Ale meczycho, wow. Przypomniało mi się 4-4 z Arsenalem. Wielkie gratulacje dla obu drużyn za walkę. A oprócz tego jeszcze wynik dla nas korzystny. No palce lizać.
1 polubienie
Ta Chelsea to taki Liverpool z sezonu 16/17. Szalone mecze, taktyka na zasadzie musimy strzelić minimum 4 gole, bo stracimy minimum 3, zabieranie punktów gigantom i porażki ze słabymi.
Jest tylko jedna różnica. Liverpool nie zbudował tamtej kadry mając miliard na transfery
9 polubień
no i elegancko xD moze być
13 polubień
No i pięknie. Taki stan rzeczy mi odpowiada zwarzywszy w jakiej formie jest Chelsea. Urwali punkty w samej końcówce, City sporo się napociło. Wywieźć z Etihad minimum remis i będzie dobrze. Czas na przerwę, a po niej trzeba znowu pokazać swoją dobrą formę.
1 polubienie
Nasza słaba obrona bez klasowego DM-a ma najmniej straconych bramek razem z Arsenalem. Wniosek taki, że jeśli Becker i Virgil są w formie to reszta nie ma znaczenia.
Zawsze cieszy jak City traci punkty, bo to nie zdarza się dosyć często. Kwestia tego jak najbliższy mecz pokażemy się z Obywatelami, jakby się udało chociaż remis wyciągnąć to byłoby super, no chyba że wylewu dostanie Tsimikas czy ktoś inny i dostaniemy z 3-0 to morale mogą być średnie po meczu. Oby po reprezentacji nikt nie był kontuzjowany, wrócą Ryan, Curtis i Alexis i możemy śmiało rywalizować z City.
Na City to my magicznie potrafimy się zmotywować, więc liczę, że powalczmy o pełną pulę punktów.
1 polubienie
Zmotywować ale jak gramy u nas. Slry, ale ciężko mi uwierzyć, że tam wygramy niestety. Remis to będzie dużo.
Raczej niemożliwe, ale taki remis wyciągnąć na wyjeździe to byłoby dobrze. Byleby trzymać dystans. Zimą ściągamy Zubimendiego i idziemy po mistrza hehe xd
Porażka to jest godzina 13:30 i taki mecz, w dodatku po powrocie z reprezentacji.
Tylko rzadko kiedy coś z tego wynika. Kiedy ostatni raz LFC wygrał na Etihad w lidze/LM? W 2018 r. w 1/4 LM. W lidze w listopadzie 2015 r.
Przeca jest zajebisty Endo, więc jaki Zumbi
Przez ostatnie sezozy zazwyczaj gralismy pierwszy mecz u siebie, a rewanz w drugiej polowie w okolicach wiosny. Dobrze by bylo jakiekolwiek punkty wywiezc zblizajacej sie kolejce, a na Anfield wygrac wazny mecz o mistrzostwo <3
My pierwsze to może zacznijmy wygrywać z beniaminkami na wyjazdach, a potem mówmy o mistrzostwie, bo po meczu z City jest wyjazd na Sheffield xd.
Bo zaraz się okaże, że stracimy pkt w obu tych meczach i skończy się narracja mistrzostwa, a zacznie bronienia TOP5.
I jeszcze ten Zubimendi, już widzę, jak RS Go sprzedaje w zimie xD. W ogóle o klasowego DM będzie mega ciężko w środku sezonu.
@EDIT Mały błąd, wyjazd na Sheffield jest po domowym meczu z Fulham.
Po meczu z Luton pisaliście że z tym składem i z tymi ambicjami to tylko o TOP 4, a teraz nagle już mamy walczyć o mistrza ?
Nawet ewentualna porażka z City, niczego nie skreśla. Ludzie jest dopiero 12 kolejka - jeszcze daleko do końca sezonu. Kazdy mecz jest arcyważny, bo na koniec może braknąć punktów do lepszego miejsca, dlatego trzeba cieszyć się z każdego punktu i jedziemy dalej. Jak tylko nie będzie kontuzji, to bedą i wygrane i będzie walka o wszystkie trofea.
6 polubień
Problemem Liverpoolu dalej są mecze wyjazdowe, gdzie w większości gramy kiszkę. Na Anfield LFC jest mocne, ale to od zawsze u Kloppa tak jest (z małym wyjątkiem tej serii z 20/21). Tutaj jest pole do poprawy, nie da się wygrać mistrza grając w kratkę na wyjazdach.
Ja tylko przypomnę, że na ten moment na wyjazdach więcej punktów zdobyło Crystal Palace czy Everton, już o tym, że mamy tyle samo punktów co United i mecz więcej, nie wspominając.
2 polubienia
Najgorsze, że teraz czekają nas 2 tygodnie przymusowej nudy 
A co do najważniejszego meczu w sezonie w kontekście POTENCJALNEJ możliwości realnej walki o tytuł, nasz najważniejszy mecz rozpocznie się 1go stycznia o godzinie 00:01 a zakończy 31 stycznia o 23:59 
Edit:
Chłopie, to dopiero 1/3 sezonu. Takich wpadek jeszcze będzie z parę co najmniej. Najważniejsze to nie dać dupy w zimie i dokupić brakującego LŚO i CMa o walorach defensywnych.
A on nie miał klauzuli ok. £50M? Tylko chyba nie chciał odchodzić.
Nie mogę przeżyć tego remisu z Luton 