Trent Alexander-Arnold

Masz wybór. Albo dajesz hajs i utrzymasz liderów, albo nie dasz hajsu i szukaj nowych liderów. Wóz albo przewóz. Klub chce sie utrzymać na topie to musi płacić jak na top przystało. W stosunku do innych gigantów to i tak mniej płacimy. Tylko Salah ma pensje na poziomie innych liderów drużyn z topu tzn. Real, City, Chelsea, Arsenal itp.

Co do United. Problem w tym że zawodnicy dostają tam wysokie kontrakty na dzień dobry. Potem nie chcą stamtąd odchodzić gdyż nikt im tyle nie zapłaci, podobnie jest w Barcelonie i potem takie De Jongi kiszą się w klubie, nic nie dają a 400k tygodniówki wchodzi.

W LFC musisz zapracować na dobre pieniadze. Ale czy Salah czy Virgil tego nie zrobili? Im sie nalezy te 400k tygodniowki z palcem w d.

Po Torresie to dosyć długo nam zajęło wylądowanie na tych czterech łapach, Suarez to chyba specjalnie nie wymieniony a Mane i Bobby byli już dawno po swoim prime więc świat po nich nie mógłby się skończyć. Chodzi o to, że dopuszczenie do sytuacji gdzie 3 kluczowym graczom kończą się właśnie kontrakty jest niedopuszczalne. O ile na przedłużenie Mo i VvD są jakieś szanse to Trent już jest na straconej pozycji. I w tej sytuacji nie będzie kasy, którą można by zainwestować w potencjalnego zastępcę. Jak wiadomo FSG działa w idealnym systemie transferowym czyli inwestujesz to co zarobisz więc zostaniemy z Bradleyem i Gomezem na PO.

2 polubienia

Czasy się zmieniają i piłkarze nie przywiązują uwag do barw klubowych jak to bywało kiedyś. Obecnie ciężko jest odejść z klubu który jest najlepszy na świecie. Gdybyśmy wygrali mistrzostwo, bądź LM w tym sezonie w co wierzę to żadne pieniądze nie powinny skusić Trenta który wygląda na normalnego człowieka. Każde wyjście z szatni na mecz i dotknięcie Liverbirda z magicznym napisem This is Anfiled również coś powinny znaczyć. Moim zdaniem powinien na 80 % zostać, ale co mu w głowie siedzi tego nie wie nikt…

2 polubienia

Mane byl po swoim primie? Gosc przechodzil swoj renesans w ostatnim sezonie xD

1 polubienie

Wiesz co, to jak znam te wszystkie akcje, to wiedzą, że trent chce odejść i będą udawać ile to mu nie dawali… Ja już to kiedyś pisałem. Dziwne jest to, że my dajemy górę pieniędzy za kogoś i na kogoś tylko przypadkiem ten ktoś nie chce u nas grać…

W czasach Torresa, Liverpool nie był w żadnym ‘primie’. Miałem na myśli głównie to, że wydawał się nie do zastąpienia, a po tym co zaczął wyczyniać Urugwajczyk, szybko o nim zapomniano.

Rzecz w tym, że my płacimy tak jak przystało. Płacimy tyle, na ile faktycznie klub stać. Nie ma co patrzeć na Man City czy Chelsea, bo to są sztuczne twory. Tak samo United, które jest zadłużone i obcina obecnie pensje stewardom. Arsenal? Na ile informacje z neta są autentyczne to najlepiej u nich zarabiający jest Havertz i Jesus, którzy są odpowiednio top 9 i 10. Z kolei Realu nie ma co porównywać, bo to jest top 1 na świecie.

I nie, 400k się nie należy. Należy się tyle, ile klub jest w stanie zaoferować nie popadając w długi. Te wszystkie kontrakty po 400k+ zostały zaburzone przez właśnie sztuczne twory jak Chelsea, PSG czy City i teraz wszyscy do nich próbują równać, co jest nierealne i nie odzwierciedla realnej wartości.

I to też nie jest tak, że Trent jest biedny. Obecnie zarabia około 180k Ł/w, jest multimilionerem, może u nas dostać spokojnie te 300k Ł/w. A w Realu? 400k euro/w? Więcej od Viniciusa nie dostanie. Przy takich abstrakcyjnych kwotach to nie jest różnica rzędu 10k a 30k, która jest faktycznie odczuwalna. U nas za 300k Ł/w byłby nadal tak bogaty, że on i kolejne X pokoleń mogłoby z tego żyć, plus coś co jest niepoliczalne czyli status legendy, może nawet większej niż Gerrard.

W Realu zarobi może i te kilka milionów więcej, których zapewne i tak na nic nie wyda, ale straci właśnie to czego nie da się przeliczyć na pieniądze.

20 polubień

Bo Klopp wystawiał go na środku, żeby zamaskować jego problemy z szybkością i zwinnością, wystarczyło żeby sprzedać go do Bayernu gdzie szybko stał się flopem i został odstrzelony do arabów.

W przypadku Mane chociaż otrzymaliśmy dobry zastrzyk gotówki w przypadku Trenta zostajemy z niczym, zero funtów na wzmocnienia. I to nie jest wina Trenta tylko zarządu, że nie zabezpieczyli się na taką sytuacje gdzie wiadomo, że Real poluje na takie okazje. Jeżeli TAA chce odejść, OK, jego sprawa jego kariera ale mógłby zostać po prostu sprzedany. Nawet jeżeli miałby rok kontraktu moglibyśmy wołać 60-70mln taka kasa spokojnie by wystarczyła kupić tam gotowego PO z konkretnym profilem.

1 polubienie

po pierwsze to może Trent odrzucał wszystkie propozycje, bo chcial wiecej, a klub uznał, że wiecej nie da. Co do sprzedaży, to jak Trent powiedział, że nie odchodzi to też sobie moglismy sprzedac, albo jak Real woli poczekac do konca kontraktu i nie złożył oferty, a inne kluby nie składały, bo agent Trenta im powiedzial, że czeka na real.

2 polubienia

Coutinho jeszcze kontrakt podpisał kilka miesięcy wcześniej, żeby klub więcej zarobił

5 polubień

Myślę, że każdy zakładał odejście TAA. Jednak dogadanie się już na początku stycznia z Realem kiedy (jak pisałem wyżej) mamy 1 miejsce w lidze i w Europie to hańba. Dobre morale w szatni mogą pójść się jeb… jak sezon temu

1 polubienie

Nie żeby coś, ale gdyby złota piłka miała przypaść zawodnikowi z Liverpoolu, to i tak pierwszym wyborem zawsze będzie Salah, a jak nie Salah to Van Dijk. Ogólnie granie na pozycji prawego obrońcy nie stawia w dobrej pozycji w walce o ZP.

Dlatego moim zdaniem Trent nigdy nie wygra takiej nagrody, niezależnie od tego gdzie by grał.

Takie kontrakty wykończyły Barcelonę. Pamiętajmy o tym

1 polubienie

Nie tylko.

Jako piłkarz LFC masz używać mózgu i nie idzie się do ekip typu kelnerzy z Menczesteru (jedni i drudzy), Arsenal, Everton czy nasz największy rywal w Europie Real.

Idziesz tam to jesteś spalony - bez sentymentów.

1 polubienie

A skąd informacja o 400k? Bo z tego co rozumiem ktoś sobie wyciągnął taką kwotę z dupy żeby było że pieniądze są tu niby kluczową kwestią. W Realu 400 i powyżej mają tylko Vini i Mbappe, jak ktoś myśli że dadzą tyle prawemu obrońcy to niech się pierdolnie w głowe.

Jeżeli ta strona dobrze pokazuje to Alaba ma 430 000 euro tygodniówki. Trent może dostać podobnie, bo przyjdzie do nich jako ktoś kto był członkiem top3 zespołu w ostatnich latach. Nawet był kluczowy w tym zespole. To będzie jedna z największych tygodniówek w Realu.

A ja właśnie będę bo dla mnie to trochę jak syn Kloppa,on go wprowadził, ustawił na nowej pozycji i pewnym sensie wychował, zawsze mu okazywał wsparcie

Myśle że jeśli pogłoski o odejściu Trenta są prawdziwe to Slott posadzi go dzisiaj na ławce

Dlaczego miałby sadzać na ławce zawodnika wchodzącego w ostatnie 6 miesięcy kontraktu? Za to, że nie musi przedłużać z nami umowy? Jest jakimś naszym niewolnikiem czy jak?

Proponuję więcej lodu na głowę niektórym, bo tak naprawdę nic nie wiadomo, a sam Trent nie robi zupełnie nic, za co miałby być napiętnowany. Nawet jeśli postanowił kontynuować swoją karierę w Realu, to takie jego prawo oraz wybór. Czy wymusza odejście, stroi fochy? Nie.

10 polubień

Tak szczerze Trent ma inne kierunek niż Real Madryt może jednak Real nie jest jego jedyną opcją?