Ciężko tak zrozumieć, że może być świetna drużyna która gra z pomocą sędziów jak i bez nich.
To, że byli pchani w tym sezonie nie wyklucza tego, że mają fajny zespół.
Osobiście zawsze lubiłem Arsenal, ale akurat w tym sezonie miałbym spory niesmak jakby wygrali ligę, mimo ich świetnej grze.
W jedno okienko wymieniliśmy cały środek pola. Niejedna drużyna byłaby wybitnie zdestabilizowana, a my z palcem w dupie wchodzimy do top4 jako celu na ten sezon. To, że udawało się utrzymać w walce o mistrzostwo tak długo było świetnym uczuciem, ale stało się tak realne, że zapomnieliśmy o tym, co było latem. Możliwe, że tak jak wszyscy szukam teraz usprawiedliwienia dla skradzionej nadziei, jednak mistrza poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna.
Number of games done by clubs’ least-generous refs since 2015:
Liverpool 114
Chelsea 42
Spurs 38
Man United 36
Leicester 36
Man City 13
As such, it seems that Liverpool had between 72-101 games with referees who statistically “don’t like them” compared to the aforementioned rivals, with the gap of 101 just happening to be to Manchester City, who have had just 13 games with really unfavourable refs at the 12-games-for-a-penalty cut-off.
Od lat wiadomo, że sędziowie nasze mecze sędziują trochę inaczej i jak widzę osoby, które temu zaprzeczają, to w sumie mnie to bawi tak samo jak nazywanie nas LiVARpoolem.
Dane i tabelki łatwo znaleźć i pomijając mecze o 13:30, czy największą ilość błędów VARowych na naszą niekorzyść w lidze, jest jeszcze sporo innych detali, które też najczęściej nie działają na naszą korzyść.
Zburzyc,zaorac teren a w koncu zlikwidowac ten “memnited”
EDIT: Przyszedl mi do glowy ciekawy scenariusz na ostatnia kolejke w PL.
Otoz jakims cudem Spurs remisuja z City tak na przyklad 1.1.Wtedy oba kluby maja po 86 oczek na koncie i roznice bramek 89:28 czyli +61 ekipa Artety oraz 92:34 czyli +58 chlopcy Pepa.
To bylaby wtedy “masakracja” poniewaz Everton moze nie przegrac wysoko w Londynie a MC jest w stanie strzelic 5 czy 6 goli WHU nie tracac nic i ewentualnie wygrac mistrzostwo wieksza iloscia zdobytych bramek.
Lepiej nie wspominam o tym scenariuszu synowi bo mnie wypisze z rodziny!
United ma farta, że pojawiły się kluby z Arabii. W przeciwnym wypadku męczyli by się z tłustymi kotami jak Casemiro czy Varane do końca kontraktu na tych wielkich tygodniówkach, a tak przyjdzie szejk i coś jeszcze zarobią.
Ekipa Wengera oglądałaby plecy nasze i City, oni skonczyli PL mając 90 punktów.
OK, ‘niezwyciężeni’ brzmi ładnie, ale bilans 26-12-0 na kolana nie powala, nie mają podjazdu pod City z ostatnich lat czy nas z sezonu mistrzowskiego i wicemistrzowskich.
A ja w miarę akceptuję ten ranking.
Każda inna kolejność też dla mnie by była ok, bo ciężko porównać zespoły które nie grały swojego najlepszego footballu w tym samym sezonie w historii.
Ja do Arsenalu podchodzę jak do lepszej wersji Liverpoolu Brendana z Suarezem.
Kosmiczny Henry, ale oni mieli po prostu też solidną resztę zespołu.
Może Liverpool w tamtych czasach zmiażdżył by ligę, a może by zajęli drugie miejsce.
Tak samo Chelsea, często gry obronnej kibice nie doceniają, bo nie cieszy tak oka jak fajne przerzuty, masa bramek itd.
Nie ma ani jednej drużyny w tym rankingu na którą bym kręcił nosem.
Ja bym natomiast do drużyny LFC, która została wybrana, tzn. 19/20 dołożył również 18/19 bo w zasadzie była to ta sama drużyna i dodatkowo przesunąłbym ten LFC 18/19-19/20 na drugie miejsce. Uważam że np. sezon z jedną porażką i 97 punktami to więcej niż “The Invincible” z 12 remisami.
Jak nie cierpię kibiców Arsenalu, to pragnę przypomnieć, że rok temu takie same działania podjęli nasi kibice względem Realu przed wpier***** na Anfield w 1/8 LM
Ogólnie to za kim jesteście w dzisiejszym meczu ?
Liczycie, że się City poślizgnie , czy raczej w wyścigu o tytuł przy obecnych okolicznościach będziecie trzymali za nich kciuki ?
Dla mnie chyba ostatni interesujący mecz w tym sezonie.