Dzisiaj last dance naszej małej piłkarskiej ikony. Nie zawsze wszystko mu wychodziło, często zawodził siebie i kolegów, ale często też dawał sporo radości, dawał z wątroby i niejednokrotnie wybijał okna domów niedaleko stadionu próbując trafić do bramki, mała łezka się zakręci, bo chłopa po prostu lubie. Niech mu się wiedzie gdziekolwiek pójdzie, nie wyjeżdża z Liverpoolu z pustymi rękami, kilka medali wywiezie. Jak trafi kiedyś Atletico na Liverpool, to liczę na to, że zrobi typowego Nuneza NUNEZ NUNEZ NUNEZ
Cały sezon czekają 15 sek zanim zagwiżdżą metrowego spalonego. Kluczowy moment meczu i sezonu i typ zagwizdał dosłownie niecałą sek po faulu, jak już Villa miała pustą bramkę. Dramat, cieszę się, że Liverpool tego nie musi przechodzić, bo bym rozbił telewizor.
A terminarz na nowy sezon poznamy 18 czerwca. To co? Z kim zaczynamy? Beniaminek i potem na koniec sezonu tytuł? Biorę to! A w 3 kolejce united, może być na Old Trafford, żeby mieć ten wyjazd za sobą już i ze zwycięstwem.
Ciekawi mnie, czy to nie będzie rzutować negatywnie na nowy sezon, takie właśnie granie na pół gwizdka/o pietruszkę przez ostatni dobry miesiąc.
W 19-20 mimo słabszej końcówki to z zapewnionym mistrzem 2 ostatnie spotkania wygraliśmy. Tu było takie granie mocno wakacyjne, ale mamy teraz wakacje na reset, a następnie presezon, prawdopodobnie już z nowymi kilkoma zawodnikami.
Martwiące jest napewno to że jeśli nie gramy na 100% to dostajemy w mazak. Mam nadzieję że nie jest to jakieś rozgryzienie Arne przez inne ekipy a po prostu granie na chillu. Trzeba też przyznać że zmiennicy nie dali nic extra
Poza oceną zmienników to nie ma co przywiązywać większej wagi. Ci zawodnicy ostro zapierdalali przez cały sezon by być w tym punkcie którym skończyli. Robota została wykonana miesiąc wcześniej teraz po prostu bez Spiny się bawili. Najgorsze co można było to się spiąć i np. złapać kontuzje więzadeł.