Transfery w Premier League

A wy na FSG narzekacie. United kupiło sobie za 70 baniek kontuzjowanego napastnika, który przez kilka tygodni będzie poza grą, potem zgrywanie ze składem. To będzie miał sztos wejście do ligi.

1 polubienie


Ten też jest dobry :sweat_smile:

1 polubienie

Gdybyśmy wydawali tak jak United to bylibyśmy konkurencyjni dla City. Problemem nie jest u nas na co wydajemy, a ile wydajemy. To jest ta różnica, a to że United debilnie rozpierdala hajs to już inna sprawa.
Ale jeśli tego nie widzisz to już nie mój problem.

1 polubienie

U nas rozpacz, ze tyle daliśmy za Darwina. Ciekawe jak on wypadnie na tle naszego Urusa.

To jest mistrz negocjacji. Swoją drogą ciekawe jak się skończy saga z Harrym.

1 polubienie

Moim zdaniem raczej bez happy endu dla totków, z tego co mówią to on chce odejść więc jeśli go nie puszczą nie wiadomo jak się będzie zachowywał. Jeśli go puszczą to też dla nich słabo bo chyba żadna inna drużyna top 6 nie jest tak uzależniona od jednego zawodnika jak oni, a jeszcze jak sobie przypomnę jak przewalili kasę za Gareta to dramat nie pamiętam wszystkich ale z połowę poszło na Soldado i Lamelę xd

Niezależnie od tego, czy puszczą Kane’a, czy nie to i tak ich sufitem będzie LE. Bez Kane’a bardziej LKE, ale w każdym razie nie spodziewam się zobaczyć Spurs bijących się o trofea, nawet jeśli Harry zostanie.

W sumie nigdy za bardzo o trofea się nie bili, wiec trudno, aby po sprzedaży swojego najlepszego zawodnika w historii nagle zaczęli :stuck_out_tongue_winking_eye:

Zgadzam się, napisałem o tym umownym big 6 ale obecnie za mocniejsze od nich uważam Newcastle i Aston Villę

Cena za Hojlunda to rozumiem za znajomo brzmiące nazwisko oraz wikingowską narodowość?

1 polubienie

1000019536

8 polubień

Dużo jak na Brighton, czyli albo Caicedo klepnięty, albo może na Mitome się ktoś połasił.

@Ewagim to jest skrzydłowy/10 nawet chyba gra na napadzie od biedy. Chodziło mi o to, że wydają już kasę z Caicedo, lub kogos innego sprzedają.

@theshowmustgoon stać ich zapewne, ale oni raczej nie wydają za bardzo, stad moje przypuszczenia.

Fantastyczny transfer, gdyby nie Mac to bym z chęcią go u nas widział.

Wątpię czy za Caicdedo jest kimś w rodzaju Maca B2B co łączy formacje.

1 polubienie

Bilans netto transferów z tego okienka dla Brighton to na razie minus 5 mln euro wg transfermarkt. Sprowadzając Kudusa nie będzie nawet minus 50 mln euro, a obecny średni bilans transferowy klubu Premier League to minus 41 mln euro. Czyli spokojnie powinno ich stać wydać tyle pieniędzy, a że 40 mln na jednego zawodnika to jest pokaz tego, że zrobili progres sportowy, a raz z progresem idą też wyższe suny wydane na transfery.

Mi się Kudus bardzo podoba. Niesamowicie uniwersalny to piłkarz, bo może zagrać na prawym i lewym skrzydle, na dziesiątce i jako środkowy napastnik, czyli właściwie obstawia każdą ofensywną pozycję. Jest młody i De Zerbi będzie mógł go ulepić na swój sposób. Czuję, że za dwa, trzy lata Kudus zmieni klub na jeszcze lepszy i będzie kosztować dwa razy tyle co dziś.

Ponoć był w orbicie naszych zainteresowań, jednak my formacje ataku mamy świetnie obsadzoną, więc się nie zdecydowaliśmy.

Brighton odkąd tam był Potter to mój ulubiony klub do oglądania, a że podoba mi się gra Kudusa, to myślę, że dalej będzie się dobrze Kudusa oglądać. A co do Mitomy, żeby grać na najwyższym poziomie, to brakuje mu trochę skuteczności.

2 polubienia

przecież my kupimy też kogoś cienkiego za kupe kasy zamiast dożucić 20-30 i kupić kogoś lepszego, powodzenia z Lavią w walce o top 7, fani FSG oczywiście podnieceni, a jakby do tego doszedł jeszcze Andre to Mistrza mamy w kieszeni. Czekający na te transfery nie potrafią odróżnić gracza z topu od takich co są 2-3 klasy słabsi

1 polubienie

Super, tylko pamiętaj, że jak kupowaliśmy zawodników, którzy przez ostatnie 5 lat stanowili o sile LFC, to też nie byli zawodnicy z topu, tylko zawodnicy, którzy się wyróżniali w średnich klubach - Salah, VVD, Robbo, Fabinho, Wijnaldum, Mane, Jota - Oni wszyscy w momencie transferu do Liverpoolu nie byli graczami z topu, jedynie może Alisson. Podobnie jest z Lavia i właściwie z MacA i Szobo - to nie są zawodnicy z topu, ale my mamy trenera, który z takich grajków - z potencjałem, wyróżniającymi się w średniakach, robi graczy z najwyższej półki. Więc akurat, jeśli tutaj trafi, Lavia ma spore pole do rozwoju.

nie no, oprócz Robertsona to reszta wymienionych graczy miała jakość którą widać było już w klubach w których grali, jeśli damy skalę od 1-10 to ci wymienieni gracze byli na 8-9, Robertson w Hull 7, Lavia może 6, Andre 4, gdyby takie ceny były 6 lat temu, jak są dzisiaj , to byśmy oprócz Robertsona nikogo z tych graczy nie kupili.

A w Lavi nie widać jakości? Wystarczy spojrzeć na ilość wygranych pojedynków w PL?

Poza tym, teraz mówimy o jakości, czy o byciu zawodnikiem top class? Piszesz o A, a potem o B.

1 polubienie

Nasz rzekomy cel transferowy w Tottenhamie.