To też prawidłowa decyzja. Czy to się podoba czy nie, to Doku niestety w piłkę trafił.
Od nie pamiętam nawet kiedy już- zasada z trafieniem w piłkę najpierw nie istnieje- albo nie w takim wymiarze jak ludzie o niej wspominają.
Notorycznie ludzie o tym wspominają, ale to ma sens bliżej boisk szkolnych czy orlików, a nie profesjonalnego futbolu.
Niebezpieczne wejście to niebezpiecznie wejście.
To była zła decyzja i to kolejna do koszyczka PGMOLU.
1 polubienie
No fajne tlumaczenie, gdyby tylko Doku w ogole dotknal pilki xD
Tymczasem to Mac pierwszy dotknal pilki, ta odbila sie gdzies od Doku, a ten xxxxxxxxxx! (Błagam Cię, nie pisz takich rzeczy) sie wjebal w Maca na pelnej z buta.
2 polubienia
Tak.jak Jones najpierw trafił w piłkę ?
Sędziowie sami sobie ten argument wybili z głowy poprzednią niekorzystną dezycją przeciw Liverpoolu w meczu z Tottenhamem.
2 polubienia
To, że ktoś wpierw najpierw trafił w piłkę nie ma żadnego znaczenia - jakieś przestarzałe zasady.
Curtis też najpierw trafił w piłkę, po czym prześliznął się na piszczel przeciwnika - czerwona kartka.
W środku pola to byłby faul 100%, wysoko uniesiona noga to już nadaję się na gwizdek, ale on jeszcze dodatkowo trafił przeciwnika.
2 polubienia
A Jones przy czerwonej z Tottenhamem nie trafił w piłkę? Przestań pierdo… głupoty. Teraz ogladam powtórki. To jest podręcznikowy karny… Noga na wysokości klatki piersiowej? Do tego Mac trafiony.
3 polubienia
@Aldor @Lapaino przyje**liście się do mnie tak samo jak korki Doku do klatki MacAlistera, a ja nie bronię sędziego tylko podaję jaką narrację podejmą sędziowie.
Oczywiście, że nie trafił. Piłka poszybowała w górę, bo odbiła się od piszczela Doku, a piłka najpierw odbiła się od Maca. Noga Doku wcześniej kontaktu z piłka nie miała, tylko z Alexisem.
Której części tej wypowiedzi nie zrozumieliście?
Zrób atak kung-fu
Sfauluj rywala
Jesteś z City
NIC NIE BYŁO!!!
Jebana sędziowska mafia 
Skopiowany mój wpis z głównej.
3 polubienia
Pojawiają się, nieoficjalne póki co, informację, że karny nie został podyktowany, bo sędziowie na VAR uznali, że Macca, w przeciwieństwie do Doku, nie był zainteresowany piłką, tylko szukał kontaktu z Belgiem.
Ale ja nic do Ciebie nie mam, oceniam tylko ten sposob ewentualnego tlumaczenia odpowiadajac na Twoj post.
1 polubienie
Osobiście uważam że w takiej minucie, takiego meczu, sędzia główny powinien ruszyć swoje cztery litery i sam zadecydować o karnym.
A tak będzie “Sędziowie Var nie widzieli, a sędzie główny nie sprawdził itp itd”
1 polubienie
tylko przeciwko nam to by sie nie zawahali. Ale, że to City albo Arsenal, to sie poslizgnal, to ktos nie byl zainteresowany piłką. Swoja droga wczesniej Rodri odbil piłkę reką i dostalismy przywilej a powinna byc druga żółta.
Dla nas to cos oszukają jak i tak prowadzimy. a w meczu na styku to zawsze nas przewalą.
3 polubienia
Pełna zgoda. Var jest dla sędziego a nie dla 3 pajaców siedzących w tym ich calym wozie… Podchodzi, patrzy i podejmuje decyzje. A tak znowu nie ma winnego całej tej sytuacji. Sędzia powoła się na var. Var na sędziego, że to nie był jego rażący błąd… I jesteśmy w domu bo możemy dalej sobie wpływać na wyniki…
1 polubienie
Bo VAR jest upośledzony tak długo, jak długo będą siedzieć tam ludzie podejmujący decyzje, zamiast po prostu dać obraz do ponownej interpretacji sędziemu głównemu. A tak jest zawsze odpowiedzialność rozłożona na kilka osób, które mogą mieszać swoimi interpretacjami.
1 polubienie
Ja nie rozumiem, że tak szybko podjęli decyzję, tak jakby by było wszystko ok, dosłownie kilka sekund, z tych powtórek nie było widać nawet czy trafił w piłkę. Czemu w takim meczu na spokojnie nie poczekali, bardzo dziwne, nawet jeśli nie chciał, nawet jeśli otarł piłkę to jest faul, nie dość że za wysoko noga to jeszcze korkami w klatę. Naprawdę nie rozumiem tej decyzji może jestem za głupi i wypowie się ktoś mądrzejszy;) mecz niesamowity swoją drogą;)
2 polubienia
Ja tam wierzę w spisek sędzowski xD W tym sezonie popełnili stanowczo zbyt dużo błędów na niekorzyść LFC, żeby to był czysty przypadek albo niekompetencja.
2 polubienia
Karny był ewidentny. VAR znów zawiódł, po meczu ze Spurs znowu czuje że sędziowie z VAR-u nas w biały dzień okradają. Brak słów.