Premier League 2024/2025

To co jesteśmy liderami po weekendzie? :upside_down_face:

3 polubienia

No i szybko sprowadzony na ziemie. Ahhhh

Jest ten gol czy nie? Jeśli tak to szkoda ;p

Znowu ten kamień ahhh

Znowu City na mega farcie. I tak będziemy liderem po kolejce :blush:

Przecież gra Wolves czyli najbardziej okradany i oszukiwany klub w PL z drukarnią Pepa więc gol musi być uznany

9 polubień

Silva tuż przed strzałem przepchnął Sa w stronę bramki, ale tego na Varze nie pokazali, tylko moment strzału.

9 polubień

Mecz trwa 90 minut, także gratulacje dla City, bo własnie po takich meczach wychodzą potem miejsca na koniec sezonu. Nie ważne jak, nie ważne w jakim stylu, ważne żeby wygrywać. Szkoda, ale trzeba patrzeć na naszą grę i będzie dobrze!

To samo robi Arsenal. Przed dośrodkowaniem ustawić się przed bramkarzem i go odpychać. Szkoda, że już nie ma bramkarzy takich jak Kahn. On by się nie cackał

1 polubienie

Chyba nikt się nie łudził, że City nie wciśnie tego w ostatniej minucie ? Jeśli tak to jest mega marzycielem. Albo, że będzie jakiś spalony. Oni właśnie takie mecze przeciskają kolanem. Wilki to pizdy bez zębów, jak spadną nie będę płakać.

Jasne, City nie dostanie żadnej dużej kary, a łysy ma niby podpisać nowy kontrakt. Nic się nie zmieni na lepsze.

Kiedyś nie było tylu kamer na boisku, myślę, że w dzisiejszych czasach Kahn, albo musiałby iśc na terapię, żeby ogarnąć swoją agresję, albo odpoczywałby po czerwonych kartach przez pół sezonu :wink:

Po meczu padło jeszcze pytanie, czy to był “Clear and obvious error” ze strony sędziego, żeby VAR mógł interweniować, bo w pierwszej chwili bramka została nie uznana. Wiadomo, że nie był, także kolejna kompromitacja sędziów, bo wycinanie w odpowieni sposób akcji i nie pokazanie całokształtu to już nowy poziom manipulacji.

Ciekawe co sędzia główny sobie myśli, po takiej akcji po meczu, jak analizuje całość, bo zakładając, że chciał dobrze poprowadzić spotkanie i być fair, VAR utrudnił mu zadanie, zamiast mu je ułatwić.

Jeszcze ciekawostka odnosnie statystyki shots conversion rate, czyli zdobywanych goli względem oddanych strzalow :

Zeszly sezon
1.LFC 1081 strzałów / 86 goli (scr 8%)
2.City 871 strzałów / 96 goli (scr 11%)
3.Arsenal 850 strzałów / 91 goli (scr 10,7%)

Obecny sezon
1.City 201 / 19 goli (scr 9,2)
5.Arsenal 161 / 15 goli (scr 9,3) ale 3 mecze konczyli w osłabieniu
7.LFC 153 / 15 goli (scr 9,8)

2 anomalie pozytywna
Brentford 84 strzaly/14 goli (scr 16,7)
i negatywna
MU 152 strzały/7 goli (scr 4,6) :slight_smile:

1 polubienie

Tak z innej beczki (w sumie nie wiedziałem gdzie to podrzucić).

Przypadkowo wpadłem scrolując na taki filmik z Bundesligi. Co mnie zdziwiło? Liczba sytuacji, w których sędzia dyktuje jedenastkę a zawodnik przyznaje się, że nie było faulu. Chyba z 10 jest takich przypadków w filmie.

I tak zacząłem się zastanawiać kiedy takie coś ostatnio było w EPL… i jakoś sobie przypomnieć nie potrafię :confused:

2 polubienia

Mikel Arteta on if Bukayo Saka will be ready for Liverpool:

“He wasn’t able to train yet, so that’s unlikely.”

Czyli zagra

Arteta: “Believe me on Sunday, we will be flying.”

Jak Slot wyjaśni tego czopka to zyska moje bezwarunkowe zaufanie

Wątpię, że zagra, skoro jeszcze nawet nie trenuje, prędzej na ławce rozpocznie. Nie będzie też Odegaarda, Saliby. Stawiam, że Calafiori będzie dostępny, chociaż podobno niby też uraz złapał. Nie będzie wymówek, wyjaśnienie Artety byłoby czymś pięknym. Obawiam się, że Arsenal pierwszy strzeli i się zamuruje, a my będziemy walić głową w mur. Osobiście przewiduję remis w męczarniach.

@kubafc21 dla mnie takim zabiegiem może być Calafiori, ale skoro Saka nie trenował i ostatnio nie grał w Lidze Mistrzów ani w lidze to raczej nie jest to udawanie kontuzji. Podobnie z Odegaardem, który nie gra od dłuzszego czasu.

Arsenal jest słaby w tym sezonie, zarówno w lidze jaki i w Europie. Wczoraj męczarnie z Szachtarem. W niedzielę licze na pogrom i wyjaśnienie tych buraków, zwłaszcza w tak osłabionym składzie. Najśmieszniejsze, że buki stawiają Arsenal jako faworyta tego starcia :man_facepalming:

1 polubienie

Tak tak
Tam zawsze jest sporo kontuzji przed.waznymi meczami a potem magia się dzieje i wszyscy grają… Artety jedna z wielu zagrywek.

Arsenal jest faworytem. Gramy na Emirates gdzie raczej nie przegrywają. A dodatkowo my w ostatnich latach mamy duży problem, żeby wywieźć 3 pkt.

1 polubienie

Nie przesadzałbym. Na ostatnie 6 meczów na Emirates wygraliśmy 4 :wink: myślę że przy takich kontuzjach Arsenalu to my jesteśmy faworytem. Wystarczy spojrzeć, jak wygląda ich gra bez Saki i Odegaarda - z przodu praktycznie nie istnieją. Nie dopuszczać do stałych fragmentów i będzie dobrze.

5 polubień

był kiedyś taki zawidonik Robbie Fowler :slight_smile:

https://youtu.be/aQ1BodACZkQ?si=gx79UVhcFkziYaPt

1 polubienie