A miał w ogóle wcześniej ustawiony Sociedad w bio? XD
Nieważne…ważne, że teraz nie ma i można telenowelę ciągnąć dalej
Gdzieś tu widziałem info, że mu rok kontraktu został, wystarczy tylko zajrzec na profil zawodnika na insta , żeby znaleźć taką informację.
@z_lotu_ptaka a jaki tu szczęśliwy był, widać nie trzeba było go do podpisu specjalnie przekonywać
@Tomek199229 dzięki za opinie, ale to wyszło zupełnie przypadkiem, poza tym nie wiem gdzie bajka, jak wyjasnienie jest od razu. Ciesze się, że zacząłeś wpadać głównie po to, aby zwrócić na siebie moją uwagę. Pozdrawiam, smacznej kawusi
Jesteś udany 90% osób ciśnienie 180/110 przez chwile
Loku64 weź opuść grupę bo nawet do pisania bajek się nie nadajesz
To może jednak poczekać rok na right playera za free
Sociedad robi niezłe cyrki z transferem Zubimendiego, możliwe że piłkarz był zdecydowany ale klub zaczął mącić mu w głowie, no cóż wojna nerwów. Oby to się szybko rozstrzygnęło.
Teraz mu ten Kuta**Bank klauzulę będzie kazał wpłacać, no toż to szok , czas kończyć tą szopkę, napisac ze nie bylo odpowiednich zawodnikow na rynku, lub problemy z transakcjami i grać tym co się ma.
Ja rozumiem ze mógł sie wahac przez pierwsze 2-3 dni jak sie zgłosiliśmy i musiał to przegadac z najbliższymi. No i samemu ulozyc to sobie w głowie. No ale gosc ma 25 lat upłyneło dość czasu zeby powiedziec odchodze/zostaje. Te wszystkie prowokacje Sociedad mnie osobiście bawia bo gdybysmy my tak grali na nosie Realowi z TAA to kazdy by tu piał z zachwytu. Niech chłop w srode o 12 pokaze jaja i zdecyduje ostatecznie. Jak nie bedzie chciał to mam nadzieje ze drugiej sagi takiej nie przeżyjemy. Tylko upatrzymy cel zeby na druga kolejke mieć dmfa
tylko dlaczego musieliśmy ich sprzedać, przecież zawsze piszesz że jak kogoś klub chce to zapłaci każde pieniądze i nigdy tak nie było, a Zubimendiego nie powiesz że nie chcemy, przyznaj że FSG dziaduje i żydzi na transferach, kredyty na twoje trybuny i akademie zaciągnięte są na klub, nic kompletnie sami nam nie dali. A oprócz ciebie to Edwardsem nikt się aż tak nie podniecał jak ty i teraz widać że słusznie. I też klub nie robi transferów po cichu kolejny mit upadł w który wierzysz. Przejrzyj na oczy, to że skrytykujesz klub to nie oznacza że mu nie kibicujesz, fanatyzm natomiast zaślepia. Naszej reprezentacji też kibicujemy a grają jak grają i ciągle zawodzą.
Nie miał wcześniej klubu w bio :v
Ale chyba problemem nie jest co chce Zubi Zubi, ale RS nie puszcza piłkarza. W Hiszpanii kwota odstępnego to nie to samo co angielska klauzula. Neymar też się musiał sam wykupić. Real Sociedad wydaje mi się że zachowuje się niewporzadku i trzymają piłkarza na siłę
Ale jaka patola? Przeciez literalnie tak prawo tam działa, tlumaczylem to tu, podajac nawet wlasciwe artykuly. xD Joyce po prosut robi dobry PR klasycznie. RSSS nie zgadza sie na transfer i tyle, elo. Gdzie tu niby jest ta patola? xD
W ogole smieszne jak was tutaj Joyce robi jak chce. xD Joyce pieknie potrafi manipulowac slowem zeby odwrocic uwage od nieudolnosci klubu i FSG.
Dokladnie, tak jak mogl na luzaku kupic Bellinghama, Caicedo, Czułameniego, Camavinge, Ortena Ordepa i Bog jeden wie kogo jeszcze. Po prostu to nie byli right playerzy z great character tylko jakies pizdeczki co pouciekaly do slabszych klubow bo u nas bali sie rywalizacji o podstawowy sklad. Deluded. xD
Masz racje Raresz, gosc nie ma jaj i widac, ze w naszym klubie wspanialym tez juz zaczynaja tracic cierpliwosc. Takiej sagi nikt juz nie przezyje. Gosc ma 25 lat, nie powinien sie juz pytac mamy o pozwolenie, dorosly to juz facet. Powinien o 12 pokazac jaja, a o 13 nawet wiecej!
Ma prawo jazdy, szawsze moze sam spakowac sie i pojechac do Liverpoolu.
Nawet na ich oficjalnym profilu zaangazowali sie w akcje spoleczna w zwiazku z Zubim.
I w ten oto sposób Real Sociedad stał się nielubianym przeze mnie klubem.
Właśnie o to się rozchodzi, że to co chce Zubinamendi jest istotne. Klauzula wygląda tak, że zawodnik sam musi wykupić swój kontrakt. Inny klub może mu dać na to pieniądze, ale sam zawodnik musi uruchomić proces przez LaLigę. Gdyby Martin chciał odejść z drużyny to sprawa byłaby prosta i jeśli FSG byłoby w stanie wyłożyć pełną kwotę na klauzulę to transakcja dawno miałaby finał. Jeśli zawodnik nie jest przekonany do odejścia to nie ma jak uruchomić klauzuli właśnie z tego faktu, że to zawodnik sam musi zrobić.
Jak widać Edwards z Hughesem nie do końca wykonali robotę, bo zawodnik ciągle nie wyraził chęci opuszczenia klubu. Jest jeszcze opcja, że żydek Henry nie chce dać kwoty na wykup klauzuli, bo ciągle upiera się przy rozłożeniu kwoty na raty (przy założeniu, że Zubinamendi chce zmienić klub i tylko czeka aż dogadają się ze sobą lub dadzą hajs na wykup kontraktu)
Nie chcą puszczać swojego kluczowego piłkarza i robią wszystko, żeby przekonac go do pozostania w zespole… i co w tym dziwnego? Gdybyśmy byli na ich miejscu to postępowalibyśmy tak samo
Może my liczyliśmy, że jak Liverpool zapuka to Zubi sam się spakuje, zapłaci klauzulę i poleci do Liverpoolu. Dlatego tak szybko sukces ogłosiliśmy. Może Martin jeszcze nie uzbierał, dajmy mu trochę czasu, może załatwienie kredytu w Hiszpanii trochę trwa, teraz weekend był. Pełny luz.
Może to był taki plan Henrego.
Przeczytał na google , że zawodnicy sami płacą klauzulę i pomyślał, że jak uda się namówić zawodnika to tylko trzeba będzie opłacać tygodniówkę.
Więc to co robi Sociedad uważasz, że jest OK, ale jak Zubi chce odejść za porozumieniem stron, żeby właśnie nie stracić w oczach swoich kibiców i nie robić breji w swoim ukochanym klubie to jest ,pizda, itp itd… Właśnie o to chodzi, Zubimendi odrzucał od paru lat różne oferty, a jak teraz chce spróbować już czegoś nowego, bo Real mu nie zapewni gry o najwyższe cele to robią z niego kozła ofiarniego. Więc i Zubi nie chce zostać z dnia na dzień wrogiem nr 1 czy po prostu stracić w oczach kibiców. Rozumiesz teraz?
On chce odejść, Sociedad wie o tym, to robi szopki, żeby go siłą zatrzymać. Nie mogą się rozejść po ,przyjacielsku, z pożegnaniem? Tak żeby ani Sociedad nie wyszło na takich, że sprzedali wszystkich ani Zubi, że odszedł…
Nie ogarniam dlaczego za to wszystko winę ponosi Zubimendi. On chce odejść, lfc chce zapłacić klauzule, nawet więcej, żeby rozbić na raty. Tylko sociedad nie chce, bo wielce obrażone dziecko, że z piaskownicy, ktoś chce iść do innej, gdzie będzie mieć więcej zabawek… Sociedad kupi mu takie zabawki, żeby mogli włączyć się o coś więcej?