Premier League 2024/2025

Przed naszym meczem z CP mieliśmy bilans bramek +53, City wtedy miało mecz zaległy - 3 pkt do nas i bilans bramek +59. Dlatego Suarez przy wyniku 3-0 brał piłkę z bramki i kładł na środek boiska. Piłkarz wierzyli, że ten bilans bramkowy można było nadrobić. Ale pół godziny później był płacz.

1 polubienie

Jest potrzeba bo teraz zgrabnie pominales to co napisales o 11 czy 12 pkt naszej przewagi a tego NIE BYLO! a wiec tworzysz mit mijajcy sie z faktami.

Przecież napisałem “bodajże” i “chyba”, bo nie byłem pewny a nie chciało mi się sprawdzać. W moim wpisie chodziło o fakt ignorowania zaległych meczów City w tych wyścigach, więc sens został zachowany. Lepiej sobie zaparz melisę albo pójdź się przewietrzyć, bo reagujesz bardzo dziwnie i przesadnie, jak na tak luźny wpis.

To tylko dowód na to, że nawet nie doczytałeś mojego pierwszego wpisu do końca, bo się wcześniej zdążyłeś zagotować :wink: mam tylko nadzieję, że mi Polizei na chatę nie wjedzie za to :slight_smile:

Dziwne wpisy powoduja dziwne reakcje :rofl:

Jak dla mnie sytuacja rozni sie jednak i to bardzo.
Po pierwsze nasza przewaga jest wieksza niz wtedy.
Po drugie Arsenal ma tylko jeden a nie dwa mecze mniej.
Po trzecie forma,sklad a i trener na lawce sa gorsi u Kanonierow w porownaniu do tamtego City.

Dziekuje za troske o zdrowie,swieze powietrze jest zawsze potrzebne i bez spiny :smiley:

@kacciq
Nad ta Polizei to sie jeszcze zastanowie :joy:

Post został scalony z istniejącym tematem: Zakup biletu

Panowie czy ktoś wał ocenia nasze szanse nie na podstawie lat wcześniejszych, nie na podstawie aktualnej przewagi, a na podstawie tego jak gramy? Albo jak grają rywale?

Boisko mówi jasno i wyraźnie!!! W tych 11 meczach my zdobędziemy więcej punktów niż rywale!
Arsenal nie zdobył mistrza 21 lat. Nasza kadra jest naprawdę szeroka, a praca slota pozwoliła mieć większość graczy w dobrym zdrowiu. Nasza taktyka jest elastyczna więc raczej nie grozi nam jakieś nagłe rozgryzienie takty przez rywali.

Ciężko nie być optymistą

1 polubienie

Ja tam się nie zgadzam że mistrzostwo przegraliśmy z Chelsea. To dopiero mit. Mistrzostwo przegraliśmy bo mieliśmy dramatyczną obronę. Przypominam że w tamtym sezonie nasz genialny atak zdobył ponad 100 goli. Ale obrona wpuściła ponad 50. To nie poślizgnięcie Gerrarda zabrało nam tytuł. Tylko mizerna czy wręcz słaba gra Johnsona, Flagana na bokach i Aggera Sakho czy Toure w środku. Z całej obrony jeden Skrtel grał solidnie. Mignolet na bramce miał parę świetnych występów ale sporo błędów też robił. Gdybyśmy nie tracili 52 tylko powiedzmy 42 gole to byśmy tytuł zdobyli w cuglach.

2 polubienia

Toure ładnie nas z WBA? załatwił podając w poprzek na lini pola karnego i tam był też remis.

1 polubienie

Ogolnie sie z Toba zgodze ale mimo tej fatalnej defensywy na 3 ! kolejki przed koncem rozgrywek mielismy wszystko we wlasnych…nogach.
Jak pisalem-remis z Chelsea a potem nie byloby rozpaczliwego szukania goli w spotkaniu z CP tylko mozna byloby sie zadowolic jakims,patrzac przez pryzmat slabosci w obronie, 3 : 4 dla nas :grin:

EDIT przypomne tylko,ze po 2 porazkach z kolei przeciw City i Chelsea mysmy do nastepnej wpadki przeciwko druzynie Mou rozegrali 16 spotkan zdobywajac 44 punkty! wygrywajac 14 i remisujac 2 mecze.
Dzieki tej serii wywindowalismy sie na pozycje lidera i to mimo klopsow w obronie.

2 polubienia

Tylko jak ma się tak słabą defensywę to w końcu musiał przyjść gorszy mecz. Przed tamtym spotkaniem wygraliśmy chyba 9 meczów z rzędu. Przypomnij sobie mecz z City na Anfield. Świetna pierwsza połowa i 2-0 do przerwy. W drugiej połowie gra siadła, błędy w obronie i City wyrównało. Wygraliśmy bo Kompany źle wykopał piłkę i Coutinho wykorzystał szanse. To był fart. Jak to mówią - mecz wygrywasz atakiem, mistrzostwo -obroną

Ja myślę że globalnie obecny poziom Premier League jest wyższy niż w sezonie 2018/19. A nawet znacznie wyższy. Wystarczy popatrzeć jak daleko w tabeli są mocne kadrowo drużyny typu Aston Villa, Tottenham, Man U, Everton. Nawet drużyny tuż nad strefą spadkową - Wolves i West Ham - mają kilku klasowych piłkarzy, reprezentantów silnych piłkarsko nacji.

Natomiast o ile całościowo liga jest mocniejsza, o tyle czołówka jest słabsza, głównie ze względu na kryzys City które było motorem napędowym tej ligi.

Gdybyśmy zrobili hipotetyczny pojedynek między Premier League a La Ligą w postaci 1. drużyna Anglii gra z 1. drużyną Hiszpanii, 2. z 2, itd, to moim zdaniem Premier League wygrywa na wszystkich miejscach od 20 do 4, ale równocześnie przegrywa na wszystkich miejscach od 1 do 3, może z wyjątkiem miejsca nr 1 :slight_smile:

2 polubienia

Ale przeciez wiesz,ze gol Ba to byl z dupy czytaj poslizg Stevena, a nie blad obrony.
Dla mnie to byl…blad Matrixa :grimacing:

Jeden z najgorszych chyba obrońców z koszulką Liverpoolu.

Nawet jakieś młodziaki nie prezentowały się tak źle jak on.

Ja rozumiem kontekst jego zatrudnienia, tak jak sobie myślę, że literalnie ktokolwiek by tam był i mogłoby to lepiej wyglądać.

Oszczędności… Był wolnym agentem, zawodnik doświadczony w Anglii… FSG pasował. Długo czekaliśmy, dopiero van Dijk ogarnął chaos w naszej obronie.

1 polubienie

Kolo się nie pierd…ł z sędziami :slight_smile: Tyle z tej jego przygody jest warte zapamiętania.

2 polubienia

United w formie, znów sobie sami strzelają. I przegrywają z głównym rywalem do spadku. Mają farta, że łysy coś wcześniej punktów uciułał.

1 polubienie

Ciekawe jak dziś poradzi sobie Forest :thinking:

Kapiszony remisują póki co. To koniec wyścigu.

4rsenal znów gubi punkty

Wydaje się tylko że tylko jakaś apokaliptycznych rozmiarów katastrofa może nam zabrać tytuł w tym sezonie

3 polubienia

i od razu u nas słychać Liverpool top the league :grin: