Ale wiadomo, że nie wygrają wszystkiego. Powiedziałbym, że jeszcze dwa zwycięstwa i jesteśmy mistrzem
We wtorek wszyscy pisali o geniuszu Artety, a prawda jest taka, że znowu strzelili dwa gole z dupy ze stałego fragmentu. Nie ma opcji, że ta ekipa wygra ligę mistrzów
Nie zdziwię się jak zrobią kupę na Bernabeu. Dwa gongi w pierwszej połowie i ich nie ma
To jest raczej oczywiste, że Arsenal nie dowiezie i zrobi metr przed kiblem. Zobaczycie, że Real ich wyrzuci. W Madrycie będą mieli dodatkowy bagaż w spodenkach.
Real przegrał pierwszy mecz, ale niestety oni potrafią odwracać dwumecze na swoją stronę, zwłaszcza grając u siebie. Arsenal ma kupke w majtasach i po ekstazie we wtorek dzisiaj przyszła dla nich smutna rzeczywistość. Nie wiem czy oszczędzanie dzisiaj Odegarda i Saki nie dało sygnału, że premier league odpuszczają i skupili się na LM.
Bardzo nielogiczne biorąc pod uwagę, że mają 11 pkt straty na 7 kolejek do końca…
Kiedy wygrali 3-0 z Realem poczuli, że tam mają wielką szansę. Dzisiaj wyszli bez Saki, bez Odegarda, dwóch najważniejszych piłkarzy. Widocznie chcieli pokonać Brendford na luzie i mieć siły na rewanż w Madrycie. Widać było po nich, że nie gryźli trawy do końca. Przynajmniej ja tak to odbieram.
Przecież Odegaard w tym sezonie to poziom Charliego Adama, więcej szkód niż pożytku
Porównując to co grał dziś KDB, a Odegaard to się zastanawiałem za co on tak chwalony jest i co on takiego gra i czy Real nie zrobił dobrze puszczając go. Pod koniec nawet rywale specjalnie go nie atakowali i tak wszystko im oddawał🙃
Zgadzam się. Ale jeśli chodzi o gole z wolnych to nr 1 przepiękny co do nr 2 to mur ustawiony jak na okręgówce. Jakoś dziwne że nikt tego nie komentował. Wystarczyło uderzyć przy słupku i by wpadło. Nie wiem co odiebał przy ustawianiu Courtois. Generalnie nie będę zdziwiony jak prześcieradła zrobią dogrywkę.
WE’RE GONNA WIN THE LEAGUE!
Po 20 tytuł mistrza Anglii
Piliśmy za stratę punktów Arsenalu, 3 flaszeczki poszło, mecz to był fajny do oglądania
Ipswich masakruje Chelsea.
Ależ zjazd Spurs, jeszcze nie dawno zaliczali wicemistrzostwo PL i CL. Niesamowite, że Ange jeszcze tam pracuje
Dobrze kminie, że dwa zwycięstwa dzielą nas od mistrzostwa?
Być może juz przed meczem z Totkami będzie mistrzostwo Osobiście ciekawy jestem czy będzie tak zwane “pitch invasion”. Jak myślicie?
Ange zawsze w drugim swoim sezonie jako trener danego klubu wygrywa
Także spoko, Spurs dotrą do finału LE i tam zwyciężą
Mam nadzieję, że mistrzostwo przyklepiemy w meczu z Tottenhamem. Będę oglądał na żywo
Chyba,że jakimś cudem Ipswich wygra za tydzień z Arsenalem,a my wygramy z Leicester,to będzie można już świętować.
wystarczy że oni zremisują a my wygramy