Sędziowanie w Anglii

Szefem gwizdaczy jest gość który swojego czasu to wyceniał na zółtą kartkę

1 polubienie

https://twitter.com/footballontnt/status/1757751767528247488

1 polubienie

Tak juz na spokojnie ponownie oceniajac dzisiaj sytuacje kiedy emocje opadly musze przyznac, ze mamy szczescie. Obylo sie bez zoltej dla Maca za brutalny wjazd klatka piersiowa w buty Doku.

Tak na powaznie, ten sezon (i w sumie poprzednie tez) sklaniaja mnie jednak do myslenia, ze ogladanie tego cyrku to jednak troche marnowanie czasu. Po co wysilki, walka itd. Jak koniec koncow i tak sedziowie decyduja kto wygra. I o ile to bylyby bledy - to da sie wybaczyc. Dopoki sa sedziowie na boisku, dopoty bledy beda. Ale to nie sa juz bledy, tutaj nie ma przypadkow.

8 polubień

Będą przeprosiny od PGMOL czy wszystko git, dobrze robią?

Dla przyszłych pokoleń - na Varze siedział Stuart Attwell.

Oni tam na tym Varze wszystko robią aby szybciej, nie spojrzą, nie zastanowią się, nie obejrzą z innego ujęcia, nie wezwą do monitora “bo to mój kolega”, nawet nie zweryfikują jaka była decyzja z boiska, tylko aby szybciej i z bani “check complete, thanks lads, good job lads”. Przecież gdybym ja pracował w taki sposób to też codziennie bym robił błędy i długo miejsca bym nie zagrzał.

Nie chce mi się już oglądać tej ligi przez tych pajacy z gwizdkami. Tymczasem “kibice” innych drużyn nadal piszą o Livarpoolu, o sytuacji z Forest (xD), cieszą się z błędów na naszą niekorzyść i mówią że ciągle tylko płaczemy. Nie wiem, czy gorszym środowiskiem jest to sędziowskie czy te fanbazy mentalnych dzieci.

1 polubienie

Oni robią to specjalnie bo taki jest przykaz z góry by utrzymać Arsenal i City przy życiu. Zobaczcie jak sezon wygląda “ciekawie” i jak go reklamują w przestrzeni publicznej, walka 3 koni, różnica między nimi do jednego punktu. To nie sprzedawałoby się tak dobrze gdybyśmy mieli dziś jakieś 6-8 punktów więcej od reszty stawki. Premier League reklamuje się jako najbardziej wyrównana liga świata, to jest część jej marketingu, więc wcale nie dziwi mnie to że sędziowie mają płacone za to by co jakiś czas sprowadzić któryś z 3 klubów na ziemię. City nie dostało szansy rozegrania kontry z Tottenhamem, ale wczoraj uratował ich sędzia od porażki, nam Tiernej oddał niesłusznie piłkę meczową z Nottingham żeby wczoraj ktoś inny odebrał nam szansę na 2:1.

To jest celowa ustawka, nie jest wymierzona tylko w nas prawdopodobnie. Robią wszystko by liga była ciekawa i się fajnie sprzedawała do samego końca, większa oglądalność, większe zarobki i sędziowie też na tym korzystają jak i same FA. Dlatego będzie jeszcze wiele zwrotów akcji, byleby utrzymać 3 kluby do ostatnich kolejek. My możemy po prostu jedynie robić swoje i popełniać jak najmniej błędów, bo powodów do irytacji w tym sezonie będziemy jeszcze sporo mieli coś czuję, pytanie czy będziemy trzymać fason i czy dogramy te szachy do końca.

Mam też taką teorię że do walki o mistrza miał dołączyć Tottenham, gdyż był mocno przepychany przez takiego Hoopera na jesieni, ale momentalnie wypadły tam kluczowe postacie co spowodowało liczne straty punktów, więc dalsze “promowanie” zespołu Postecoglu mija się z celem bo już przestali się liczyć.

Piłkarski poker.

1 polubienie

Nie będę zaskoczony, jeśli Klopp zostanie zawieszony na kilka meczy. Wczoraj po meczu nie gryzł się w język w temacie sędziów.

Nie do konca tak jest. Spalonego Diaza ze Spurs potrafili rozrysowac na 1000 sposobow tak zeby w koncu wyszlo, ze jednak byl spalony (chociaz i tak nie bylo, ale no probowali jak mogli). Niektore decyzje sa bardzo dlugie, analizowane sa najmniejsze piksele i robia wszystko by decyzja byla przeciwko jakiemus zespolowi (bardzo czesto akurat Liverpoolowi, to pokazuja statystyki). Innym razem kiedy dana decyzja jest trudna lub zagrazajaca City/Arsenalowi to VAR jest bardzo szybko ucinany zeby nie robic chaosu i zmanipulowac wynik. To juz naprawde nie jest czas by myslec o tym jako o zwyczajnym “klepaniu sie po pleckach” czy jako o bledach. Tutaj wprost trzeba powiedziec, ze sedziowie manipuluja wynikami rozgrywek. Im szybciej ludzie zaczna nazywac ten problem po imieniu tym szybciej moze ktos cos z tym zrobi.

Druga rzecz jaka poruszyles to spolecznosc wlasnie. Spolecznosc angielskich kibicow (i w sumie nie tylko). To wlasnie ta spolecznosc pozwala na ta patologie i jak na razie nie wyglada na to zeby cos mialo sie zmienic. PGMOL moze podejmowac dowolne decyzje, moga sobie nawet co 3 decyzje VARu manipulowac przeciwko nam czy komukolwiek innemu bo spolecznosc kibicow bedzie siedziec i klepać niemca po hełmie do tych decyzji i w ekstazie sie cieszyc, ze Liverpool (czy jakis inny klub) W KONCU DOSTAL NA CO ZASLUZYL HAHAHA. No spolecznosc pilkarska jest uposledzona i zamiast sie zjednoczyc w tych sprawach to masz juz dzis wysyp komentarzy o LiVARpoorze, ktory zasluzyl na takie bledy bo przeciez kazde nasze zwyciestwo oparte jest o oszustwo i pomoc sedziow, kibice Arsenalu sa zachwyceni ta sluszna decyzja z wczoraj (i pozostalymi 5-6 oszustwami VARu w stosunku do nas). Dlatego nikt zadnych konsekwencji nie wyciagnie i zycie toczy sie dalej.

“Divide et impera” - w najlepszym wydaniu.

ps.
Mnie tylko dziwi, ze powazni miliarderzy typu wlasciciele FSG daja sie tak bez slowa jawnie ruchac bez wazeliny i nic z tym nie robia. :slight_smile:

Czy ja wiem? Wg. mnie raczej pokazal to co widac juz od pewnego czasu i co wg. mnie rowniez przeklada na pilkarzy - “porazke”. Porazke w sensie - akceptacje takiego stanu rzeczy i tego, ze nas dymaja. Zreszta mowi to wprost na konferencji po meczu. Wg. mnie dlatego tez nasi pilkarze totalnie nie reaguja, nie dyskutuja z sedziami, nie wywieraja zadnej presji. Az do poziomu absurdu jak wczoraj gdzie Mac dostaje buta w klate i nikt nawet nie reaguje, nie zapyta sedziego, nie podchodzi do Maca, nic. Osobiscie uwazam, ze to jest reakcja Kloppa i takie “poddanie” sie tej sytuacji - pilkarska mafia jest nad nami i nic sie z tym nie da zrobic. Jezeli beda mogli i beda chcieli nas wydymac to po prostu to zrobia, niezaleznie jak dlugo o tym mowimy i jak bardzo bysmy chcieli to zmienic.

1 polubienie

Moim zdaniem ppelniamy jednak blad godzac sie na boisku z decyzjami/wielbladami pana w czerni tak w wiekszosci “bezszelestnie”.
i czy sie wam to spodoba czy nie tutaj trzeba “robic” Barcelone czyli latac z lapami do “skorumpowanego”,upominac sie o swoje,wyrazac swoje niezadowolenie.
Nie pomoze w kazdej sytuacji ale wywieranie presji daloby w jakies byc moze efekt.
Czy wczoraj to nie wiem ale uwazam,ze za malo zrobilismy w tym kierunku po ataku “kung-fu”.

I tak jeszcze poza tematem :smiley:
Jak widze te dwie mendy czytaj Rodri i Silva to mi sie cos w kieszeni otwiera!
Nigdy nie mialem nic przeciwko Portugalczykom czy Hiszpanom,tym drugim nawet kibicowalem na wielkich imprezach,gol Torresa z Niemcami w finale ME 2008 wywolal moja euforie ale teraz to zycze tym dwom ekipom jak najszybszego odpadniecia z turnieju nad Renem.
I jakim cudem ta menda Rodri nie dostal drugiej zoltej kartki to wie tylko idiota z gwizdkiem :rage:

3 polubienia

Z tym że nie było tak. Tam nawet nie rysowali linii, tylko rzucili okiem że wyraźnie nie było spalonego i byle szybciej przekazali “check complete”. Znowu, wszystko na hurra, bez sprawdzenia sytuacji z boiska, bez choćby sekundy zastanowienia. Co za idiota wymyślił, że to ma tak wyglądać, to nie wiem. To nie jest pie…lony pit stop w F1 tylko VAR który ma być przede wszystkim uczciwy i skrupulatny, a nie jak najszybszy.

Z totkami to nawet nie było nic rysowane. Wtedy była pomyłka w komunikacji, że niby sprawdzone, gramy dalej. Wczoraj Oliver nawet nie podszedł do monitora, aby sprawdzić. Jak na taki mecz, taką range to po prostu żenada, aby tak przejść do porządku.

Doszliśmy do momentu gdzie piłkę nozna ogląda się jak boks w latach 90 gdy każda walka była ustawiona. Oglądasz mecz widzisz jedno a sędziowie gwiżdzą coś innego. Najgorszy jest ten brak kar i konsekwencji. Sędziowie są bezkarni. Przekręcisz klub? Tydzień wolnego. Zrobisz to po 2 tygodniach? Znów tydzień wolnego. Brak ewidentnej czerwonej kartki? Naciągniemy przepisy, nie trzeba będzie zbytnio się tłumaczyć, tym bardziej przepraszać. I tak w każdym dniu meczowym. W sobotę nie podyktowali ewidentnego karnego Arsenalowi, a wczoraj nam. W ogóle widziałem rano powtórkę i tę piłkę Belg wybił ręką.

Zamiast wyzywać się z kibicami i nazywać drużynę VarCHESTer, VARsenal, liVARpool itd. Trzeba się zjednoczyć i zmienić narrację, że sędziowie ruchają wszystkie drużyny na tak jak im się podoba i nie mają z tego żadnych konsekwencji.

1 polubienie

Pierwszej bramki też nie powinno być dla City skoro anulowali bramkę Van Dijka po przepychankach Endo

Problem w tym, że cymbał puścił akcję a ta zbyt długo trwała Diaz lub chyba Robertson powinien wywalić piłkę na aut ale nie chcieli nasi piłkarze kończyć “bramkowej” akcji i z jednej strony to zrozumiałe bo po aucie stracilibyśmy piłkę spod pola karnego

Przecież ani z autu ani z rzutu rożnego nie ma spalonego xD

6 polubień

Ja to juz wcale nie chcialem tego poruszac poniewaz jak mialem obiekcje co do “wybloku” Endo to niektorym to sie bardzo nie spodobalo ale dzieki Simok ze to wstawiles.
Lecz to jest City i ten Ake to przeciez nic nie robi a tak w ogole to ten Maca z LFC to brutal :grimacing:bo tutaj atakuje jego a pozniej noge pewnego Belga :man_facepalming:

White Angel tu chodzi o zablokowanie Maca przez Ake a nie spalony.

1 polubienie

Klasycznie, najwiecej krzyczą Ci którzy nie znają zasad piłki nożnej. Polecam to skasować i się nie kompromitować :wink:

Nie zebym byl zlosliwy :rofl: ale klasycznie nie zrozumiales postu

Okradli nas z karnego, z trzech punktów - to nie podlega wątpliwości. A nasi klasycznie, już to pisałem milion razy - wyeabane po całości, City by ubiło na murawie sędziego za takie coś.
A najgorsze, że sami do tego doprowadziliśmy, Gdy jest sytuacja nawet oczywista na naszą korzyść ale wymagająca charakteru i jaj, sędzia woli podjąć decyzję przeciwko LFC bo wie, że nie spotka go żadna konsekwencja, nikt nie będzie poruszał tego tematu, nikt go nie będzie zaczepiał, piłkarze nie wywierają żadnej presji, Klopp coś tam pokrzyczy przy linii i nic więcej, klub jako całość w ogóle nic nie zrobi, więc jak myślicie - jaką decyzję podejmie w takiej sytuacji sędzia?
Co innego, gdyby podjął taką decyzję przeciwko Arsenalowi czy City, gdzie całą drużyna rzuciłaby się na niego, Arteta z łysym by tam się taczali przy linii a potem temat byłby grzany przez kolejne dwa miesiące y wypominany przy każdej okazji.
Spójrzcie jak rozdmuchano “błąd” sędziego o nie przyznaniu piłki Forest, artykuły, wypowiedzi ekspertów, wypowiedzi sędziów. Tak to się robi, ten brak karnego przejdzie bez echa.

3 polubienia

A czy to Attwell nie miał byc na VARze?

No przecież wyraźnie w poście @simok jest mowa o spalonym. Wiadomo, że przy autach i rzucie rożnym nie ma spalonych, więc czepianie się z tyłka. Poza tym zablokowanie Maca było zgodnie z przepisami - to gra kontaktowa, przepisy nie zostały przekroczone, więc nie wiem o co się czepiać? W sytuacji Endo też nie był odgwizdany faul za blokowanie zawodnika Chelsea, tylko pozycja spalona

No niestety, takie są chore zasady. Ustalili, że jesli najpierw piłka odbije się od “legalnej” części ciała i potem trafi w rękę to nie traktuja tego jako zagranie ręką tylko rykoszet. Może to być smieszne (i jest), ale w tym temacie akurat sędziowie sa konsekwentni. Najzdrowiej byłoby chyba, gdyby zagranie ręką nie będącej przy ciele traktowane bylo jako przekroczenie przepisów i karny

Ja rozumiem, że Maca jest piłkarzem Liverpoolu, ale nie róbmy sobie jaj. W którym miejscu Ake odpycha Maca? Holender przez cały czas ma ręce skierowane w dół. Zablokował Argentyńczyka czysto, wykorzystując przewagę fizyczną. Nie było żadnego oparcia dłoni na ciele naszego piłkarza i pchnięcia co mogłoby byc odczytywane jako przewinienie. To nie jest bieganie po bieżni, żeby jakikolwiek kontakt z rywalem był traktowany jako zlamanie przepisów

E: @ynwa19 brak odniesienia do pozostałego tekstu (poza pierwszym zdaniem) jasno świadczy, że ciężko bronić tak irracjonalnego stanowiska jak potencjalny faul Ake na Macu

4 polubienia

Tak, Attwell, moja pomyłka. Z resztą to również dzban :upside_down_face:

Jeśli chodzi o niby zagranie piłki, a dopiero potem w klatkę to gdzie tu konsekwencja, jak Jones wyleciał za coś podobnego z boiska. W jego przypadku noga pojechała po piłce, a potem w nogę rywala. O sytuacji Kane’a już nie mówię. Faul w polu karnym jest inaczej traktowany niż na środku boiska. Tak samo Ederson powinien moim zdaniem wylecieć z czerwienią. Ostry faul nogami w napastnika. Co innego kiedy się rzuca rękami pod nogi rywala i go kasuje, a tu wejście z impetem w gościa co miał 100% sytuację i nikogo już przed sobą.