Premier League 2023/2024

Czy Ty wiesz dlaczego utworzono te 2 Ligi?
Otoz podstawowym elementem byly finanse,w przypadku LM pozniej kiedy wprowadzono wicemistrzow itd mozliwosc planowania budzetu w oparciu o coroczne wystepy w niej.
Jezeli chodzi o PL to kluby chcialy tez miec wiecej do powiedzenia w podstawowych sprawach dotyczacych ligi.

I sorry Kolego ale kazdy ogarniety kibic zna dawnych pilkarzy, trenerow,wie kim byla na przyklad “zlota jedenastka Sebesa” albo wspomina cudownie grajaca Brazylie z MS 1982 mimo,ze odpadli juz w drugiej fazie grupowej-cos ala cwiercfinal.

To ze dla Ciebie swiat konczy sie najwyrazniej na ostatnich 10 latach :wink: nie oznacza,ze tak jest u innych a wrecz odwrotnie-jestes w zdecydowanej mniejszosci.
Taka dobra rada-troche wiecej wiedzy z historii nie zaszkodzi.

Pozdrawiam :smiley:

3 polubienia

Jak najbardziej zgadzam się z @Roan Większość kibiców na świecie to “niedzielni kibice”, dla których wiedza o piłkarzach czy futbolu kończy się kilka/kilkanaście lat wstecz. Lata wcześniejsze to już zamierzchłe czasy i poza absolutnymi ikonami nie będą w stanie wymienić zbyt wielu piłkarzy z dawnych lat (o trenerach już nie wspominając). Lepiej wiedza prezentuje się z jakimś wąskim wycinkiem jak np. historia swojej reprezentacji czy klubu któremu się kibicuje - tam wiedza sięga zdecydowanie głębiej

Jednak większośc kibiców na świecie interesuje sie futbolem tu i teraz. O latach wcześniejszych pamiętają póki nie zatrą się w pamięci i taka jest naturalna kolej rzeczy. Czy za pół wieku będa zachwycac się Liverpoolem Kloppa? Oczywiście, że nie, bo drużyna nie wygrała tak znaczącej liczby trofeów, żeby zapaść w pamięc na kilka dziesięcioleci wprzód (kibice Liverpoolu będa pewnie pamiętać o tym złotym okresie po latach niedoli, ale dla przeciętnego widza lub fana innej drużyny/ligi to nie będzie nic wyjątkowego) Jak już kogoś zapamiętają to City Guardioli.

1 polubienie

Ameryki nie odkryłeś dziadek. Tak wymyślono te rozgrywki dla pieniędzy. Jednak gdybyś nie zauważył to odcięto się od wszystkich indywidualnych statystyk z czasów przed utworzeniem tych rozgrywek. Dlaczego? Ponieważ piłka jest dziś na wyższym poziomie na każdej płaszczyźnie i nikt nie będzie respektował jakiś rekordów 50 goli w sezonie z czasów amatorskich/półamatorskich.

No właśnie nie każdy tylko takie dziadki jak ty pamiętają jakąś Brazylie z 1982. Każdy pamięta te reprezentacje, które widział za życia, a tylko jakieś maniaki historii piłki zagłębiały reprezentacje, które grały przed ich urodzeniem. Każdy to zna Maradone czy Pele, bo to są goście, którzy przeszli do historii futbolu na całym świecie.

Dobra rada przestań żyć historią dziadku, bo Liverpool dziś to już nie jest potęga jak 40 lat temu.

I myślisz, że wielu kibiców (nawet jak skojarzy taką nazwę, choć w to wątpię) to bez pomocy wikipedii wymieni kogoś więcej z tej jedenastki niż Puskasa (czyli absolutną ikone tamtych lat)?

Tak samo tutaj. Jeśli większośc kibiców wymieni z Brazylii kogoś więcej niż Zico i Socratesa to będzie sukces (o ile w ogóle wymienią wspomnianą dwójkę)

Wiedza historyczna akurat jest bardzo przydatna, a znajomośc historii i życie historią to sa dwa odrębne tematy :wink:

E: @Wlodert Ty może wymienisz, 9 to naprawde imponująco, ale co najmniej połowa kibiców na świecie zrobi oczy jak 5zł na hasło “złota jedenastka Sebesa”, a 90% nie wymieni nikogo poza Puskasem.

Poza tym z pisaniem takich komentarzy przy dostępie do internetu to i tak trzeba na zaufanie, że to była własna wiedza i pamięć a nie wsparcie z przeglądarki

XD ale głupoty
Waszym zdaniem Real teraz walczy o którą lm? Bo według całej opinii publicznej o 15. Milan czy Liverpool ile mają wygranych w lm? Bo wszyscy mówią że odpowiednio 7 i 6.

O które mistrzostwo Anglii teraz walczymy? Bo diabelki się srały że się z nimi zrownamy i będziemy mieć ich po 20. Jesteśmy najbardziej utytułowanym klubem w Anglii i tylko diabelki są blisko nas, może jakiś ułamek ludzi lubi sobie umniejszać jak wy i widzą różnice jak ziemniaki nazwiesz pyrami, ale to tylko nazwa.

1 polubienie

Totalna bzdura! Nikt sie nie odcial od poprzednich rozgrywek tylko Liga Mistrzow jest kontynautorka Pucharu Europy a Premier League liczy sie razem z jej poprzedniczka First Division.
Dlatego mamy na koncie 6 wygranych w najwazniejszym turnieju klubowym oraz 19 tytulow mistrza Anglii.

Pozdrowienia od dziadka,narazie podwojnego ale to jeszcze nie koniec na tym :rofl:

Widać, widać załóż okulary dziadek, bo widzę problemy z czytaniem.

Na pewno zapamiętają imię Arne Slota. Czterokrotnego zdobywcę poczwórnej korony.

Kloppa świat piłki chociażby za to zapamięta że przez wiele lat rywalizował z Guardiolą, często porównywano ich rywalizację do tej Messiego z Ronaldo. Klopp już jest legendą świata piłki. Może po prostu stać się jeszcze większą jeśli jeszcze coś wygra.

A Liverpool dalej jest potęgą, twierdzić inaczej to trzeba się gówno znać na piłce.

3 polubienia

Nie masz pojęcia o czym piszesz. To, że ktoś jest ignorantem i nie sięga pamięcią poza to, co sam widział, nie znaczy, że przesżlość nie istnieje. To jedno. A to, że Pele czy Maradona (innych nazwisk nie przytocze, bo i tak ich nie znasz :slight_smile: ) grali dawniej nie znaczy, że dziś tak Darwin Nunez byłby lepszy od nich. Rozumiem, że dla ciebie Liverpool wygrał tylko raz mistrzostwo Anglii (bo czasy przed Premer League) się nie liczą i tylko dwie LM (więc nie uzjaesz 6 pucharów).

Ne chodzi o dziadków i maniaków, ale o ludzi którzy dysponują jakąś erudycją w kwestiach, jakimi się interesuja. Z drugiej strony sa tacy, którzy bardzo niewiele wiedzą i jeszcze się tym chlubią. Do historii futbolu na świecie przeszło dobrze ponad 200 piłkarzy, a nie… dwóch, bo tylko ich Roan zna. :slight_smile:

Ale o Rayu Clemence’ie, Philu Nealu, Kevinie Keeganie cos słyszałeś, czy też nie? :slight_smile:

2 polubienia

Widzę, że wchodzimy na temat ja wiem więcej, ty wiesz mniej, ja znam wielu, ty nikogo. Bardzo nie ładne porównanie, bo osoby w wieku 50 plus więcej meczy widzieli, więcej zawodników kojarzą niż ktoś w wieku 30 lat. Czy ktoś kto nie słyszał o w/w zawodnikach jest ujmą dla niego i jest to powód do szyderstw ?

Messi z Ronaldo? :rofl: Raczej bardzie pasuje tu porównanie rywalizacji Armstronga z Ullrichem.

Trzeba być ładnie odklejonym kibicem Liverpoolu by twierdzić, że jest obecnie potęgą.

Grosics - Budai, Buzanszky, Lorant, Bozsik, Czibor, Koscis, Puskas, Hidegkuti - z pamięci wymienię 9, niestety nie wszystkich. :slight_smile:

Nigdy bym czegoś takiego nie napisał i nawet nie przyszłoby mi do głowy, żeby tak pomyśleć, gdyby kolega Roan nie przejechał się najpierw po tych, którzy akurat rzeczywiście widzieli więcej i wiedzą więcej. Dziwne czasy nastały, że ignorancja jest chlubą.

To nie jest kwestia wieku, ale zainteresowań. Ja akurat jestem historykiem i nie ma znaczenia, czy żyłem czy nie żyłem w czasach, którymi się interesuję (np. II wojną światową). Interesując się piłką nożną, nie mogłem widzieć złotej jedenastki Węgier z lat 50., a jednak coś o nich wiem.

2 polubienia

Jak definujesz słowo “potęga”? Pytam z ciekawości.

Potęgą są dla nie zespoły, które dominują w jakiś rozgrywkach. Tak jak City jest potęgą Premier League czy Real jest potęgą w LM i to oni zgarniają najgorętsze nazwiska na rynku.

Takie kluby jak Liverpool, Chelsea, United czy Arsenal to wielkie kluby ale nie potęgi.

Ja miałbym problem z taką definicją słowa potęga piłkarska- wyłącznie przez pryzmat obecnych krótkotrwałych sukcesów.

Czy Bayern nie jest potęgą piłkarską, bo przegrał mistrzostwo- a w LM zalicza regularne kompromitacje? Raczej nie. Tak samo Barcelona.

O potędze świadczy - to czy dana marka jest globalna, jakie ma zaplecze finansowe, czy może utrzymywać swoich najlepszych piłkarzy, że ściąga największe talenty.

United pomimo tego, że obecnie jest memem- jest nadal potęgą piłkarską. Tak samo Chelsea czy Liverpool.

Żeby siedzieć przy stole z resztą nie musisz wyłącznie wygrywać.

Ja się zgadzam, że prawdopodobnie Real siedzi stoliczek wyżej od reszty i jest niekwestionowanym numerem 1, ale to nie stoi na przeszkodzie, żeby o reszcie mówić, że są piłkarskimi potęgami- po prostu nie decydują o tym wyłącznie kwestie sportowe.

Bayern wygrał 11 na ostatnich 12 mistrzostw, więc jest potęgą Bundelsligi.

Skupiłem się na aspektach piłkarskich. Oczywiście wszystkie te kluby są potężnymi markami na świecie.

Czyli uznałbyś PSG za większą potęgę piłkarską od dajmy na to Chelsea czy Liverpoolu- bo dominują Ligę Francuską?

Trafna uwaga :ok_hand:
Real tak na przyklad mial dobrych pare lat posuchy kiedy nie potrafili wyjsc w LM poza faze 1/8.
Ale chyba nikomu nie przyszlo wtedy do glowy mowic,ze to nie jest wielki klub,potega.
To samo dzieje sie aktualnie z Barcelona-moze i maja problemy finansowe i to duze ale ciagle naleza do grona “grubych ryb” w pilce.
Nawet ten przeze mnie tak lubiany :wink: “memnited” ciagle jest wielka marka choc sportowo jest “bida z nyndzom” i oby tak zostalo.
Potegi to w mojej opinii rowniez Juve,niestety oszusci,naturalnie Bayern,nadal Chelsea wraz z Arsenalem,podciagnalbym jeszcze do tego Inter z przyblaklym Milanem a z hiszpanii Atleti oraz zdecydowanie i w 100% LFC :smiley:
BVB stal sie wedlug mnie klubem promujacym zdolnych,mlodych i ich umiescilbym juz poza wspomnianymi druzynami a PSG to ciagle taki troche sztuczny klub,parweniusz nie pasujacy do elity elit.

To moje zdanie i kazdy moze naturalnie miec inny osad.

Użąłbym ich za potęgę ligi francuskiej albo potęgę finansową. Jednak nie potęgę europejską.