Ty ogladales ich mecze? Przeciez oni dlugo ciagneli na stalych fragmentach. Jak ich w koncu rozgryzli to im odjechalismy.
3 polubienia
Popieram.
Arteta wciąż szuka złotego środka.
Nie twierdzę, że nie mają szans na zdobycie mistrza , ale są mniejszym faworytem niż my czy City.
Wcześniej grali bardziej ofensywnie i miło dla oka ale dostawali w czape z lepszymi od siebie.
Ostatni sezon to już muraka i liczenie na stałe fragmenty lub dzień Saki.
Niby fajnie , bo mało co przegrywają, ale koniec końców nie daje to pucharów.
Zubi nie sądzę , że aż tak dużo zmieni, bo partacz całkiem środek ogarniał.
Gyökeres może pozwolić im się wzbić na wyższy level, ale na ich nieszczęście Liverpool nie próżnował w wakacje i nawet życzeniowa forma Szweda to może być za mało.
2 najlepsze drużyny Europy to moze nie. Tam gdzies jednak jeszcze jest PSG, pewnie Barca i Real.
W tym sezonie bacznie bym sie przyglądał Chelsea.
Przedewszystkim Arteta nie wygrał nic wielkiego. Taka to mentalność że na koniec dnia nawet jak zagrają fantastyczny sezon to braknie im pkt albo dwóch. Pisanie że środek zubi ricee ode jest super to prawda, ale maca wirtz szobo Graven jest lepszy! Ode w zeszłym był fatalny. Zubi nigdy nie prowadził topowej ekipy. To nie ta półka co wirtz maca i graven.
Do tego na skrzydłach leżą. No i na bramce Raya który w zeszłym sezonie był bardzo dobry ale mnie dalej on nie przekonuje
Dobra, wracaj już na kanonierów i skończ trollować. Arsenal miał lepszą grę w zeszłym sezonie? Piszesz o tej murarce w stylu Stoke City i liczeniu na Sake? Hahahaha.
Zapamiętaj jedno - Arsenal za Artety nigdy nic nie wygra. Ten typ nie dość, że jest burakiem, chamem i idiotą, to jeszcze nie ma jaj i mentalu zwycięscy.
Drużyna Artety nie wie co to za uczucie podnosić trofeum, sami w pewnym momencie się i tak wywrócą. My musimy uważać na Chelsea i City
Najwyżej oceniam city. W zimę kupilo kilku piłkarzy więc kilka miesięcy pracują z grupa piłkarzy. Dziwię się ze tak wysoko oceniana jest Chelsea. Kupują duzo mlodych piłkarzy, którym do pewnego poziomu jeszcze brakuje. atak jest w głębokiej przebudowie i brakuje pilkarzy na już. Muły i tottki raczej nie zagrają tak slabego sezonu jak ostatnio. Koguty moga być czarnym koniem tej rywalizacji. Na tytuł szans nie mają ale w meczach bezpośrednich mogą urywać punkty. Liczę na kolejny dobry sezon Nottingham, mocno się nie osłabili a mogą dalej sprawiać niespodzianki. Kanonierzy to drużyna ktora musi dorosnąć mentalnie. Presja jest duża jak Arteta nie zdobędzie tytułu to może się pakować.
Chelsea niby zrobiło jakiś progres w zeszłym sezonie, ale Oni są totalnie uzależnieni od Palmera, jak On ma zjazd, to Chelsea wygląda bardzo słabo (patrz grudzień-kwiecień w tamtym sezonie, przez 4 msc nie mogli wygrać spotkania na wyjeździe) + dojdzie im LM, a tam rezerw jak w LK nie wystawisz. No i przede wszystkim, ich defensywa jest bardzo przeciętna, bramkarz to samo.
City? Nie wiadomo co z Rodrim, wrócił na KMŚ i już się połamał na 2 miesiące. Odszedł KdB, a nie oszukujmy się ten Cherki to nie jest poziom Belga, może na taki wejsć, ale prędzej to zrobi “nasz” Wirtz niż On. Ich transfery kompletnie nie przekonują. Reijnders spoko grajek, ale czy to poziom TOP? No nie. Ich defensywa wygląda równie przeciętnie, co ta Chelsea. Ofensywę mają silną, o ile Foden wróci do formy. Ale ich defensywą i środek pola, to nie jest to samo co lata 2018-2024. imo Dynastia wielkiego City dobiegła końca, a odejście KdB to “przybiło”, podejrzewam, że to ostatni sezon Pepa w PL.
Arsenal to zdecydowanie będzie największy rywal Liverpoolu o tytuł. Najlepsza defensywa w lidze i w końcu kupili środkowego napastnika, o ile chłop wypali, do czego mam pewne wątpliwości znając historie ostatnich napastników z ligi portugalskiej. Ich środek pola jest bardzo solidny i na ten moment mają lepszą ławkę niż my. W Arsenalu problemem jest mental, Oni są po trzech sezonach, gdzie praktycznie w każdym frajerzyli.
Liverpool Kloppa w 2019 też nie wiedział, a potem zaczęli je wygrywać. To jest słabe zdanie.
1 polubienie
ale się jaram nowym sezonem już nie mogę się doczekać 20!
1 polubienie
Isak poza składem Newcastle na mecz otwarcia z Aston Villa. Sytuacja chyba się nie poprawi więc tylko czekać na deal.
Ile czasu Klopp potrzebował by wejść do finału europejskich rozgrywek? Zaledwie kilka miesięcy, ile czasu potrzebował by zdobyć znaczące trofeum? 4 lata.
A Arteta ile czasu czeka?
To nie jest słabe zdanie, to po prostu fakt. Chyba że ty też wierzysz w proces 
Sam sobie odpowiedziałeś. Arsenal nie ma mentalu. Pewnie będą się liczyć w walce, tylko co z tego jak w najmniej spodziewanym momencie się zepsują.
Jakie 20? Raczej powinieneś napisać 21
ZMIANY W PREMIER LEAGUE OD DZIŚ:
Bramkarz będzie mógł trzymać piłkę w rękach max 8 sekund. Sędzia odliczał będzie ręką czas od 5 sekund w dół. Jeśli bramkarz w tym czasie nie zdąży wypuścić piłki z rąk, to drużyna przeciwna otrzyma rzut rożny.
Raya nie będzie bawił się w trzymanie piłki po minutę 
Za to boję się ostatniego punktu… VvD lubi często łapkami dotknąć, złapać przeciwnika, za to często mu to uchodziło bez faulu. Oby nie byli uczuleni na jego grę w tym przypadku…
2 polubienia
Przepis z 8 sekundami bardzo ciekawy. Skończy się celebrowanie wybicia piłki jak to robił Dickford czy Raya. Upłynni to grę. Bramkarze na bank będą popełniać błędy przy wznowieniu gry i zabawie w polu karnym.
1 polubienie
godziny dwudziestej 
Jeśli przepis będzie faktycznie realnie egzekwowany to i tak powinniśmy wyjść na plus, jeśli za każde wieszanie się na Salahu w polu karnym mają gwizdać faule. Jak będzie w praktyce to każdy wie kto ogląda popisy mafii od kilku lat w tej lidze.
Mam nadzieję, że zawodnicy wiedzą o tym już od dłuższego czasu by zdązyli się oduczyć nawyków bo inaczej będą cyrki, po 2 karne na mecz.
Ale przecież ja nie odnosiłem się do budowy zespołu, tylko do zdania, że nie wiedzą jak podnosić trofeum i napisałem, że zespół Kloppa przed 2019 też nie wiedział, więc to jest słabe jako argument w czymkolwiek.
Bije od Ciebie przesadna pewność.
Nie jest słabe, bo ostatecznie Liverpool.podnosi trofea a Arsenal po wielu latach budowy dalej nie. Widocznie się nie zrozumiemy. W stosunku do Arsenalu to nawet Porto może bić pewność siebie, z wiadomych powodów.