Trent Alexander-Arnold

Jeśli Trent odejdzie to powinniśmy pójść po… no właśnie po kogo? Na rynku brak klasowych prawych obrońców, dlatego Real napalił się na Trenta.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to Óscar Mingueza z Celty Vigo.

No chyba, że bardziej doświadczony Dumfries.

Dokładnie, bo przecież takich prawych obrońców, z takim podaniem, z takimi wrzutkami czy strzałem z dystansu jest na rynku bez liku i taki Frimpong czy Bradley na pewno szybko wejdą w buty Trenta, no doubts

1 polubienie

Dumfries marzenie, ale czy on jest do wyciągnięcia? Wątpię

Jeszcze jest Martim Fernandes, 18 lat z FC Porto. Kandydat na kogoś o klasie światowej. Świetny w obronie i w ataku.

Powiedziałbym, że to regen TAA, ale o wiele lepszy w obronie. Plus może grać na lewej obronie.

Wrzutki, ciąg na bramkę. Top, idealny pod grę z Salahem.

Jeśli faktycznie Trent nie przedłużył umowy, chciałbym gościa w typie Kounde/Timber (nie mam pojęcia kto by to był, chodzi mi o profil piłkarza)

Przecież ta łamaga gra trzy mecze z rzędu i łapie mięśniówkę. Kolejny piłkarz ze szkoły Nabiego Keity

1 polubienie

Tak było, spójrz na wpisy na forum. Większość osób pisała, że to sezon przejściowy i celem jest awans do LM.

Zresztą po remisie z Arsenalem 27 października Michał Zachodny w Viaplay powiedział, że Liverpool spisał się słabo i że Manchester City jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa. To było po dziewiątej kolejce, Manchester City był liderem Premier League.

Bradley jako PO bedzie mial lepsze warunki i cechy niz Trent. Jest bardziej wybiegany, lepszy w defensywie i szybszy. Trent ma nieporownywalna technike, ale to ewenement. Jako typowy PO w defensywie sie poprawil ale szalu nie robil w tym aspekcie.

Frimpong to juz w ogole na PO nie pasuje. To wahadlowy co najwyzej. Bradley na boku obrony bedzie idealny.

1 polubienie

Ja zapamiętam Trenta przed wszystkim z jego rzutów wolnych przeciwko fulham i chelsea oraz corner taken quickly oczywiście i jeszcze z takiego zdjęcia jak siedzi sam w korytarzu ze spuszczoną głową z medalem za lige mistrzów


Zaboli jak odejdzie… Mój ulubiony piłkarz Liverpoolu, tutaj będzie legenda jeśli zostanie a w Realu jednym z wielu. On nie może nam tego zrobić

5 polubień

Strata wychowanka w zawsze boli, a zwłaszcza takiego, który jest na poziomie klasy światowej. i chyba nie przesadzę jeżeli powiem że jest najlepszym prawym obrońcą skoro Real go chce. Niestety zarząd zadziadował te ~2 lata temu, myślę że wtedy dużo łatwiej byłoby wlepić kontrakt do trzydziestki z zasadną podwyżką. A teraz wszystkie karty są po stronie TAA.

Tak sobie myślę na czym Liverpool straci najbardziej rozbijając to na czynniki pierwsze:

  • obrona - nie, Trent nigdy nie słynął z wybitnej asekuracji, zdarzało mu się gubić krycie, zostać objechanym, pójść na raz, czy truchtać podczas powrotu do obrony
  • atak - tak, świetne wrzutki, podłączenia ofensywne, też mocny strzał, liczba asyst w postaci 85(!) mówi sama za siebie. Z drugiej strony taki Robertson wcale nie jest dużo słabszym asystentem bo zaliczył u nas 66 asyst co pokazuje że można tutaj próbować zastąpić TAA.
  • SFG
    • Wolne - być może, Trent ma świetnie uderzoną nogę jeśli chodzi o strzał, jest rozbieżność w statystykach na różnych portalach co do liczby goli ale z tego co sam policzyłem jest to liczba 9 co daje średnią gol/sezon powyżej 1. Jest to dobra statystyka, ale czy wybitna? Suarez w naszych barwach zrobił 8 goli w 2 lata. Myślę że Macca może przejąc bicie wolnych po odejściu Arnolda.
    • Różne - nie, kiedyś strzelaliśmy sporo z rożnych, teraz prawie wgl. Generalnie to Slot z sztabem musi nad rożnymi popracować. Chciałbym żebyśmy wkręcali tą piłką jak Arseanal, czy ostatnio Cunha z united.
  • Rozgrywanie - zdecydowanie tak, i to tutaj będzie największa dziura. Trent zawsze był naszym rozgrywającym schowanym na prawej obronie. Jego crossy, podania na dobieg, wizja gry to coś wybitnego. Generalnie tutaj nawet nie ma co myśleć o zastępstwie 1:1, taki obrońca się dłuuugo nie trafi. To głównie przez swoje cechy rozgrywania Trent był taki wyjątkowy na swojej pozycji. Jedynym wyjściem jest rozpropagowanie tego co oferował Trent na wielu graczy. Na pewno Virgil świetnie crossuje do Salaha, Macca też ma niezły zmysł ale głównie do gry na mniejszej przestrzeni. Od Gravena i Konate musimy oczekiwać że się rozwiną w tym aspekcie bardziej, ale wierzę że przy szkole Slota dadzą radę. No i nowy PO też musi być próbować oferować sporo w tym temacie.

Trent ma bardzo wysoki status na Anfield. Kariera od chłopaka od podawania piłek do najlepszego gracza na swojej pozycji. Wygrane trofea, niesamowite momenty jak corner taken quickly. Z racji na ten status jest już on naszą małą legendą i na Anfield na prawdę wiele rzeczy było mu wybaczanych przez lata. Bo to w końcu nasz Trencik, “The Scouser in our Team”. Z resztą sam jest u mnie numerem 3 w klubie po Salahu i Virgilu a z biegiem lat na pewno wskoczyłby na 1 i zostałby naszym kapitanem. No w skrócie na pewno byłby na poziomie Gerrarda, a pod wielu względami, choćby jeśli chodzi o trofea, na pewno by go nawet przebił. Dla wielu młodszych kibiców którzy pamiętają raczej tylko końcówkę Steviego (jak ja) byłby nawet większym symbolem Liverpoolu.

Trent chce wygrać złotą piłkę, ale w Realu on nawet nie dostanie wolnych do bicia bo jest cała masa gwiazdeczek w kolejce przed nim. Statystyki G/A też będzie miał siłą rzeczą gorsze niż u nas, a i krytyka i presja będzie na pewno będzie większa. Niech sobie popatrzy co się dzieje z Mbappe. Tak jak już zostało powiedziane, u nas byłby wyjątkowy, a tam zaledwie będzie jednym z wielu.

4 polubienia

Moim zdaniem na ZP szanse ma większe u nas niż w Realu.
Do wygrania ZP są konieczne sukcesy drużyny i co prawda Real częściej gromadzi puchary, ale w takim przypadku ZP idzie niejako z automatu do Mbappe lub głupkowatego Viniciusa. W ostateczności do Jude’a. Trent nie będzie miał szansy aby ich przeskoczyć w kwestii popularności.
W Liverpoolu za 2-3 lata to Trent byłby największą gwiazdą i symbolem klubu, więc i szansa na zdobycze indywidualne, i status klubowej legendy na poziomie Steviego.

1 polubienie

Strata wychowanka to jedno, ale inaczej jak taki wychowanek odchodzi za 70-80 mln, niż jak odchodzi za darmo. Jeżeli chce odchodzić, niech idzie do tego Realu, ale nawet historia piłkarzy którzy odchodzą z Liverpoolu pokazuje, że chyba poza Suarezem to resztę po prostu zginęła. Wydaje mi sie że VVD i Salah podpiszą z racji tego że już są nieco wiekowi i wiedzą że mogą pograć jeszcze z 3-4 lata na wysokim poziomie i po prostu będą kończyć karierę, a przed Arnoldem perspektywa gry w Realu, życia w Madrycie i dużo lepsza tygodniówka, także te aspekty go przekonają + kolega z reprezentacji (Jude). Nie ma ludzi niezastąpionych, jak mu coś nie pasuję niech odchodzi, przyjdzie inny zawodnik i również będziemy się cieszyć z jego gry.

3 polubienia

Moim zdaniem na pewno nie chodzi o pieniądze dla Trenta. Z resztą wypowiedzi zgadzam się w 100%. A naszła mnie też taka myśl, że może Trent też chce zmienić otoczenie właśnie ze względu na presję? Tam owszem będzie presja gigantyczna, ale czy w lfc on nie ma również dużej? Jest wychowankiem więc standardy wobec niego są dużo wyższe. Już nie raz dostawało mu się jak drużynie nie szło.
Chyba chłopak chce spróbować czegoś innego i fakt powalczyć o więcej trofeów niż u nas. Tylko czy tam 10 pucharów będzie znaczyć więcej niż powiedzmy 2-3 z Liverpoolem na które też ma szanse pod wodzą Slota? Swoje też dokładają niestety dusigrosze z Bostonu… Bo więcej ambicji na rynku i też Trent mógłby mieć łatwiej powalczyć o większą liczbe pucharów tutaj.
Póki co jednak, w tym sezonie mamy duże szanse na tytuł i tak naprawdę już tylko od piłkarzy z Trentem na czele zależy ten sukces…

1 polubienie

Tak z innej beczki to czy Trent nie jest takim naturalnym następcą Kroosa w Realu?

jedyne co go łączy z Kroosem to fakt że on też wyląduje w Realu za darmo. jestem przekonany że nikt w Madrycie nie traktuje poważnie pomysłu z wystawianiem go na środku pomocy. obaj prawi obrońcy Realu są już po trzydziestce, Trent ma wypełnić lukę po nich. jest tylko kilku zawodników na świecie którzy byliby w stanie zastąpić Kroosa, być może będzie to Vitinha, ale na pewno nie Trent. To jest zupełnie nie ten poziom, nie ta charakterystyka.

to jest akurat bzdura, w Realu jest problem ze stałymi fragmentami od dłuższego czasu i jestem przekonany że TAA będzie naturalnym wykonawcą rzutów wolnych

Oczywiście, że chodzi przede wszystkim o pieniądze plus opaskę kapitana. To drugie w zasadzie nie jest trudne do spełnienia. Wystarczy brak kontraktu dla Van Dijka lub kontrakt tak niski, że się nie zgodzi go przyjąć. To pierwsze jest już trudniejsze, bo w zasadzie jaki jest limit, który powinniśmy zapłacić Trentowi. Od początku w mediach się przewija, że chce być najlepiej opłacanym zawodnikiem w lidze. De Bruyne zarabia 400 k funtów, więc mówimy o płacy minimum 450k funtów tygodniowo, a może nawet 500 k funtów. Jude Bellingham zarabia w Realu 330 k funtów, więc Real zaproponowałby mu przynajmniej takie pieniądze, a pewnie optymalnie to gdzieś w okolicach 400 k funtów. Bo Trent przychodząc do Realu byłby o wiele większą gwiazdą niż wówczas Bellingham. Dodatkowo poszedłby za darmo, więc mają możliwość dać mu większą pensję korzystając z ulgi za darmowy transfer. Liverpool musi mu dać ofertę, która go przekona do pozostania, czyli 450-500k funtów. To gdzieś o 100k funtów za dużo dla Liverpoolu.

Ja jednak caly czas po cichu liczę, że dogadają się i Trent zejdzie do ceny typu 350 k funtów jak ma Salah i dostanie opaskę kapitana. Będzie dumnym scouserem, a nie nalepką na ubikację w willi Pereza.

Jesli odejdzie to jego wybor. Ale najbardziej boli, że tracimy conajmniej 100mln, jesli to bylby transfer.

mi się wydaje, że to nie do konca zarząd pokpił sprawę, tylko Trent stawia zaporową cenę. Ja rozumiem, że to wychowanek i jest wybitny w rozgrywaniu, ale naprawdę daje nam co sezon tyle co Salah? Że juz od 2 lat powinien zarabiac tyle samo?
kapitanem w realu też napewno nie zostanie. Dodatkowo z jego lenistwem w niektorych sezonach to nie wiem czy to taki kapitan wspaniały byłby.
No i ja rozumiem, że każdy chce zarabiać wiecej a u nas pewnej kwoty nie przekroczy, więc pytanie czy Trent chce zostać legendą Liverpoolu czy chce mieć więcej kasy.

też jestem tego zdania, bo zawsze będzie za wspomnianą trójką z realu. O Carvahalu tyle sie mowiło a był 4, także Trent też co najwyzej móglby być 2-4. Trofea - no fajnie, ale juz żadnych rekordow nie pobije w ilości. Co do najlepszego prawego obroncy w historii, to chyba też łatwiej byloby taki tytuł otrzymać grająć tutaj.

Ehhh wystarczy trochę cierpliwości, a odpowiedź sama się wyklaruje.

Jak w Realu dostanie 300k na tydzień, to znaczy, że po prostu chciał nowej przygody, bo mimo, że Liverpool na tle innych dużych ekip to trochę sknery, to potrafią robić wyjątki.

Jak to będzie większa kasa, to nas po prostu na niego nie stać , a odrzucone oferty były pewnie spowodowane za niską tygodniówką.

Na nasze szczęście Bradley całkiem daje radę , więc to nie tak, że nagle trzeba tak będzie grać Milnerem.