Trent Alexander-Arnold

Gomez w składzie to sabotaż I poddanie meczu przed jego rozpoczęciem.

W każdym meczu, w którym zagrał w ostatnim sezonie padała przynajmniej jedna bramką po jego błędzie. Pokazem jego indolencji był mecz z Realem na Anfield gdzie zawalił wszystkie bramki…

Gomez niech sobie siedzi w szatni i słucha rapu, bierze udział w filmikach promocyjnych klub itp. boisko to niech ogląda sobie z trybun lub przed TV.

2 polubienia

No to trzeba szukac innego RB, a nie szyc z tego mamy. Gomez nie daje spokoju jako CB ani jako RB.

Był dzisiaj fatalny, niechlujny i na prawdę dziwię się, że dograł do końca spotkania.

Jego wyjścia wyżej, najczęściej kończyły się startami i kontrami Chelsea po czym truchtał sobie powoli do tyłu.

Jeżeli tak pokazuje się po awansie na vice kapitana to coś jest nie tak.

6 polubień

Dni mijają a w kwestii niechlujstwa Trenta nic się nie zmienia. Czasem mam wrażenie, że znacznie lepiej wyglądałaby nasza gra (a przynajmniej stabilnie), gdyby w XI był prawy obrońca, potrafiący bronić.

Konate nie da rady wszystkiego pokryć, a nierzadko sam będzie cierpiał narażając się na kartki przez głupotę Trenta. Jeśli problemem jest znalezienie pomocnika, to nie widzę problemu, by przesunąć Trenta do pomocy, skoro w defensywie i tak rzadko jest przydatny.

1 polubienie

Problem w tym, że my potrzebujemy ŚPD a Trent nie da rady na tej pozycji i mógłby grać jako ósemka bliżej prawej strony. Tak czy inaczej żeby przeszedł na stałe do środka pola to musielibyśmy kupić porządnego PO, a to nam raczej nie grozi.

Co więcej. To już któryś wywiad na głównej z nim czytam, że w zasadzie sam mówi, że najlepiej czuje się na środku pomocy. Tak jakby chciał nałożyć presję na Kloppa, żeby go tam przesunął na stałe. Ale Klopp jest uparty, bo przez 10 meczów w poprzednim sezonie taka taktyka zadziałała to teraz będziemy grać tak już do końca sezonu. Co tam, że już dawno rywale rozgryźli naszą taktykę.

Trent stał się takim trochę naszym największym utrapieniem w tym momencie?

Nie wiem czy dobrze to ująłem, ale Trent psychicznie się spalił na prawej obronie i nie chce tam grać, a jednocześnie jest zbyt słaby do gry w środku, więc nie można go tam wystawić.

Klub nie może sobie pozwolić na niewystawianie takiego zawodnika, a jednocześnie ten zawodnik nie jest w 100% poświęcony grze.

Nie znam dobrego rozwiązania tej sytuacji w tym momencie. Trent w środku to Trent, który będzie musiał również bronić. W takiej sytuacji, jeżeli Trent nie będzie na 6- to wypada Szobo. Zostajemy z potencjalnym nowym DMem, Maciem, Trentem w środku i Gomezem na PO.

Nie potrafię zrozumieć tych argumentów o rozgryzieniu taktyki. Taktyka wszystkich trenerów na świecie jest mniej lub bardziej znana, każdy poważny klub ma analityków, którzy zajmują się rozgryzieniem rywala. Jeśli w zespole wszystko “klika” , ma odpowiednich wykonawców i kilka opcji na ławce z innym profilem to rywale mogą sobie rozgryzać tą taktykę. My zresztą w tym sezonie powinniśmy mieć wiele opcji i kilka rozwiązań taktycznych. Formacja to nie wszystko i nie trzeba co 10 spotkań zmieniać całej taktyki żeby rywali szokować, bo sami się w tym nie połapiemy. Ja ciągle nie jestem zwolennikiem Trenta na stałe w środku pola, zobaczymy jak ta sytuacja się rozwiąże.

1 polubienie

Nie wygląda to dobrze. Pewnie Gomez na Newcastle.

Wygląda na stłuczenie pięty. Może do kolejnego weekendu będzie dobrze. Trzeba czekać na konferencję prasową.

Abstrahując od kontuzji to przesuńmy go wreszcie na stałe do pomocy. Gość jest mega kreatywny. Za to w obronie myli się nader często. Marnujemy jego potencjał.

To by można było zrobić gdybyśmy nie przespali okienka i mieli jego zmiennika (Gomeza nie liczę).
Zostało nam poczekać przynajmniej do zimy.

Powiem nawet, że nie wiem czy docelowo nie byłoby najlepiej gdyby był… takim grającym głębiej następcą Salaha.

Liczyłem mocno na przedłużenie świetnej formy z końca sezonu i odpuściłem sobie z grubsza ocenę dwóch pierwszych meczów, ale dzisiaj gra tragicznie, a do tego daje na prawdę niewiele z przodu. Nie wiem czy przeciwnicy przeczytali tę taktykę czy nie mam odpowiednio zabezpieczonego środka czy po prostu taki poziom prezentuje TAA, że się do tego nie nadaje, ale chyba pora na chociaż trochę wstrzymać się z tą taktyką. Wracając do Anglika, Gordon go robi jak chce, a ten gość był przez większość obrońców gruzowany w zeszłym sezonie. Mówi to niestety sporo. Kolejna sprawa, że to dzieciak z Evertonu, więc tym bardziej boli.

1 polubienie

Nie ma przedłużenia formy, bo TAA jest przyspawany do prawej obrony, nawet w ataku już rzadko kiedy jest w środku pola, to jest teraz strefa Szobo+Mac. Wróciła de facto forma TAA sprzed zmiany taktyki.

W każdym razie mamy kolejny dowód na to, że TAA się na prawą obronę na dłuższą metę nie nadaje. Pierwsza bramka na jego konto, nie ma co nawet dyskutować. Można powiedzieć, że do czerwonej Van Dijka też się przyłożył, olewając Gordona, który podał do Isaka.

1 polubienie

Wystawienie go na prawej obronie to jest sabotaż. Fabihno w formie dużo czyścił, Matip też jak grał lepiej to asekurował Trenta. A kiedy chłopak musi sobie sam radzić to jest dramat. Nie wiem skąd to uparcie Kloppa żeby go wystawiać w obronie. On musi grać w pomocy

Sroki jechały dzis z Trentem jak z tanią dzi*ką, robili z nim chcieli. Liczylem, ze bedzie naszym glownym kreatorem sytuacji w ofensywie, tymczasem wrocil do dyspozycji z poczatku zeszlego sezonu, koszmarne bledy, jeden z najgorzej broniacych obroncow PL. On nie broni, wrecz sabotuje swoją gre, wyglada jakby mial juz dosc i chcial juz na stale przejsc do pomocy, takich bledow to nawet w ekstraklasie nie robią jak on. Tylko, ze DM z niego nie jest, a w pomocy musialby grac kosztem Maca czy Szobo, i w ten sposob mamy wielki problem z Trentem.

Dzisiaj właśnie nie schodził do środka rozgrywać. Czemu? Może Klopp uznał, że Matip nie zdoła go asekurować? Z drugiej strony jak Trent zapędza się do przodu, to i tak zawsze zostawia dziurę z tyłu, którą za zadanie mają asekurować DM lub środkowy obrońca. Tak było zawsze. W każdym razie nie podobało mi się to dzisiaj i znowu gol idzie na jego konto.

W pełnym składzie zagraliśmy 28 minut. W tym czasie częściej przy piłce był rywal więc Trent nie mógł się zapędzać na środek. Nie mniej stracony gol na jego konto.

Chłopak póki co sabotuje nasze mecze. Trzecia kolejka za nami, a po jego ewidentnych kiksach tracimy 3 bramki. Jurgen musi to przedyskutować z Trentem, bo coś jest nie halo, ewidentnie na początku sezonu nie dojechał, a bardzo na niego liczyłem, po tym jak odżył w tamtym sezonie.