Trent Alexander-Arnold

Jest jeszcze Quansah na ławkę wiec nie widze problemu, a w ostateczności w razie jakiegoś nieszczęścia można cofnąć Trenta na PO a Gomeza na środek.
Bramka prawidłowo zakwalifikowana jako samobój bo po odbiciu od poprzeczki nie leciała w stronę bramki ale widoczne to było dopiero na powtórkach. Chociaż nie można wykluczyć że bez udziału bramkarza jeszcze by wpadła po odbiciu od ziemi bo mogła mieć rotację ale to już gdybanie.

Z jednej strony okazja dobra ale z drugiej nie jestem pewien, czy Jones nie powinien zacząć w środku pola, lepiej zbilansowani z nim jesteśmy, a po za tym teraz ciężki okres, w którym trzeba sporo rotować.

Tak jak wyżej napisał unnamed wydaję mnie się, że ze względu na uraz Matipa, Gomez zacznie na ławce, lub na lewej obronie za Tsimikasa.

Mimo tego, że TAA nie jest defensywnym potworem, to jednak patrząc na to jak okrojoną mamy obronę (Alisson, Robertson, Matip) nie wyobrażam, żeby miał zagrać w środku, gdzie akurat mamy kogo wystawić.
Z całym szacunkiem, ale obrona z Kelleherem, Tsimikasem i Gomezem to może być dobra na Carabao Cup, a nie na grudniowe mecze w Premier League. Na prawej stronie musi zagrać TAA z Szobo i Salahem, żeby zabezpieczyć chociaż jedną stronę na odpowiednim poziomie.

Tylko nie Jones, Endo albo Elliott jeśli już. Co do Trenta chciałbym zobaczyć go w pomocy ale wiem że za Jurgena się to nie wydarzy, chyba że Anglicy wygrają euro a on będzie występował tam w pierwszym składzie na środku pola

Od ostatniej przerwy reprezentacyjnej TAA jest w kosmicznej formie. Każde zagrożenie dla bramki rywala to w zasadzie zasługa tego zawodnika. Dzisiaj kluczowa interwencja w defensywie. Szkoda, że ofensywa nie dojeżdża aktualnie formą.

4 polubienia

Niech Klopp już przestanie nim grać na PO i postawi tam Gomeza, bo to jedyna pozycja gdzie Joe wygląda jako tako. Miejsca Trenta jest w środku pola, chyba już każdy to widzi.

2 polubienia

W kosmicznej formie tzn w najlepszej w swojej karierze? A co sądzisz o Trencie sprzed kilku lat, który zaliczał po 2 asysty w co drugim meczu “marnując” się na prawej obronie? Teraz ma więcej okazji do strzelania, ale statystyki miał dużo lepsze parę lat temu.
Nie twierdzę, że środek pola jest nieodpowiedni dla Trenta, ale nie uważam, żeby na tą chwilę dawał dużo więcej. Strzela więcej goli, ale dużo mniej asystuje. Gra coraz lepiej na tej pozycji, więc może kiedyś rzeczywiście będzie kozakiem. Trent ma dużo do poprawy na nowej pozycji, żeby z nawiązką przebić jego przydatność na prawej obronie.

Nie chce się wypowiadać za kolegę, ale raczej chodziło mu o to, że jest w bardzo dobrej formie, a nie, że w najlepszej w swojej karierze.

Poza tym - Trent ma w tym sezonie 10 wykreowanych 100% sytuacji, tylko Salah ma więcej, ma 2.4 kluczowych podań na mecz, tylko 4 zawodników w PL ma więcej, 36 wykreowanych szans, 6 zawodników ma więcej. Ma mniej asyst, bo nie mamy w ataku Firmino i Mane, tylko dwóch gości - jednego, który marnuje co drugą sytuacje i drugiego, którego do nich nawet nie dochodzi.

Zgadzam się, ale nie rozumiem tego zachwytu chociażby na stronie głównej w artykułach ale i w komentarzach, jakby był już Bogiem środka pola. Na pewno wie jak się gra w środku, ma do tego predyspozycje. Jednak jak przypomnę sobie jak ładowali seryjnie asysty z Robertsonem, gdzie cały świat nie miał podejścia do ich wyczynów to na razie jest coś za coś, bo boki obrony cierpią na tym bardzo.

Graliśmy wtedy trochę inaczej, w dodatku duża część Jego asyst to były rzuty rożne, teraz mam wrażenie, że mało z nich strzelamy.

Wtedy graliśmy bez środka pola, który odpowiadał niemal w 100% za destrukcję, przeszkadzanie, pressing itd., a gra ofensywna polegała na podaniu do bocznego obrońcy, a ten ją przetransportować do naszej wysuniętej trójki. Taktyka opierała się na współpracy Robbo-Mane i Trent-Salah. Teraz gramy zupełnie inaczej, dużo więcej środkiem, dużo mniej bocznymi strefami. Nie mamy Firmino, który też robił robotę swoim ustawianiem się, tylko Nuneza, który gdyby był w formie, to by ładował te asysty na konto Anglika, to nie tak że on dużo gorzej dogrywa, tylko wykończenie leży (wtedy też leżało, ale okazji było tyyyyylee, że zawsze coś wpadało) i rozprowadzenie piłki w 3 tercji, tej ofensywnej mamy z całej szerokości boiska, a nie tylko bocznych stref.

1 polubienie

Kluczowym elementem mojej wypowiedzi jest “od ostatniej przerwy reprezentacyjnej”. Dwie bramki (plus gol z Fulham zaliczony jako samobój bramkarza) i 2 asysty w 6 spotkaniach (5 ligowych i raz Liga Europy) to kosmiczny wynik niezależnie od tego czy będziemy go liczyć jako bocznego obrońcę czy jako środkowego pomocnika. Bez niego stracilibyśmy pewnie kilka punktów. Nie byłoby punktu z City, nie byłoby punktów z Fulham, mogłoby nie być punktów z Sheffield gdyby nie jego asysta z rzutu rożnego. O ostatnich trzech ligowych meczach notach kolejno 7, 6 i 6 kluczowych podań. To jest kosmiczny poziom. Czy najlepszy w karierze? Nie wiem, musiałbym obejrzeć ponownie tamte spotkania, by to prawidłowo ocenić. Wydaje mi się jednak, że w żadnym momencie w przeszłości nigdy nie opieraliśmy całego ciężaru na Trencie. Zawsze ktoś jeszcze był w dobrej (lub bardzo) formie. To Salah, to Mane, czasem Firmino, czasem Jota miał swoje dobre serie, akurat od Divocka dobrze piłka się odbijała. Z drugiej strony wspierał asystami Robertson. Od miesiąca jednak wisimy na formie Trenta. Bez niego moglibyśmy już mieć 5 punktów straty do Arsenalu zamiast jednego.

2 polubienia

Ciekawi mnie kiedy Klopp w koncu zacznie wystawiać go jako rasowego pomocnika. Po raz kolejny koniec konców porzucamy to ustawienie z nim jako hybrydą czy jak to tam się zwie by ratować mecz i przerzucamy go w pomoc gdzie nic go nie ogranicza. Wchodzi Gomez, gramy szerzej i stwarzamy zagrożenie. Trent wygląda tam jak Bóg.

5 polubień

Dokładnie, trzeba dać sobie spokój z hybrydą, bo to niewiele daje od początku sezonu i przesunąć w końcu Trencika do pomocy, dać koło niego Endo lub Maca jak się wyleczy i to by naprawdę wyglądało dobrze. Gomez na prawej nawet sobie radzi całkiem nieźle, o dziwo. Ale pewnie taki wariant będziemy oglądać tylko, jak trzeba będzie ratować wynik ehh.

1 polubienie

Trent w nowej roli o dziwo zaczął biegać i to w dwie strony ( powrot za Garnacho).
Z Trentem na boku w zeszlym sezonie był problem, że on prawie nie biegał, truchtał sobie ni to do przodu ni to do tyłu.

1 polubienie

Może rola wicekapitana i to, że częściej może grać na środku podziałała na niego motywująco. Sam mówił, że chce grać w środku pola i pewnie ma nadzieje, że zostanie tam na stałe, to się stara.

3 polubienia

Trent w środku to jest to czego potrzebujemy, dyrygent tej naszej orkiestry :blush:

6 polubień

Nic o Trencie ? Przecież gdyby Nunez zmarnował taką okazję to jutro by znalazł zwolnienie pod choinką. Arnoldzik zawalił kontrę jak tylko się dało.

Ale sprint Trenta imponujacy. Świetny mecz A-A, mimo tej znarnowanej setki.

Myślę, że jakby Nunez czy ktokolwiek inny marnował takie okazje z taką częstotliwością jak TAA, nikt nie miały do niego pretensji.
Co nie zmienia faktu, że sytuacja godna nagany

1 polubienie