Szkoda tego mistrzostwa w tym roku bo mogliśmy je zdobyć.
Zawsze na wiosnę ktoś z Man City ma życiową formę i wygrywa im mecze. Jak nie Gundo to teraz Foden. My musimy patrzeć na siebie
Nawet przez chwilę Liverpool nie był blisko
Wiadomo kiedy już zaplanowali fetę mistrzowską w Londynie?
Apropos tego. Jak nam znowu mało braknie to nie będzie to wina porażki z Arsenalem, Spurs czy remisu z City. To będzie wina remisu z United, Arsenalem czy Luton, bo z tamtych meczów powinniśmy mieć 3 punkty.
Ostatnie spacerki w wykonaniu City: 1:1 z Chelsea,1:0 z Brentford i 0:1 z Bournemouth, gdzie przez ostatnie 25 minut nie mogli wyjść z połowy. Nie mam pojęcia skąd Ty bierzesz te rewelacje.
Mam wrażenie, że niektórzy usilnie próbują być kontrowersyjni.
Nie wiem jak zwycięstwo 1-0- przy kilku naprawdę niezłych sytuacjach Wisienek i dociągnięty wynik miałyby być łatwym zwycięstwem, noale…
Szkoda tej główki Bournemouth w końcówce, widziałem już piłkę w bramce. Punkt przewagi i mecz z City u siebie. Jedziemy dalej, a jutro do gabloty.
Skończ pierdzielić i nie płacz tyle
City trafi na jakiś Arsenal, AV czy Tottenham i dostaną po dupie. Po ostatnich ich meczach jestem przekonany o tym. Przecież oni męczą te wyniki. Kluczem będzie yo byśmy nie podzielili ich losu w starciu z Totkami u siebie czy AV na wyjeździe.
Panownie, Karius dzisiaj w bramce " Srok " na Arsenal, aż człowiek z ciekawości włączy.
Mógłbym nam w końcu jakoś pomóc
To mam raczej nie pomoże, łatwe zwycięstwo Arsenalu
Ale złapaliście pięknie wędkę z tym łatwym zwycięstwem xD Jakie to ma znaczenie? Dociągnęli 1:0 i z United znowu wygrają. Oni już są mistrzami
Gdzie tam widziałeś łatwe punkty, jak przez druga połowę wisienki ich cisnęły niemiłosiernie.
Bait pierwsza klasa. A tak na serio to dobrze, że ogarnąłeś i przyznałeś, że trochę odpłynąłeś. To, że City już jest mistrzem to też bait?
- City
- Liverpool
- Arsenal
Możesz sobie zapisać i zawołać mnie 19 maja z pytaniem “Skąd wiedziałeś?”.
City strassnie sie meczy ostatnio. A Arsenal od meczu z nami uwierzyl, ze sa w grze i wg mnie to oni sa glownym faforytem do tytulu. Jezeli my zgubimy pkt z City wyjda na mecz na Etihad mega zmotywowani i wg mnie wywioza 3 pkt wtedy i do konca sezonu juz im nikt lidera nie odbierze.
Po tylu latach dalej nie mogę patrzeć na tego bramkarza.
Oczywiście jak trzeba walczyć z Liverpoolem o mistrzostwo, to nagle albo Kompany strzeli gola życia, albo piłce zabraknie 12mm żeby wpaść do bramki City, albo Newcastle strzeli sobie najgłupszego samobója w historii klubu xD
Swoją drogą, o co chodzi z tym zjazdem Newcastle? Plaga kontuzji już minęła, a oni są cieniem zespołu sprzed roku. Obecnie w takich meczach są chłopcami do bicia.
Grupowa amnezja? Ekipa Arteta to nie jest materiał na mistrza i potwierdził to zeszły sezon. Porto pokazało jak zneutralizować Arsenal tylko ktoś to musi wdrożyć w taktykę