Premier League 2024/2025

Dokładnie tak, poza tym jaki on miałby biznes w przyjściu do Liverpoolu? Żeby siedzieć jak Quansah na ławce? Konate akurat w tym sezonie nie wypadał zbyt często i oby tak zostało, a VVD o ile mu się nie rozwali nogi wślizgiem, to kontuzji nie miewa.

Jeden talent mamy, nie ma sensu mieć niedoświadczoną ławkę rezerwowych, wolałbym kogoś w wieku 26-28 lat, oklepany w PL najlepiej, albo innej topowej lidze.

W Realu od ręki wygryzie Asencio, więc gdybym był w jego skórze, to wybrałbym Real bez zastanowienia.
Nikt się nie rozwinął jeszcze piłkarsko od oglądania meczy z ławki rezerwowych.

@FranekDolas

Tak, ale nie :joy:

Poproszę o kogoś komu psycha nie siada w meczu po jednym błędzie i kogoś kto umie trzymać linie spalonego.
Od lat, jak popełni jeden błąd, nie daj boże prowadzący do bramki to do końca meczu ma problemy z prostymi podaniami i jest obsrany aż po kostki. Nie ten mental na kogoś kto miałby nas ratować.

Absolutnie w porządku :grinning:

3 polubienia

Jakby się nad tym zastanowić, to Gomez idealnie pasuje do tej roli.

@Beol a to Gomezowi kiedyś siadała psycha? Szczerze nie pamiętam.

Nie zgadzam się z tą opinią, ale w porządku.

1 polubienie

Można by mimo wszystko czasem dać odpocząć albo jednemu albo drugiemu.

VVD jest co raz starszy, a przez to zaczyna łapać czasami głupiutkie błędy. On nie jest już w stanie ogarnąć na wysokim poziomie 4 tys minut w sezonie.

Konate miał dobry sezon pod względem kontuzji, ale czasami widać u niego spadki formy i dobrze, żeby czasem też został zrotowany, a przy okazji dobrze by też było - kupić kogoś kto powoli by się z nim zgrywał.
VVD wieczny nie będzie.

No od tego właśnie jest Quansah i ewentualnie miałby być ten bardziej doświadczony obrońca, o którym pisałem, bo nie sądze, żeby to był dobry pomysł, aby naszą rotację na tak kluczowej pozycji jaką jest u nas ŚO, przy tak wysokiej linii opierać na dzieciakach, którzy mają za sobą po jednym dobrym sezonie w karierze.

1 polubienie

A tymczasem Newcastle po 4 wygranej z rzędu, nie sądzę aby dziś CP coś ugrało, już na 3 miejscu w tabeli.

Co oddala tak naprawdę transfer Isaka do innego klubu. Jednak Newcastle ma jeszcze daleką i trudną drogę do top5.

Jeszcze Arsenal wyprzedzą i skończą jako wicelider, jak Kanonierzy będą tak gubić punkty, a Sroki tak wygrywać jak w ostatnim czasie. Złapali rytm po tym Pucharze z nami.

1 polubienie

Do LFC na pewno nie trafi, nie ma się o co martwic

2 polubienia

No i o to mi bardziej chodziło. Isak lubi z nami strzelać, to lepiej niech gra w Newcastle dalej.

Jutro w teorii możemy sobie zapewnić mistrzostwo ligi. Jeśli wygramy a Arsenal wtopi

W meczach z City, w tej lidze , chyba nie ma większych pip niż Everton.

Co się wydarzyło w meczu Brentford z Brighton, że mamy 108 minutę, a oni dalej grają?

Jakiś absurd, żeby o tyle przedłużać mecz, to dłużej niż jedna połowa dogrywki.

I do tego jeszcze poważna kontuzja w 108 minucie, akurat jak włączyłem z ciekawości.

Było doliczone 8 minut, w sumie mecz już był rozstrzygnięty, w 100 minucie bramkarz Brighton wykopał piłkę ze swojej piątki, Van Hecke z Brighton i Konak z Brentfordu zderzyli się głowami, obaj wydawali się mocno zamroczeni i nieświadomi co się dzieje. Konak zszedł o własnych siłach, natmoiast Van Hecke długo leżał na boisku i został zniesiony na noszach. Nie wyglądało to dobrze. Nie wiem czy sędzia nie mógł odgwizdać już końca spotkania.

1 polubienie

Jak to jest z tym egzekwowaniem przepisu o tych symulacjach rzutów karnych? Watkins bezczelne padolino i co? Var sprawdza sytuacje i nie widzi, że tam była typowa próba wymuszenia rzutu karnego? Tyle było gadania o tym, że od teraz będą obligatoryjne żółte kartki za takie coś i co? Nie umieją powiedzieć głównemu, że to żółta dla Watkinsa? Smiech na sali te ,przepisy,

1 polubienie

Ktoś oglądał mecz Newcastle?
Co tam się stanęło?
Wydawało się, że są na fali i mogą pociągnąć dobrą passe zwycięstw, a tu takie baty.

1 polubienie

AV tez na fali i grali u siebie

1 polubienie

Aston Villa przejechała się po Newcastle. 4-1, plus jeszcze chyba trzy strzały AV zatrzymały się na słupku/poprzeczce. Mieli dzisiaj niezły rozmach.

Przy dobrych wiatrach Newcastle , Aston Villa i Chelsea wywalą oszustów z przyszłej edycji LM, oby! :smile:
W Forest jakoś nie wierzę, oni są moim zdaniem najsłabsi w tej stawce kandydatów.

To jest niesamowite, że już jutro przy dobrych wiatrach możemy sobie zapewnić mistrzostwo, a jeśli nie jutro to w przyszłym tygodniu. Jesteśmy już tak blisko i myśl o Virgilu podnoszącym puchar sprawia, że pojawia mi się gęsia skórka :smiley:

Dzisiaj zapewne jeszcze nie, ale za tydzień u siebie, na Anfield to będzie coś. Wygramy z Totkami i będzie zabawa. Ale najważniejsze na chwilę obecną to pokonać lisy.