Transfery w Premier League

Dobry interes dla obu stron, Magłaja nie był tak dobrym zawodnikiem żeby za niego placić 80 mln, ale nie jest też tak złym jak się go opisuje obecnie.

Idealne miejsce dla niego.

Ale bełkot. Aguero, David Silva, Gundogan, Fernandinho, Yaya Toure, Kompany, Zabaleta i jeszcze kilku by sie znalazlo. City zarobilo na nich okragle 0 funtow i trzymali ich do końca, bo ciagle oferowali wiele umiejetnosci. Ale wiadomo, ze u sasiada trawa jest zawsze bardziej zielona.

2 polubienia

Wymieniasz kolesi, którzy pasują pod Twoją teorie. Można tak ze wszystkim robić. Ja odnoszę się przede wszystkim do tego kogo my ostatnio sprzedaliśmy, a ile odeszło za darmo ?
Tylko w Twojej teorii jest ten haczyk, że oni akurat coś dawali drużynie, a u nas Ox, Keita, czy nawet Firo i Milner byli postaciami typowo zapchajdziurami i “może coś z nich jeszcze będzie”.

Firmino byl czolową postacią naszego ataku w zeszlym sezonie a Milner w wielu meczach podstawowym zawodnikiem juz nie mowiac o łataniu nim dziur na wielu pozycjach wiec ciagle cos dawali druzynie. A na tych pozostalych dwoch pensjonariuszy domów opieki chetnych nie bylo. Po prostu podales zly przyklad, bo City to zespol ktorzy trzyma wielu graczy do konca kontraktu albo do samej emerytury. I zyczylbym sobie, zebysmy to samo zrobili z Salahem czy Firmino. Ale wiadomo, że na to mogą sobie pozwolic tylko bogate kluby.

1 polubienie

image
JWP zmierza do West Hamu

City sprzedawało w ostatnich 5 latach między innymi następujących piłkarzy: Mahrez 35, Sterling 56, Jesus 52, Zinchenko 35, Torres 55, Angelino 18, Sane 49, Otamendi 15, Danilo 37, Luiz 16. Cyfry to miliony euro.

Guardiola mieli piłkarzy jak mięso, jeśli nie pasujesz to wypadasz, a u nas przychodzi taki Keita/OX, otrzymuje 100 szans i w końcu po latach dojenia klubowej kasy odchodzi za darmo. Słabe to.

7 polubień

Firmino i Milner mieli swój udział, bo tak naprawdę nie było już kim grać. James wypadał czasem lepiej niż sam Hehe i był uniwersalny. Firmino w obliczu kontuzji Diaza i Joty też mógł grać.
City jak wspomniałeś może trzymać dziadków do emerytury, ale ostatnio pozbywa się balastu i wymienia na innych, nawet jak mają przesiedzieć sezon na ławce by później się wybić (Grealish). Sęk w tym, że to nasza drużyna źle robi z takimi graczami, kiedy nie ma pieniędzy na wzmocnienia.

Tez nie konca, City kiedys mialo praktycznie dwie jedenastki ale wielu graczy zaczelo miec problem z tym, ze siedzi na lawce albo chcialo po prostu odgrywac wieksza role w klubie. To dlatego tacy gracze jak Sane, Torres, Sterling, Jesus odeszli niekoniecznie dlatego ze Pepowi nie pasowali, on dalej chcialby ich miec w kadrze. Ewentualne odejscia Laporte czy Cancelo to tez kwestia jakichs konfliktow o ktorych sie mowi. Laporte narzeka ze malo gra. Te miliony ktore zarobili to konsekwencja tego ze kiedys wydali miliard euro na budowe tej kadry. My tak szerokiej i bogatej kadry jak oni nie mielismy nigdy. Zestawianie ich i naszej polityki transferowej to zupelnie dwie rozne bajki.

Pan raczy zartowac, prawda? City czy Real to nikt w porownaniu z finansowymi krezusami jak Arsenal czy Chelsea, ktore wydaja kase na lewo i prawo. City to swietnie prowadzony zespol, przedsiebiorstwo. Nie boja sie oddawac gwiazd i wymieniac zawodnikow, ktorzy osiagneli juz sukcesy. Tacy pilkarze zazwyczaj traca zapal i ambicje - wystarczy spojrzec na nasz sklad. Czesto nasza jedenastka rok temu mogla wygladac w stylu:

Alisson - Robertson VVD Matip TAA - Henderson Fabinho Thiago - Salah Nunez Diaz

Zespol sklada sie nie tylko ze zdziadzialych gosci, ktorzy sa starzy, wygrali wszystko i fizycznie nie domagaja w postaci Matipa, Hendersona, Faba czy Thiago. Pozostali pilkarze mimo, ze mlodsi tez juz wygrali wszystko. Brakuje totalnie swiezej krwi bo ci zawodnicy zdobyli juz wszystko. Pep natomiast lubi wymieniac, nie boi sie podejmowac trudnych i ryzykownych decyzji i wcale nie jest to spowodowane “cysterna” z kasa bo jak sie okazuje wcale tak duzo nie wydaja. Oczywiscie - poczatkowo zainwestowali fure kasy w klub zeby “z gowna bicza ukrecic”, ale juz od dluzszego czasu nie wydaja najwiecej. W zasadzie to wydaja niewiele wiecej niz my (juz nie wspomne o tym Realu, ktory tutaj padl bo oni to w ogole nic nie wydaja). Spojrzmy na wydatki netto czolowki EPL z ostatnich 5 lat, na ta chwile:

Manchester Utd. 727 mln net
Arsenal 710 mln net
Chelsea 544 mln net
City 319 mln net
Liverpool 194 mln net

Czy to faktycznie cysterna kasy, a Pep na rynku transferowym czuje sie jak bogaty dzieciak w sklepie z cukierkami? Hmm… nie sadze.
Zdarza sie, ze City trzyma pilkarzy do konca, ale swietnie madman99 wymienil - takich, ktorzy do konca oferuja bardzo duzo. Kazdy z tych pilkarzy mial swoj czynny udzial w dobrych wynikach do samego konca. W naszym przypadku jest inaczej - siedza tu pilkarze niepotrzebni, zdziadziali i bezuzyteczni. Post pozniej madman99 uroczyscie wymienil Firmino jako czolowa postac naszego ataku. No tak - tego zalosnego ataku i skladu, ktory nie potrafil sie zakwalifikowac do CL. Podobnie jak Milner. Taka oto wlasnie “wartoscia dodana” sa ci pilkarze, ktorzy siedza u nas do konca. Yaya Toure czy Aguero byli czescia (w bardzo ograniczonym wymiarze czasowym, ale byli) zespolu zdobywajacego mistrzostwo EPL. Zwyczajnie - w City czy Realu wiedza i potrafia ocenic jak przydatny jest dany pilkarz, nikt tam nie siedzi za zaslugi. Najwazniejszy jest klub i kolejne trofea, a nie to zeby dobrze zrobic jakiemus Firmino czy innemu Fabinho i trzymanie ich pomimo tego, ze sobie nie radza. Oczywiscie trafi sie jakas “czarna owca”, jakis Hazard, ale w tych klubach to wyjatki. Rotacja jest utrzymana, a caly zespol ma odpowiednia mentalnosc i nastawienie na wyniki.

Kiedy nalezalo sprzedac Fabsa i Hendersona? Albo po mistrzostwie 19/20 albo po sezonie 20/21. Wtedy kiedy byli naprawde duzo warci, a mozna bylo przewidywac ich schylek. Takiego Sturridge’a tez trzeba bylo opchnac po jego najlepszym sezonie i wymienic na kogos nowego, zamiast klocic sie z Sakho opchnac go za dobra kase. Podobnie VvD czy Robertson - nad jednym i drugim mozna sie zastanowic, ale juz widac, ze VvD tutaj bedzie siedzial do poznej emeryturki odcinajac kupony, mimo, ze gowno gra od dawna. Thagio tez juz wspomnial, ze mu fajnie na wakacjach w Liverpoolu i nigdzie sie nie wybiera. Pep totalnie nie mial problemu odpalic Mahreza, Sterlinga, Jesusa czy Sane i wymienic ich na innych - glodnych sukcesow i gry.

1 polubienie

O tyle mam problem z takim podejściem do tematu, że ignorujesz przy wydatkach City tych piłkarzy, którzy już w klubie byli zakupieni wcześniej- a których teraz można ewentualnie spieniężyć.

Okienka: 15/16, 16/17 i 17/8 to wydatki na poziomie 750 mln euro, zamortyzowane zaledwie 200 mln ze sprzedaży.

A w tym tacy piłkarze jak Jesus, Zinchenko, Stones, Sane, Laporte, Walker, Silva, Ederson, Mendy, De Bruyne, Sterling, Gundogan itd.

Ostatnie okienka są bardziej kruche, bo mogą wyprzedawać to wszystko co budowało ich potęgę przez lata, a teraz pokrywa wymianę kolejnych elementów.

U nas nigdy nie było tzw. „big start”- inwestycji na poziomie 300-400 mln, która przebudowałaby skład całkowicie i dała opcje na przyszłość- spieniężenia aktywów czy dobudowywania drużyny.

Wszystko opiera się na takim dziubdzianiu, dorzuceniu jednego klocka i liczenia, że stare aktywo dojedzie jeszcze przez rok i będzie można je jakoś wymienić. Jakieś Klavany, Minamino, Matipy- budżetowe opcje, ale bez opcji na długoterminowe przedłużenie kasy klubowej.

5 polubień

United sprzedaje Maguire i mimo tego, ze wciąż maja na SO: Varane’a, Martineza, Lindelofa to idą po Todibo. My z wartościowych mamy VVD i Konate, ale po co komu transfer do obrony?

Varane co chwile połamany, Lindelof to nie jest klasowy zawodnik. Wcale nie mają urodzaju i sytuację mają nie lepsza niz u nas.

1 polubienie

Magłaja to była porażka, z której się śmiał cały piłkarski świat, Varane łamliwy, Lindelof bardzo przeciętny, tylko ten Martinez trzyma poziom, mimo fatalnego wejścia do drużyny (chyba że go akurat Mo wkręca w ziemię, hehe). Więc wesoło wcale nie mają.

Dodajmy przy sprzedaży zawodników ich ceny, za które zostali ściągnięte i już takie City piękne nie będzie. Nakupowali swego czasu zawodników, to i potem łatwiej zrobić dobry net spend, jeśli za wybrany okres nie policzy się ceny kupna. Mistrzem tej ‘zabawy’ to jest akurat Real, który potrafi od zawsze sprzedawać szrot czy wypaleńców za grube siano, jak m.in. Morata. Do tego sprzedaż CR7 do innego klubu niż PSG za 117mln euro to majstersztyk. Wtedy nie było jeszcze w grze Arabów.


W trzy dni 3 transfery. Czy dobre to się okaże

Ale się porobiło, Raya ma być w Arsenalu na wypożyczeniu za 3 mln funtów z opcją wykupu za 27 mln funtów, Turner sprzedany do Nottingham za 10 mln funtów. Po prostu genialny ruch Arsenalu, nie wiem jak to nazwać, znakomity deal.

David Ornstein
](https://twitter.com/David_Ornstein)

EXCLUSIVE: Bayern Munich have reached an agreement with Tottenham to sign Harry Kane, sources in Germany indicate. #FCBayern proposal worth above €100m accepted by #THFC. 30yo has been leaning towards staying but must now make a decision

@TheAthleticFC

Spurs i Kane dogadani z Bayernem

Onfo ze Sky. Niezłe przepłacenie xD

Romano także potwierdza. Szczerze ??? Szkoda. Harry Kane był jakby ikoną Premier Leauge, coś jak kiedyś Shearer. Mi osobiście będzie go brakowało w PL. Totki mogą popaść już całkiem w przeciętność. Ten gość ich trzymał na powierzchni. Co prawda był wielkim niespełnionym, ale w innym klubie PL mógł odnieść sukcesy.

2 polubienia

100 milionów za jednego z najlepszych napastników w XXI wieku to przepłacenie? Lewandowski 4 lata starszy kosztował połowe z tego. Rice kosztował nieco wiecej. Moim zdaniem cena jest adekwatna do tego co Bayern kupuje, czyli 3 może 5 lat z jedną z najlepszych/najlepszą? 9tką na świecie.