Po pierwszym meczu straciłem nadzieję i mówiłem, że już po wszystkiemu. Dzisiaj wierzę w sukces, a co. Fab i Milner w środku i atak na maksa. Nie mamy nic do stracenia.
Z wiarą do końca. Liczę na najlepsze 90 minut w tym sezonie
Panowie to się nie może udać…
Także siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i startujemy chce widzieć ogień na boisku i w oczach naszych zawodników
4-1 i nasz awans po karnych! Do boju Panowie! Dał nam przykład Ajax jak na Bernabeu grać
Chyba przy wyniku 4:1 nadal odpadamy i potrzebne nam jest 4:0, ale nie jestem pewny .
Potrzeba 3 goli do dogrywki.
Ktoś wie ile można się spodziewać naszych kibiców na Bernabeu ?
Ciekawe czy zobaczę krater w środku pola
Mnie ogólnie zastanawia nasze ustawienie na mecz , czy to będzie standardowe 4:3:3 i Jota w pomocy?
Czy jakieś 4:2:3:1?
Na necie można znaleźć tę drugą opcję
Gakpo z wisienkami biegal gleboko cofniety i mial kilka dobrych rajdow z pilka wiec na 99% on bedzie najglebiej wycofany. A Nunez pewnie na boku, wiec Jota na srodku ataku a on jeszcze gola nie strzelil wiec dzisiaj cos musi wpakowac.
Chcialbys xD To zbyt normalne jak dla Kloppa. Duzo lepiej grac lewym skrzydlowym na srodku pompy (Gakpo), snajperem na lewym skrzydle (Nunez) i lewym skrzydlowym na snajperze (Jota). xD Coraz glupsze pomysly Kloppa, nawet trudno juz go bronic w ostatnim czasie.
Brawo Allison, super obrona, co za bramkarz. Ale oblężenie i sytuacja z jednej bramki pod drugą, ciekawe który zespół pierwszy “spuchnie” i wytrzyma takie tempo.
Po 30 minutach wyglada na to, ze przyjechalismy tylko po jak najnizszy wymiar kary. Liczylem chociaz na dobry poczatek meczu i prowadzenie, wyglada jakby to Real mial 3 bramki do odrobienia.
Jak mnie wkurwia ten Nunez na lewym
Gramy jak przegrywy, zero złości piłkarskiej, gramy pod Real.
Jakbyśmy tak wyszli na Barce w tamtym wygranym 4:0 meczu to nie mielibyśmy co wspominać.
Na dodatek Milner przy 4-2-3-1 to pomyłka.
Oj coś przeczuwam niestety zwykle 1:0 w którąś stronę i bye
Edit: zastanawiam się czemu liverpool nie wbił się w nich jak w pierwszym meczu, jak z United czy Evertonem tylko taka gra jakby 0;0 było eeeererh
Wygryzl go z napadu potężny Diogo Jota, ktory strzelil ostatni raz z rok temu. Czekam na kolejne wymysły Kloppa, moze Konate na śp by sie nadal? Jak znalazl za Bellinghama, ktory nie przyjdzie.
Przykro patrzeć na Arnolda w obronie, fawelarz zaraz będzie go ośmieszał dwa razy w jednej akcji nawet przy pojedynkach fizycznych Vinicius jest lepszy mimo, że gabarytowo jest mniejszy.
Niby było wiadome jak nasza gra będzie wyglądać, ale jednak człowiek nadal się łudził. Dramat. Real potrafi nas przejść 3-5 podaniami, świetna gra na jeden kontakt na małej przestrzeni. A i to grając max na drugim biegu. My jak zwykle bez innego pomysłu poza lagą na Salaha. Zero płynności, wymienności, zadziorności, waleczności. My przegrywamy w zasadzie wszystkie drugi piłki. Co z tego, że Konate wygra jak Modric w środku wszystko zgarnia i ciągnie dalej do przodu. Środek oczywiście nasz nie istnieje, a swoboda jaką Real dostaje na wysokości 20m to jest kryminał. Nikt nie doskoczy, nikt nie założy pressingu. Real ma non stop czas i miejsce. Co się stało z tą drużyną, która jeszcze niecały rok temu tłamsiła Real w finale LM… Totalny upadek.
Jak się nie ma umiejętności to chociaż trzeba pokazać fizyczność, walkę, zaangażowanie, uprzykrzanie życia. My nie pokazujemy nic.