Trent Alexander-Arnold

760 minut uzbierał? To jest 8 meczy. Super grajek na 8 meczy takich nam trzeba.

Musisz aspirować na trenera Liverpoolu skoro lepiej wiesz niż klopp i slot że Bradley jest lepszy niż Arnold. On nigdy nie wejdzie na ten poziom.

Zawsze się wszystkim wydaje że ci co nie grają są najlepsi. Kelleher, Bradley eliott, jota.

Nasi mangerowie i trenerzy to naprawdę najwyższa półka. Widzą tych graczy na codzień. I nie bez powodu grają ci co grają. Ci co wchodzą z ławki i się dobrze pokazują to też bardzo dobrze gracze, ale łatwiej się wchodzi na podmęczonego rywala. Z tąd to wrażenie że ci na ławce są często lepsi.

Jesteśmy najlepsza ekipa Europy i to z górka.

A jeśli poczytać twoje wypowiedzi to
-Arnold nie umie bronić i ogólnie nie jest zbyt dobry
-diaz to średniak a na ataku to gramy jednego mniej
-robbo tragedia.
-szobo tragedia.

To ja sobie tak myślę jak słabi muszą być gracze innych ekip skoro przegrywają z takimi lamagami.

Prawdziwy wizjoner

1 polubienie

Bradley jako obrońca jest lepszy od Arnolda, przecież to oczywiste. A Arnold gra bo jest lepszym zawodnikiem w całokształcie. To tak jakby porównać Haalanda do Ronaldo. Noi Haaland jako 9 ma lepsze predyspozycje, ale piłkarzem lepszym jest Ronaldo.

On nigdy nie wejdzie na ten poziom.

Nigdy to nie wiadomo, bo ma 21 lat i już trochę gra w LFC. Carvajal stał się najlepszym prawym obrońcą świata trochę późno, dziś gdyby nie patrzeć na kontuzję to lepszego nie ma od niego, a to typowy walczak, z dobrymi walorami defensywnymi i nie musi być Davidem Beckhamem podań na tej pozycji.

Zawsze się wszystkim wydaje że ci co nie grają są najlepsi. Kelleher, Bradley eliott, jota.

Każdy z nich pokazał się wielokrotnie lepiej niż nominalnie ci zawodnicy których mieli zastąpić. Kelleher miał świetne mecze, ratował nam tyłki, jest na odpowiednim poziomie by tutaj grać. Bradley udowadniał to w zeszłym sezonie, a i w tym kiedy nie zagra to jest solidny. Elliott? Masz czelność coś jeszcze mówić o Elliocie, który w prawie każdym meczu w którym grał, robił więcej roboty od Jonesa czy Szobo? Jocie brakuje zdrowia, bo piłkarsko jest lepszy od Diaza chociażby.

Musisz aspirować na trenera Liverpoolu skoro lepiej wiesz niż klopp i slot
Tyle że ani Klopp ani Slot nie są nieomylni. Jak Klopp robił z Origiego skrzydłowego to każdy pukał się po czole. To są tylko ludzie, mogą się mylić, a wiele razy ci zawodnicy których wpuszczali na kilkanaście minut, pokazywali im jak się mylili.

-Arnold nie umie bronić i ogólnie nie jest zbyt dobry

A umie? Co wczoraj pokazał? Co pokazał z United? Często prawa strona jest dziurawa jak ser szwajcarski, a on gra mówiąc orlikowym porzekadłem “na raz”, wystarczy nie raz go minąć jednym ruchem i z gościa robisz kołowrotek, jest mało czujny.

-diaz to średniak a na ataku to gramy jednego mniej

Nie moja wina że jest słaby. Może za dużo się naoglądałem Mane i stąd moje oczekiwania.

-robbo tragedia.

Jego forma faluje. Raz zagra naprawdę git, a raz zagra fatalnie i robi błąd za błędem. Jest stary już, Tsimikas za słaby by go wygryźć. Życzę Robbo wielu lat gry u nas, niech gra tak długo jak Ahley Cole, ale nie może być już pierwszym wyborem, to nasze słabe ogniwo. Tutaj nie można grac raz tak a raz tak, tu na takiej pozycji jest potrzebna stabilność.

-szobo tragedia.

Bo to co wczoraj zagrał było tragedią i każdy to widział. Gość nie potrafił dobrze przyjąć piłki, błędy jakby miał debiut po odejściu z naszej ekstraklasy. Nie przystoi na takim poziomie grać tak słabo technicznie.

To ja sobie tak myślę jak słabi muszą być gracze innych ekip skoro przegrywają z takimi lamagami.

Bo naszą siłą jest kolektyw! Ale mamy pewną grupę zawodników którzy nie grają na wymaganym poziomie. Jeśli chcemy być perfekcyjni na dłużej, to musimy działać jak Real albo City, czyli wymieniać słabe ogniwa na silne. Bo inaczej czeka nas stagnacja wcześniej czy później, a dopiero co obudziliśmy się z letargu…

Wymieniasz dwa słabe mecze Arnolda w tym sezonie, ale czemu nie wspomnisz jak na początku sezonu w def grał rewelacyjnie? Jak leao sztycha przy nim nie zrobił czy np sancho.
Bradley jest tak świetny w defensywie że wszedł na NF i Hudson odoi zakręcił nim jak petem.
Zatem przykro że zarówno slot jak i klopp nie widzą tego.

Twoje opinie brzmią jakbyś oglądał całe mecze Liverpoolu, a innych zespołów na highlights. Nie ma piłkarzy którzy wszystko robią dobrze, albo prawie nie ma.
Szobo zagrał słabszy mecz, ale to jak pracował na całej długości to szok. Choćby to on pod własnym polem karnym odebrał piłkę abyśmy mogli strzelić gola 2.

W którym rzekomo meczu eliott grał lepiej niż szobo czy Jones? W którym? Jak wchodzi z ławki to daje impuls ale w pierwszym składzie?

Ostatnio z psv czyli naprawdę słaba ekipa strzelił bramkę i za to plus, ale grał bardzo słabo. Traci sporo piłek mnóstwo przegranych pojedynków.

Kolejny manager sądzą go na ławce na złość? Przez przypadek. Piłkę trzeba oglądać szerzej, a nie tylko na kluczowe podania czy strzały. To daje nam eliott z ławki jak najbardziej, ale w pierwszym składzie zawodzi.

Reszta rezerwowych też na krótką meta gra dobrze bo to dobrzy piłkarze, ale mecz z psv pokazal jaka jest różnica.

2 polubienia

Bo więcej w tym sezonie nie było. I nie pasuje do narracji xD

A ci którzy, żę piszą że Trenta nie będzie trudno zastąpić to niezłe copium wjeżdża.
Pamiętam jak to samo pisano o Alonso XD

Jeszcze pisanie, że Bradley jest lepszy w defensywie to mem. Potrafi zagrać wybitnie z Realem, by potem odwalać cyrki jak z PSV.
Bradley nie sprawdził się jeszcze długodystansowo żeby utrzymał formę. Bo co chwile łapie urazy.

Jedynie w czym jest lepszy Bradley to w pojedynkach 1 na 1. Ale ustawia się gorzej, odbiera gorzej, Trent mimo że przegrywa pojedynki 1 na 1, to wie jak już z tym grać często. Np. oprowadza rywali na rogi czy na gorszą nogę. No ale, żeby to zauważyć trzeba uważniej mecze oglądać.

3 polubienia

z TAA jest jeden problem, w porównaniu do Van Dijka i Salaha nie jest niestety nie do zastąpienia. Da się znaleźć na rynku prawego obrońcę, który będzie oferował tyle samo/więcej w Slota taktyce. Stąd też jestem w stanie zrozumieć, dlaczego Liverpool nie chce tak łatwo wyrzucić dużych pieniędzy na TAA.

Natomiast kompletnie nie rozumiem zwlekania ze spełnieniem oczekiwań wobec naszego kapitana i egipskiego króla.

2 polubienia

Może i przegrywa pojedynki, ale za to często potrafi odprowadzić rywala do linii końcowej - niesłychane jak na gościa grającego na PO od prawie 10 lat xD 350k tygodniówki dla tego pana!

Nie powiem, uśmiałem się przednio xD Trent to przede wszystkim najpierw musi znaleźć się blisko rywala, żeby go móc odprowadzać, a już to jest nieczęstym widokiem. A dwa że i tak nie zawsze mu to wychodzi. Gdyby to jeszcze był Kevin de Bruyne w rozegraniu, zrozumiałbym usilnie broniących Trenta, ale facet od prawie 10 lat nie nauczył się podstaw rzemiosła.

Trent nie jest nawet blisko pozycji w klubie, jaką wydaje mu się, że ma, więc nie dostanie więcej niż zostało mu zaproponowane. Komin płacowy można budować dla piłkarzy przekraczających wyniki swoim wkładem, a nie przerostem ego ponad umiejętności.

9 polubień

Żal patrzeć jak on ma wywalone jajca na ten klub. Madryt mu zrobił pranie mózgu, a Bellingham chyba zakradał się pod prysznic.

5 polubień

Ależ się ten Arnoldzik zepsuł. Gość gra całkowicie na odpierdol. Nie zależy mu, nie widać zaangażowania i skupienia. Nie ma precyzji którą zawsze prezentował na wybitnym poziomie.

W takiej sytuacji nie jest nam do niczego potrzebny.

5 polubień

Czy Trent ma przewidziane jakieś bonusy od Realu jak nam przegra kilka meczy?
Niektóre jego podania i generalnie gra zakrawają momentami o sabotaż

No dzisiaj strasznie psuł podania, nawet te stosunkowo proste. Może to kwestia powrotu po krótkiej kontuzji albo jakaś niedyspozycja? Z Evertonem kilka dni temu dał dobrą zmianę.

Zasługuje od dawna na ławkę, ale gra bo nie chcą by Arnoldzik strzelił focha. Czyli mają nadzieję że jeszcze zostanie, bo inaczej nie ma tłumaczenia dlaczego gra On a nie Bradley. Przecież Irlandczyk go zjada w obecnej formie.

2 polubienia