Widzieliście wczoraj bramkę Toneya z wolnego?
Przed strzałem dwa razy przesunął piłkę ułatwiając sobie zadanie… zakładam, że VAR w tej sytuacji nie mógł dać znać sędziemu który był zajęty ustawieniem muru:
Jak dla mnie to miejsce wykonywania wolnego w ogóle powinno być bardziej strzeżone, ta sytuacja oczywiście Toney wykazał się sprytem ale wg mnie powinna być skorygowana. Praktyczne tyle co przesunął piłkę to o tyle miłą mur. Więc można zakładać, że gola by nie było gdyby nie przesunął piłki. Ale miejsce wykonywania wolnego w ogóle są czasami tak bzdurne, że szok. Najczęściej jak jest zdarzenie na ok 20-25 metrze to sędziowie odsuwają piłkę o parę metrów od bramki. Var też powinien podpowiadać, że piłka powinna być bliżej czy dalej bo to automatycznie zmniejsza lub zwiększa użytek z takiego rzutu wolnego. Wystarczy przypomnieć tego wolnego z Barceloną gdzie Messi strzelał z miejsca gdzie faul był dobre 4-5 metrów dalej od bramki.
Pamiętam jak Messi strzelił nam bramkę z wolnego i przesunął piłkę o prawie 10 metrów.
A co do sytuacji Toneya to jak upośledzeni muszą być piłkarze Nottingham, że niezareagowali. Powiedzieli bramkarzowi a on mówi z mur jest spoko, ale bramkarz nie widzial że Toney przesuwa piłkę. Var powinien według mnie zareagować również. Nie rozumiem czemu nie poszli do sędziego
VAR w tej sytuacji nie ma nic do gadania, bo takie wydarzenia nie podlegają zakresowi obowiązków systemu VAR. Po to sędzia używa pianki, by wyznaczać punkt wznowienia gry. A że potem nie zajął się należycie egzekwowaniem tego, to już inna para kaloszy.
Niezły cyrk w końcówce w Sheffield. Areola znokautowany łokciem i karny dla Sheffield za jego rzekomy faul, później Bowen powalony zapaśniczo i odgwizdany faul w ataku. Można powidzieć - dzień jak co dzień
Był zajęty ale przecież właśnie po to pajace zaznaczają miejsce faulu sprayem, żeby zawodnicy nie przesuwali piłki. A w momencie wznowienia gry gość stoi 3 metry od tego miejsca, gapi się na piłkę i w niczym mu to nie przeszkadza. To po co oni to malują?
To też +1. Salisbury kolejny orzeł do wpisania do kajetu.
Jakim debilem trzeba być by za te sanki Brewstera w meczu Sheffield - West Ham od razu nie dać czerwonej? I ten var jeszcze i pierdzielenie z nim gdzie to można w minute załatwić to trwa to 5 minut do tego ci debile z varu dają takie ujęcia że uj wie jak to ocenić, to już to lepiej robią operatorzy telewizyjni, no strasznie mnie to wkurwi@
Phi, nie ma żółtej nawet. Konsekwencja. Gdzie są koledzy, co pisali, że czerwona Jonesa była zasłużona, że przypadkowość nie gra roli? Wiecie jak wytłumaczą brak kartki dla Kluiverta? Tym, że to był przypadek.
Nie no spoko. Dla kluivierta to juz nie ma kartki a Jonesowi można dawać śmiało.
Kurw@ smieszna jest ta liga.
Niby najlepsza, najbogatsza a takie gówno się odpierd@la
Ruchają nas jak chcą. Nich oni city dają tytuł już na poczatku sezonu i po co to grać w ogóle…