Trent Alexander-Arnold

Ty widzisz to bardziej przez pryzmat faktu, że odchodzi od Nas jeden z filarów drużyny - top3 rozpoznawalnych zawodników i czołówka sportowa (skillem top1 IMO, ale mental nieco zaniża pozycję na rzecz m.in. Salaha czy Alexisa). Trent to widzi jako szansa jedna jedyna, może żałować potem tej decyzji, ale potem by żałował że nie skorzystał. Nie każdy jest Stevenem czy Francesco, żeby oddać się jednej drużynie. My byśmy tego chcieli, ale my nie jesteśmy nikim z trio Trent Alexander ani Arnold.

Kwestia też taka, że Liverpool nie leci takim nakładem w drużynę jak Real czy City, tu nie ma nigdy pewności co będzie zaraz. Możemy zdobywać mistrzostwo, a za chwilę bić się o Top4. W Realu co sezon cel jest jeden - LM i LL. U Nas? Dowiadujemy się na początku sezonu o co będziemy się bić. W tym sezonie były zakusy o LM, ale przez wąską kadrę nie wytrzymaliśmy tempa pomimo przejścia z mniej intensywnego grania. Tam? Brakuje zawodników przez kontuzje w styczniu, to szukają zastępstw. U Nas jest minimalizm, udało się w tym roku przejść w miarę bez kontuzji, ale co będzie za rok? Tam kontuzje też niszczą i to dużo bardziej, a dalej w klubie był temat LL i nawet LM, póki z niej nie odpadli.

Cieszy mnie, że powoli przyznajesz, że tutaj nie chodzi o kwestie sportowe. Dla mnie to oczywiste od miesięcy.

Może szanuje, ale decyzja którą podjął to jest po prostu splunięcie w twarz. Przenieś tą historię na grunt zwykłej firmy to zrozumiesz o co chodzi. Arnold popełnił duży błąd, że nie odszedł w poprzednim sezonie i to będzie go kosztować reputację na Anfield

2 polubienia

Ja bym bardziej od Trenta spojrzał na Real i ich zagrywki w stronę zawodników, którym kończą się kontrakty. Nikt w zarządzie europejskiej piłki nie może zrobić dochodzenia w tej kwestii? Od ładnych paru lat próbują tak działać i jeśli inny klub im nie zagraża, to potrafią czekać na zawodników, byle dostać ich “za darmo” (tj za podpis przy kontrakcie). Ile w tym darmowym odejściu Trenta jest jego decyzji, a ile szantażu ze strony białych chorągiewek? My od razu zostaliśmy skarceni za gadanie z VvD, a tu nic od lat?

7 polubień

Serio trzeba wymieniać piłkarzy którzy odmówili? Nie trzeba się cofać bardzo, bo nawet w tym sezonie taki Davies odmówił Perezowi.

Z mojej strony to koniec tej dyskusji, bo ludzie tutaj mają mentalność służebną wobec Realu jak Platforma wobec Niemiec, czy Maciak wobec Rosji. Adios żartownisie

Ja rozumiem że układasz sie z zawodnikiem od stycznia kiedy ma zaledwie 6 miesięcy do końca umowy, czyli jest jakby na wypowiedzeniu.

Ale nie rozumiem tego jak można się układać z zawodnikiem jeśli ma jeszcze 2 lata kontraktu z obecnym pracodawcą. Przecież wg pewnych źródeł (i tych mocniejszych) Arnold układał się z Madrytem od 2023 roku.

Real Madryt ma za duże chody w UEFA jak i w Hiszpanii. Ich omijają przepisy w tym temacie jak City w praniu brudnej kasy ( za nich obrywa Everton xD).

Więc w temacie nic sie nie zmieni. W piłce rządzi kasa, a za dużo by straciły federacje tworząc konflikt z najwiekszymi klubami, generującymi miliardy.

Jak kibic Liverpoolu może takie rzeczy pisać. Sportowo się nie broni? Przecież oni będą 2 w lidze! W składzie ez graczy poniżej 26 r życia będzie : Jude, camavinga, arda, vini, rodrygo, Garcia, raul, tchuameni, Diaz. W idealnym piłkarsko wieku mbappe, trent Valverde, militao. Potencjał kozacki.

Gdzie my byliśmy przed rokiem? A właśnie zdobywamy mistrza

No szkoda, ale ma do tego prawo, nie jest to też zawodnik nie do zastąpienia jak Salah i Van Dijk.

Choć w praktyce zaraz okaże się że zastępować go będzie jakiś Jones albo Endo przebranżowieni na prawą obronę.

1 polubienie

Dzięki Trent za te lata, gole, asysty, ten korner! :blush:
Oczywiście szkoda, że odchodzi ale płakać po nim nie będę z prostego powodu: jestem kibicem LFC a nie poszczególnych graczy nawet jeżeli niektórych darzę szczególną
sympatią.

A powodzenia w nowym klubie nie życzę w sensie takim że nie cierpię tego calego Realu więc lepiej aby w LA Liga wygrywali inni a o LM to nawet nie wspomnę.

To bye, bye i nie wracaj bo Twoja droga w Liverpoolu dobiegła, moim zdaniem naturalnie, końca.

1 polubienie

@kuczq Ty mylisz pojęcia. To nie jest kwestia “służebnej mentalności” wobec kogokolwiek, tylko trzeźwej oceny rzeczywistości.

Real jest od nas większą marką? - Jest.
Real ma od nas więcej pieniędzy? - Ma.
Real ma większą moc przyciągania najlepszych piłkarzy? - Ma.
W Realu jest większe ciśnienie na trofea? - Jest.
Real więcej pieniędzy inwestuje w skład? - Więcej.
Real długofalowo jest bardziej stabilny sportowo od nas? - Jest.
Czy Real ma zdolność szybszego podniesienia się z dołka? - Ma.
Real jest dla piłkarzy najlepszym klubem historycznie i brandowo? - Jest.
Real jest dla piłkarzy “piłkarskim Olimpem” niezależnie od aktualnej formy? - Jest.

I tyle w temacie. Broń Boże, to nie jest żaden kamyczek do naszego ogródka, bo Liverpool pokonał ogromną drogę, by się znaleźć na obecnym miejscu. Powiedziałbym nawet, że jesteśmy wzorem pod kątem budowania struktur i efektywnego inwestowania w drużynę. Jedynym moim zarzutem do FSG jest fakt, że my inwestujemy za mało, czym w przeszłości przegrywaliśmy na polu sportowym. Pomimo tego, klub rozwija się nam wspaniale, ale niestety nie pozwoli nam to “dogonić” Realu Madryt w sensie ogólnym. I to nie jest absolutnie nasza wina, ani wina FSG. Po prostu, Real przez długie lata ugruntował sobie taką pozycję i nic na to nie poradzimy. My możemy w piłkarskim świecie piąć się w górę, co sukcesywnie robimy, ale w rywalizacji o piłkarzy z Realem każdy klub w Europie ma problem, także nie ma w tym absolutnie naszej winy jako klubu. Reasumując, nie ma w nas żadnej “służebnej mentalności”, ale jednocześnie też nie ma w nas oderwanej od rzeczywistości megalomanii - trzeba trzeźwo patrzeć na sytuację i tyle :wink:

7 polubień

Nikomu na rozwiązaniu tej patologicznej i niezgodnej z przepisami kwestii nie zależy. Każdy w tym uczestniczy i na to po cichu przyzwala. Tylko, że Real jest na szczycie łańcucha, za Realem nie ma już nic i Real jest zawsze wygranym. Jak się słabsi będą buntować to się zagrozi, że to my generujemy zysk dla ligi, a wy jesteście planktonem i macie się dostosować, albo wychodzimy. I status jest zachowany.

I jaką to straszną karę dostaliśmy, że po kilku miesiacach van Dijk biegał już w naszym stroju? W piłce nożnej trzeba serio odjebać, by dostać jakąś znaczącą karę. Przechodzą takie wałki jak finansowanie klubów przez Arabów wbrew wszelkim przepisom, malwersacje finansowe i pranie brudnych pieniędzy. Za to nie ma kar, a mają być za gadanie z zawodnikiem wbrew przepisom? Sam uważam to za patologię i od wielu lat uważam, że futbol staje się z roku na rok coraz bardziej obrzydliwy, ale to jest problem chyba drugorzędny.

Bez Arnolda nie byłoby żadnego mistrzostwa w tym sezonie. Transferu by nie było, bo Bradley dobrze wyglądał rok temu i Slot by go chciał sprawdzić. Po kilku spotkaniach by się połamał, tak jak i Gomez (ten pewnie jeszcze by musiał robić za backup na środku) i byśmy wychodzili z Quansahem lub Jonesem na prawej obronie w pierwszej jedenastce.

1 polubienie

No to chyba tylko jakis losowy 15 latek moze uznawac taka decyzje za zla, przenoszac to na grunt zwyklej firmy. xD

Jestes se chlopem topowym, jednym z najlepszych w firmie w ogole, a na swojej pozycji najlepszym w kraju. Z firma “wygrales” juz wszystko - zarabiasz kupe siana, stac cie na wszystko, jako firma dostaliscie nagrode złotego rumaka i innego geparda biznesu ze 3 razy. Twoj szef to spoko gosc, lubisz go, ale od 20 lat robisz to samo, w tym samym miejscu. Nagle twoja zona rzuca pomysl - ty skoro jestes taki zajebisty to moze bysmy se pojechali gdzies indziej pomieszkac, sloneczna hiszpania na przyklad, Madryt? Firma jeszcze lepsza, chca cie tam, zarobisz tyle samo albo i wiecej, odżyjesz w nowym srodowisku, co sadzisz?

  • NIE W ZYCIU HURR DURR KOCHAM ULICE SMIERDZONCEGO SOSNOWCA ZOSTAJE TUTAJ TYLKO SOSNOWIEC W MOIM SERCU NIE OPUSZCZE MOICH ZIOMKÓW!!

xD

5 polubień

To, że jakiś piłkarz po wygraniu ze swoim klubem wszystkiego zapragnął nowego wyzwania jest w świecie piłkarskim jak najbardziej normalne, powszechne i uzasadnione. Tylko, że w tym przypadku jest to Scouser z krwi i kości, który był wielbiony i wspierany przez rzeszę fanów, a jego podobizna namalowana została na budynkach. Gadka, że ,on oddał klubowi wszystko przez te lata" mnie kompletnie nie przekonuje, bo również klub i kibice zrobili wszystko, żeby był w tym piłkarskim miejscu, w którym jest teraz. Dla mnie Trent jest piłkarzem strasznie trudnym do jednoznacznej oceny, bo z jednej strony z nim w składzie masz na prawej obronie gościa o umiejętnościach kreacji na poziomie KDB, a z drugiej strony masz tam gościa, którego 1 vs 1 bez większego trudu robi większość skrzydłowych, który gubi krycie, a często nie wykazuje nawet woli walki i ambicji. Jestem bardziej niż przekonany, że bez Trenta zyskamy defensywnie, a stracimy ofensywnie i po prostu Arne będzie musiał to jakoś zrównoważyć w przyszłym sezonie. Przeżyliśmym straty Torresa, Coutinho, Suareza, Alonso, Masherano, i jakoś zawsze udało nam się podnieść, więc przeżyjemy i stratę Trenta. Rozumiem różne podziękowania od kibiców dla niego za te piękne asysty i gole, ale dla mnie sposób jego rozstania z Nami jako Scousera jest skandaliczny, bo pozwala na stratę jednego z kluczowych piłkarzy wartego na rynku transferowym olbrzymie pieniądze bez uzyskania przez klub choćby pensa. Klub, który podobno kocha. I do tego jeszcze to niedawne pie*dolenie, jakim to marzeniem dla niego jest zostanie kapitanem LFC… Temat jest gorący i każdy ma prawo tutaj do swojej opinii, ale dla mnie osobiście biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności Trent zachował się jak zdrajca i nigdy nie odzyska mojej sympatii.

2 polubienia

Wątpię, by kibice mieli taką mentalność. Fakty są jednak takie, że Real organizacyjnie nas w latach 2018-25 zmiótł. Wiadomo, że oni zaczynali z wyższego pułapu, a my byliśmy w dupie przez kilka poprzednich lat. Spójrzmy na to wszystko jednak i wnioski są takie:

  1. Real zgarnął więcej mistrzostw krajowych i więcej LM.
  2. W bezpośredniej rywalizacji sportowej przegraliśmy wszystkie liczące się spotkania. Wygraliśmy tylko ten mecz w fazie ligowej, który nic nam nie dał.
  3. Gdy “rywalizowaliśmy” z Realem o jakiegokolwiek zawodnika, to żaden z tych zawodników nie gra dzisiaj w naszych barwach.
  4. Biorą sobie naszego wychowanka za darmo.
  5. Saldo transferowe za ostatniego 5 lat jest takie, że my jesteśmy na minusie 300mln, a Real jest na minusie 3 miliony.
  6. Mimo tego, to u nas trzon (Alisson, van Dijk, Salah) zespołu jest w wieku już zauważalnie 30+.
7 polubień

Jakoś nawet nie jest mi smutno, nawet nie łudziłem się, że zostanie, mówią, że nie ma piłkarzy niezastąpionych ale jednak tutaj powstaje totalna dziura, lubię Bradley’a ale na tą chwilę powinien być to dla mnie zmiennik dla podstawowego zawodnika. TAA to zawodnik nietuzinkowy ale też czasami wkurzał jego brak powrotu, truchtanie czy brak jakiejś walki, ambicji w spotkaniach.

Wszystkiego dobrego, nie spodziewam się niczego dobrego w Realu ale czas pokaże.
Szkoda, że odchodzi za darmo bo 40-50 mln € czy £ można by za niego dostać.

1 polubienie

Joyce podaje 150k/tyg.

:green_circle: NEW: Trent Alexander Arnold will earn £150,000 per week at Real Madrid.

@_pauljoyce

Szkoda chłopaka bo prawa noga najlepsza w lidze, nawet jeśli od 2-3 lat bardziej mu się nie chciało niż chciało. Szkoda też jego kariery, ciekawe gdzie za rok będzie szukał ucieczki z Realu.

Mbappe też niby dostaje niewielką tygodniówke, ale jakies olbrzymie pieniądze za podpis, więc tu może byc podobnie

Czyli tak, jak podawano prędzej. To nie jest kwestia jakichś tam wielkich pieniędzy tylko kwestia potencjalnych osiągnięć. Trent chce spróbować czegoś nowego, a nie ma innej gwarantującej tyle sukcesów drużyny, jak Real. U nas by sobie może dołożyłby jakieś puchary, ale wszystko wskazuje na to, że nasz klub nadl będzie podążał obraną drogą i raz na kilka lat coś do gabloty dołoży, ale to tyle. Przy czym za kilka (3-4 lata) typuję, że u nas pojawi się okres po prostu słaby.

I również z tego miejsca może pójść drogą Owena, a może pójść drogą Rusha i wrócić. Tylko czy będzie dla niego wówczas miejsce? Zobaczymy

Zycze mu zeby jego nowe wyzwanie bylopowtorka coutinho

5 polubień

Jakoś niespecjalnie mnie rozczarowało Jego odejście, bardziej sposób w taki to zrobił (czyli frajerskie ugadywanie się z Realem za naszymi plecami, na dodatek pewnie część tego co musieliby zapłacić - dostanie za podpisanie kontraktu i odejście za darmo) oraz miejsce, do którego odchodzi (chociaż na to nie mamy wpływu, Jego decyzja).

Myśle, ze możnaby to załatwić inaczej, w stylu "dobra przyjdę do Was, ale weźcie chociaż rzućcie temu Liverpoolowi z 50 baniek, przyda im się, a Wy macie od chuja hajsu, coś im w końcu zawdzięczam a i tak to będzie mega promka jak za mnie.

1 polubienie