jak z premedytacją wepchnął Firmino w trybuny
Właśnie obejrzałem powtórkę i mogę powiedzieć tylko ja pier…e Co za bandyckie wejście w kolano, przecież mógł urwać nogę. Federacja powinna zawiesić go na więcej niż trzy mecze. Bandyci z Evertonu gdziekolwiek by grali pozostaną bandytami boiskowymi. Shiefield na szczęście spada z ligi.
Piłkarz może opuścić Everton, ale Everton nigdy nie opuści piłkarza. Cud, że nie urwało mu nogi.
Ale przecież on nie tylko w tym jednym meczu robił błędy. Zarówno mignolet jak i karius mieli często mecze w których każdy celny strzał rywali lądował w bramce. Wyniki były hokejowe
Jak wygramy jakimś cudem mistrzostwo to tez zamiast świętować będziesz szukał moich komentarzy? Może jestem maruda przed meczem, ale takimi wiadomościami to sam sie pogrążysz i pokazujesz jaka z Ciebie panienka
Gość od tygodnia pisał, że Liverpool potraci punkty z Brentfordem, a City lekko pokona Chelsea, a dziś ma problem i nazywa kogoś “panienkami”, bo mu to wytykają xd.
Ty to piszesz? Przypomnieć Ci ile razy Ty płakałeś przed meczami typie ?
Typie, już tłumaczyłem to @LiverpoolJestCzerwony, kiedy się do tego “przywalił” , że to celowy zabieg
Poza tym, ja tak piszę w dniu meczowy, a nie biadole o tym cały boży tydzień xd
Zresztą od dłuższego czasu zaprzestałem praktyk “zaklinania”.
Ok wybacz nie czytam wszystkich komentarzy. Powiedz lepiej jak oceniasz obecnie szanse na mistrzostwo już będąc w tym wątku.
@cynar jakis link?
Tak dla zmiany tematu zobaczcie sobie Panowie faul na czerwoną kartkę w meczu Sheffield vs Brighton. Dałbym gościowi z 15 meczów dyskwalifikacji za coś takiego.
Edit: Proszę bardzo, Koszmarny atak na rywala w meczu Premier League. Noga aż wygięła się w drugą stronę [WIDEO]
Podtrzymuję swoje zdanie z początku sezonu i wbrew opinii wielu użytkowników tego forum, uważam, że City nie zdobędzie mistrzostwa w tym sezonie. imo wygra Liverpool albo Arsenal i o ile 3 miesiące temu wskazywałem na Arsenal, teraz skłaniałbym się w stronę Liverpoolu, ponieważ Arsenal zawsze największy kryzys formy ma na wiosnę, a wtedy mają mega ciężki terminarz (City, Chelsea, wyjazd na Brighton, AV, czy Tottenham) + grają w LM. Po prostu wg mnie mają cięższy terminarz do końca sezonu niż my, ale zważywszy na nasze kontuzje szanse daję 65%-35% dla nas.
Dlaczego piszę, że City nie? Raz - nikt nie wygrał PL 4x z rzędu, dwa - mają słabszą kadrę niż sezon temu, trzy - oni jeszcze mają sporo takich, może nie mega trudnych, ale wymagających wyjazdów w II części sezonu. ofc Od tego “małego dołku” formy, który zakończył się remisem z CP, złapali wysoką formę, ale rywali też nie mieli przednich - Everton, Sheffield, Newcastle (tutaj wygrana na sporym farcie), Burnley, Brentford i znowu Everton, czyli trzy ostatnie drużyny PL+ zespół z masą kontuzji (Newcastle) + zespół kompletnie bez formy (Brentford). Zobaczymy co pokażą teraz, o ile w tygodniu powinni lekko ograć Brentford, o tyle później mają wyjazd na groźne Bournemouth, wyjazd do nas, wyjazd na Brighton, dwa mecze u siebie z Arsenalem i AV i wyjazd na CP, z którym jak wiemy City grać nie lubi. Dlatego moim skromnym zdaniem City w tym sezonie PL nie ugra, ALE uważam, że obronią tytuł w LM.
btw
Hojlund właśnie pobił rekord PL - najmłodszy zawodnik w historii ligi, który strzelił bramkę w 6 kolejnych spotkaniach.
I nawet ma już dwie - złapał niesamowitą formę.
Hojlund złapał formę