Trochę bllsht, Shevchenko kosztował £30.8M, na grafice jego cena jest 7 razy wyższa. Czy to znaczy, że funt stracił siedmiokrotnie na wartości? nie wydaje mi się
Serio nie kumasz czym jest uwzględnienie inflacji w rynku transferowym?
Strach pomyśleć ile wyszedłby transfer zidana do Realu bodajże 75 mln € w 2001 roku
Kto by pomyślał, że najdroższe transfery do Chelsea i United
Ciekawe zestawienie.
To jeśli Trevor Francis poszedł w 1979 r. za milion funtów do Nottingham Forest, co było wówczas rekordem nie tylko na Wyspach, to ile by to było dziś?
Bo nie wiem jaka jest metodologia tamtego wyliczenia.
Inflacja w piłce nożnej oparta na całkowitych dochodach generowanych przez PL w każdym sezonie, przy założeniu, że wydatki (na wynagrodzenia lub opłaty transferowe) są powiązane ze zdolnością płatniczą, a zatem dochodami generowanymi przez kluby, odzwierciedla inflację wynikającą z wyższych cen biletów, oferty telewizyjne itp. „Opłata za dzień dzisiejszy” opiera się na pieniądzach z 2019 r., przed wpływem Covid-19. Przy zastosowaniu tej metody, Trevor Francis, byłby w lipcu 2023 r. warty 253,5 miliona funtów.
Dzięki scorpionlfc5. Niesamowite. To pokazuje siłę finansową klubów angielskich w latach 70. i na początku 80. Nic dziwnego, że PEMK (czyli dzisejszą LM) wygrywali wtedy Anglicy: Nottingham Forest, Aston Villa i LFC. Gdyby nie dzikie akcje naszych fanów na Heysel mogłoby tak być dalej. Przynajmniej jeszcze przez parę lat.
Zabawne, że teraz wysżło, że Franck Kessie odmówił w tym okienku Manchesterowi United, a w 2018 mówil, że byłoby marzeniem grać dla Red Devils - 365 Scores
Dziwne, może nie chciał widząc co się tam dzieje z piłkarzami
Nie zabawne, tylko zapewne oferta z Arabii miała więcej euro
W tym United to mają szczęście do zawodników
Takiemu szczęściu trzeba bardzo pomóc, im się to udaje od lat.
Mieli czas siewu, teraz mają czas żniw.
Trochę dziwi mnie zmiana oczekiwań do trwającego sezonu, trochę ponad rok temu były realne nadzieje na mistrzostwo ligi/LM, a tu nagl rok później znalezienie się w TOP 4 uznawane jest jako sukces.
Ludzie, to dalej ten sam Liverpool który otarł się o poczworna koronę w 2022 roku, wiec rok temu!
czemu nagle z pretendentów do tytułu staliśmy się niepewnym kandydatem do najlepszej czwórki? Co takiego się zmieniło? Bo jak narazie wszysko na plus w porównaniu do sezonu 21/22.
Powiecie ze słaby zeszły sezon, ale nie przypomina wam to pewnego sezonu kiedy Alisson strzelił bramkę głowa? Wtedy tez nadzieje były na Top 4, a rzeczywiście skończyło się znacznie znacznie lepiej w kolejnym sezonie.
Więcej wiary w naszych zawodników, którzy w końcu zostali mistrzami Anglii, Europy i świata i rzucimy rękawice city w walce o mistrza!
@kacciq sorry, pisałem to o 2 w nocy po paru butelkach wina, chodziło o sezon 20/21 po którym ledwo wdrapalismy się do top 4 i po tamtym sezonie większość myślała ze będziemy znowu tylko walczyć o gre w lidze mistrzów a skończyło się dużo lepiej. Teraz sytuacja jest podobna do tej sprzed 2 lat
Nie wydaliśmy miliarda na transfery i już Liverpool jest kandydatem do spadku. Ja już nawet nie próbuje szukać logiki u niektórych użytkowników tego forum.
Ty próbujesz forsować teorię że teraz jest lepiej niż w sezonie 21/22 kiedy walczyliśmy o poczwórną koronę? Zadziwiające, jak trzy zwycięstwa są w stanie zmienić optykę niektórych.
W meczu z AV wyglądaliśmy dobrze, ale bez przesady. Wynikało to również z fatalnego planu na mecz Emery’ego. Obronę mamy taką samą jak w 21/22 tylko posuniętą o 2 lata do przodu. W tym momencie możemy stanąć przed koniecznością gry czwórką Gomez-Matip-Quansah-Robertson w sobotę. W środku pola 2 świetne transfery, tutaj na plus względem 21/22, ale wciąż brakuje trzeciego elementu. Nadal mamy problemy z ogromnymi dziurami w środku, podatnością na kontry i brakiem asekuracji.
Przypominam, że zremisowaliśmy z dramatycznie słabą Chelsea, a tylko cud sprawił że nie przegraliśmy z Newcastle. Gdyby nie ten cud bylibyśmy na 7. miejscu po wcale nie tak trudnym kalendarzu.
Mówienie w tym momencie, że rzucimy rękawicę maszynie City i będziemy walczyć o tytuł uznaję za hurraoptymizm. Przypomnę - Gomez, Matip, Quansah.
Nie zmienia to faktu, że początek sezonu wygląda obiecująco i w drużynie, choć nadal jest w przebudowie, widać ogromny potencjał. Powalczymy o mistrza. Ale w przyszłym sezonie, nie w tym. W tym sezonie skuteczna walka o podium to i tak będzie sukces, a o ukończenie w top 4/5 myślę nie musimy się martwić.
No ty piszesz takie bzdury, że nie masz prawa oceniać czy ktoś pisze logicznie czy nie. O okienku wszystko już powiedziano , zabrakło transferu DMa i ŚO do bardzo dobrego okienka. Endo jest za słaby, Ryan to kot w worku, Alexis i Szobo sztosy. Dwa dobre transfery to trochę słabo, jak na rewolucyjne okienko. I już po paru meczach musimy grać dramatycznie słabymi Gomezem i Matipem, którzy na szczęście jakoś się ogarnęli po fatalnym poprzednim sezonie, ale czy utrzymają formę? Wątpię. A na sobotni mecz możliwe że wyjdzie młokos z paroma meczami w 3 lidze. Co do dotychczasowych meczy:
Remis z dramatycznie słabą Chelsea
Duże błędy w meczu z Wisienkami
Fart roku z Newcastle
Ogranie fatalnie grającej AV. Aczkolwiek był to dobry mecz LFC.
Top 4 raczej będzie, ale walka o mistrza to nieracjonalny hurraoptymizm.
To samo myślę, top4 to absolutne minimum w tym sezonie i każde inne rozwiązanie to będzie absolutna tragedia. Walka o mistrzostwo… z City? Może i realna. Z City & Oliverami, Deanami itp. - nie wierzę.
Ja się spodziewam podium. W tym roku są aż dwa miejsca pocieszenia jeśli dobrze kojarzę. Do LM wystarczy top 5.
Chelsea, AV, Newcastle - każda drużyna chciałaby być w top 4 i mają ku temu podstawy. A Ty piszesz, że mielismy nie trudny kalendarz. a kto mial oprócz Newcastle trudniejszy jak narazie?