Szkoda, że NF nie wyciągnęli zwycięstwa. Ale to by im już do końca podcięło skrzydła, ale nic - wygrać dzisiaj i z Southampton i odpocząć od ligi i wlecieć końcówkę na pełnej.
16.03 otwieramy szampany. Na luzaku dociągnąć dziś, wciągnąć świętych i cieszyć się z mistrzostwa.
Tak tak wiem, że matematycznie Arsenal będzie miał jeszcze szansę ale z taką grą (i dostępna kadra) pogubią z United i Chelsea, a nasza przewaga wzrośnie do 15, 17 punktów jak nie lepiej.
4 strzały, 1 w bramkę, Forest 2/1. Taki mecz dla koneserów
Pisałem o 7 pkt dla Arsenalu w lutym a są tylko 4 czyli po prostu pięknie.
Wygrać z Newcastle i będzie mega dobrze
Wy tu tylko o mistrzostwie, albo o top4.
A jaki ciekawy mecz na drugim końcu tabeli. Manchester Zjednoczeni mimo ogromnych problemów wygrał z innym małym klubikiem Ipswich Miasto.
Był samobój, czerwona i kilka razy się zmieniało prowadzenie.
Zachodnia szynka świetnie sobie ostatnio poradziła z Armatkami. Nowy zamek przegrywa na Anfield chyba będzie to niezły sezon. Niedługo mecz z pełną szynką fajnie byłoby wygrać
I matma późnym wieczorem
Do 20 tytułu mistrza Anglii potrzebujemy na 100% 88 oczek czyli jeszcze 21 punktów a więc w 10 meczach 7 wygranych i 3 porażki sic! bądź 6 wygranych, 3 remisy i 1 wtopa.
To jest do zrobienia
Zostawmy sobie te przegrane na moment gdy będzie ścisk z meczami Ligi Mistrzów.
Ta matematyka jest zbędna. Arsenal w tej formie to jeszcze sporo punktów pogubi. Te kontuzje w ataku kompletnie rozbiły zespół z północnego Londynu
Przede wszystkim to nie mozemy przegrac z Arsenalem. To juz wtedy w ogole będzie pięknie.
No i jakos nie chce mi się wierzyć, że oni dadzą radę wygrac wszystko do końca , juz nawet nie patrząc na ten mecz z nami.
Ja tak dla zabawy to już piszę.
Arsenal jest… kaputt
do meczu z Arsenalem to już będzie po frytkach
10 meczów do końca, w najgorszym wypadku 10 pkt przewagi. Coś cudownego.
Możemy przegrać z Arsenalem, zakładając że ich strata do tego momentu się nie pomniejszy. Przecież gdyby tylko stracili matematyczne szanse na mistrza to już można zluzować poślady.
mamy jeszcze 10 meczów , luzik, szczęście jest w równej mierze tak blisko jak i daleko ) YNWA
Dla postronnego kibica jest to chyba jeden z najnudniejszych sezonów w kontekście walki o mistrzostwo. Spora przewaga w sumie już od dawna się utrzymuje.
Tylko my tacy wyczuleni na opcje wywrotki przed finiszem, więc i emocje trochę trwały.