Mauretania wyrzuciła Algierię za burtę i awansowała do 1/8 finału po pierwszym zwycięstwie w historii!
Wow
I tak niejako przy okazji pozbawili rowniez Ghane szans,ktore i tak byly iluzoryczne,na wyjscie z grupy jako jedna z 4 najlepszych 3 druzyn-postrach “faworytow”
A sami w nagrode zagraja z Wyspami Zielonego Przyladka w 1/8 i moim zdaniem powalcza o awans!
Ponadto mamy juz starcie Nigeria-Kamerun oraz Gwinea Rownikowa kontra Gwinea…nic w pierwszej rundzie k.o
Szamany dzialaja na fest!
I Tunezji mówimy bye, bye a Namibia się cieszy
Ciekawe czy “Słonie” podeślą coś graczom Maroka w podziękowaniu za wygraną z Zambią, dzięki czemu gospodarze grają w fazie pucharowej.
Tam jednak czeka na nich obrońca tytułu czyli Senegal.
A Egipt Mo ma sporo szczęścia ponieważ w potyczce z Demokratycznym Kongiem są w stanie sobie poradzić
Teoretycznie patrzac na ta turniejowa drabinke to mozna stawiac na final Senegal -Maroko ale ja juz troche spotkan tej edycji widzialem i…nie wierze w taki scenariusz.
Dotychczas bylismy swiadkami wielu niespodzianek i niby dlaczego mialoby sie to zmienic?
Osobiscie kibicuje Faraonom aby dotarli do koncowego pojedynku,Mo polecial na Wybrzeze aby wesprzec ich moralnie i ewentualnie wzniesc
I w pierwszych meczach 1/8 obyło się bez niespodzianek.
Angola z Nigerią zrobiły swoje, ich pojedynek o półfinał nie ma moim zdaniem faworyta.
Trzymam kciuki za Gwineę Równikową. Grają ofensywnie, strzelają dużo bramek, wygrali bardzo trudną grupę, w której zremisowali z Nigerią i zmiażdżyli Wybrzeże Kości Słoniowej. I ten Nsue, nominalny obrońca, który w kadrze jest napastnikiem i strzela więcej niż gwiazdy z europejskich klubów. Fajna historia
Jedno jest pewne: jakaś Gwinea będzie w ćwierćfinale a jak wiadomo liczba Gwinei w Africa Cup musi się zgadzać
A tymczasem w Afryce “równikowcy” w 10 nie wykorzystali karnego-ten Nsue aby potem przegrać w doliczonym czasie.
Nie będący w pełni zdrowia Guirassy wszedł dopiero w 2 połowie tak jak pewien “szpitalnik”
Nie, Euro nie jest dla mnie śmiesznym turniejem, bo nie odbywa się w trakcie sezonu ligowego, którego mecze w najlepszych ligach są dla większości kibiców o wiele ciekawsze. Uczestniczą w nim też o wiele mocniejsze reprezentacje, które w odróżnieniu od pucharu szaman nie grają na jakichś pastwiskach. Mam nadzieję, że jesteś usatysfakcjonowany odpowiedzią.
Nie wiem w jaki sposób powinni tą kwestię rozwiązać, ale nie jest to z punktu widzenia klubu normalne, żeby co dwa lata tracić piłkarzy ( opłacanych przez klub ) w trakcie sezonu ligowego. Podczas MŚ w Katarze PRZERWANO ROZGRYKI LIGOWE, więc tego nie da się w żaden sposób porównać. Z tego co kojarzę, to na MŚ w Katarze niektóre stadiony posiadały system klimatyzacji i być może tego typu rozwiązanie powinno zostać dopracowane i zastosowane na stadionach w Afryce, aby umożliwić rozgrywanie tego turnieju w okresie letnim. Tak czy inaczej według mnie rozgrywanie tego typu turnieju czy też Pucharu Azji w trakcie sezonu ligowego jest niedopuszczalne i ten temat powinien zostać rozwiązany.
Po pierwsze, to mój post był odpowiedzią na twoje idiotyczne pytanie. A po drugie to pomimo zadania idiotycznego pytania w żaden sposób nie odnosiłem się do ciebie jako jego autora, także zbastuj z ocenianiem mnie, bo mnie nie znasz i nie masz do tego prawa ignorancie.
E: A no to widzę, że albo masz 12 latek albo iloraz inteligencji podobny do Zoumy kopiącego kota. Gratuluję
puchar jest ważny dla kazdego pilkarza pewnie, tylko czemu rozgrywają to co 2 lata i kluby tracą pilkarzy. Jakby to bylo co 4 lata to jeszcze moznaby to przeżyć.
No o to mi właśnie chodzi. Zdaję sobie sprawę, że ten puchar jest ważny dla mieszkańców Afryki, ale to nie powinno tak wyglądać, że co dwa lata w trakcie sezonu kluby tracą piłkarzy, którzy mogą przesądzić o końcowym wyniku w tabeli.
Odwołać turniej o najlepszy zespół na kontynencie, bo Maciusiowi z forum się nie podoba, że traci zawodnika na kilka meczy czyli de facto jak lekki uraz.