Wataru Endō

Hanys po pierwsze ,primo", to dla nas tzn. klubu grającego w Premier League drużyna z drugiej klasy rozgrywkowej jest jednocześnie DRUŻYNĄ Z NIŻSZEJ KLASY ROZGRYWKOWEJ, tak samo jak w meczu ligi europy graliśmy przeciwko Lask, czyli drużynie z dużo słabszej ligi ( i w tym meczu na tle tak słabego rywala Endo grał kiepsko). Grając przeciwko Leicester drugim składem przy naszej lepszej skuteczności mogliśmy wygrać mniej więcej 7-1, więc to nie był żaden miarodajny test odnośnie Endo, szczególnie, że nawet Lisy oszczędzały w tym meczu niektórych podstawowych zawodników. Po drugie ,ultimo" to od czasu ostatniego okienka transferowego każdy już wie, że Twoje wypowiedzi nadają się do działu ,humor" i nikt nie traktuje Cię poważnie, ale mimo tego nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek Cię obrażał, więc sprawdź sobie w słowniczku znaczenie słowa ,chamski" i zastanów się czy takie określenie pasuje do merytorycznej wypowiedzi opartej na faktach. A wracając do Wataru to trzeba mu kibicować i czekać na jakiś prawdziwy test ( typu wystep w pierwszej 11 na tle poważnego rywala w premier league) żeby zobaczyć, czy od czasu ostatniego takie występu ( tj. przeciwko Newcastle) widoczny będzie postęp.

1 polubienie

Ja rozumiem że kiks Matipa, itd itp, ale kuurwa zanim poszła ta bramka krzyczałem do monitora rzuć mu się nawet na szyję ale kuurwa musisz przerwać to faulem, każdy ogarnięty dm to robi tymbardziej w takiej sytuacji meczowej, chodzi mi oczywiście o wyprowadzenie akcji spod własnego pola karnego przez zawodnika Spurs(nie pamiętam kto to wyprowadzał tą akcje). Dawno nikt mnie tak nie zagotował, już się nie polubimy, no kuurwa mać Jota by mu się tak wjebał że by trzy żółte dostał, a ten podbiegł i puścił gościa w 90+5 grając w dziewięciu

3 polubienia

Idź na dwór, ochłoń i wróć jak ochłoniesz.

Nie zapomnijcie dodać, że to, że nie strzeliliśmy drugiej bramki to wina Nuneza.

1 polubienie

Dokładnie, była 95 minuta, tam powinna iść gruba kosa nawet na czerwoną.

4 polubienia

Też jestem zdania, że Wataru dał dupy w tej sytuacji. Powinien wykosić gracza Tottenhamu równo z trawą albo złamać mu nogę.

1 polubienie

Trzecia czerwona w ostatnich sekundach nie zrobiłaby różnicy. Gdzie ten samuraj ma miecz?

3 polubienia

Oczywiście, że w dużej mierze ta bramka to błąd Endo. Jego wejście w ogóle mocno przeciętne, w porównaniu z innymi zawodnikami to on bardzo słabo operuje piłką, to nie chodzi nawet o jakieś super zagrania, ale takie choćby odgrywanie bezpieczne, gdy miał piłkę.
Ale to może drobiazgi. Jednak ta ostatnia sytuacja to… Wszedł pod koniec, powinien mieć siłę, możliwe, że powinien dogonić rywala. Jak nie dogonił, powinien sfaulować, bezwzględnie. On po prostu odpuścił.

1 polubienie

Endo przegrał pojedynek z Hojbiergien który należy chyba do jednych z najwolniejszych zawodników w lidze, tak że ten…

Juz nie przesadzajcie. Nawet jakby go wycial to byloby nadal ponad minute do konca. Co by to zmienilo skoro sie w 9 bronilismy. Przeciez ta akcja i tak wyhamowala i przeniesli pilke z lewej strony na prawa.
Do tego kolegi co pisze, ze Gravenberch powinien trzymac pilke w rogu. To ciekawe jak on mial ją tam utrzymac ponad minute?

Akurat to że nie strzeliliśmy drugiej jest mniejszym problemem, największym że straciliśmy, może po oglądasz jeszcze troszkę piłkę nożną i zrozumiesz o co mi chodzi. Tu nawet ktoś kto grał na jakimś poziomie wie że w takim momencie na siłę łapiesz żółtko, i jest po temacie.

No niestety ale wszystkie zachwyty po meczu w karabao z drugoligowcem byly jednak na wyrost, dziś nie mówiąc o akcji bramkowej wyraźnie odstawał

Ja tam nie mam pretensji do Japończyka. Pretensje mam do tych ludzi którzy zdecydowali żeby go kupić. Zrobili mu krzywdę bo po prostu klub z czołówki Premier league to nie jego poziom.

1 polubienie

Wszedł i w zasadzie wszystko czego dotknął to zepsuł, a jak powinien sfaulować to tego nie zrobił. Ciekawe czy teraz hanys też będzie ludzi od chamów wyzywał, że mają czelność zwrócić uwagę na niski poziom gry Japończyka.

1 polubienie

Jego wejście było kompletnie bezużytecznie. Gość ma braki w motoryce (zagotowałem się jak przegrał pojedynek z Hojbiergiem) podania na marnym poziomie, to jak zjebał, to rozegranie w jednej z akcji, gdzie hektary miał Trent i ta panika z piłką przy nodze. Kompletnie nie wiedział, jak się ustawić. Nie rozumiem tego transferu.

Nie chce go jakoś bardzo bronić, bo też nie rozumiałem od początku tego transferu, ale ogólnie rzecz biorąc ma troche pecha chłopak, 1 mecz z Bournemouth- gramy 1 mniej, później Newcastle znowu gramy 1 mniej, z LASK był przeciętny, z Leicester zagrał niezły mecz i dzisiaj znowu gra, a tym razem ostatecznie gramy 2 mniej (3 jeśli liczyć sędziego). Oczywiście tam w końcówce MUSI pójść faul taktyczny jak koledzy wyżej wspomnieli, ale w ogólnym rozrachunku nie ma co wieszać na nim psów.

Kolejny bardzo słaby mecz Endo, gdzie wyglądał na zbyt wolnego, przestraszonego i niedokładnego. Póki co niestety mecz pucharu ligi z lisami był jedynie wyjątkiem w bardzo słabych występach Wataru w naszych barwach. Wygląda na to, że następny test naszego samuraja już w niedzielę, ponieważ Jurgen podczas konferencji otwarcie przyznał, że zmiany Salaha, Nuneza i Endo przeprowadzone już w przerwie meczu były zaplanowane ( pod kątem następnego meczu), a Ryan miał docelowo grać wczoraj 90 minut, więc pewnie na weekend szykujemy linię pomocy Endo-Mak-Szobo, choć mając takiego ,speca" na śpd to już chyba lepiej katować tam Maka i na ósemkach wyjść z Ryanem i Szobo. Jeszcze jakaś resztka nadziei mi się w głowie tli odnośnie Endo i mimo w pełni zasłużonej krytyki cały czas trzymam za niego kciuki, ale jak gość nie ogarnia na poziomie drużyn z ligi belgijskiej i austriackiej to nie bardzo widzę jakąkolwiek jego przydatność w naszej drużynie.

1 polubienie

Endo jest tragiczny w każdym meczu z wyjątkiem Leicester które chyba było najsłabszym naszym rywalem w tym sezonie. Ten transfer to scam, albo pralnia pięniędzy bo logicznie nie potrafię sobie wytłumaczyć czemu on tu trafił. Nie spełnia się nawet w roli rezerwowego.

1 polubienie

Ten brakujący klasowy ŚPD naprawdę uwiera. Szkoda katować tam Maca, ale nie ma wyboru przy takiej ,grze" Endo. Endo gra po prostu na swoim poziomie - na granicy 1 i 2 Bundesligi. Kompletnie niezrozumiały transfer.

Koleś jest po prostu Japońskim Nathanem Philipsem w szeregach Liverpoolu. Serce do gry może i ma, ale na pewnym szczeblu samo serce to za mało. Szkoda ze Stefana tak gnębią kontuzje.

No nie, jak śmiecie tak pisać o Endo… przecież Leicester to mocna drużyna - są liderami Championship a to prawie jak najsłabsze drużyny w EPL. A to tak samo jak czołowe w Belgii…

Sarkazm…

Ja nie wiem @Hanys @Bubek555 nadal zadowoleni z Endo? Super baller co nie?

To jest zawodnik na poziomie 2 ligi. Z takiej też ligi przyszedł. Stuttgart za jego bytności permanentnie i cudem bronił się przed spadkiem albo grał w 2BL…

Jakby trafił do Luton to może ich kibice mogliby się cieszyć ale nie LFC. Litości.