Nic dzisiaj nie zawalił, kilka przecięć, rozprowadza piłkę.
Ja rozumiem przy******nie się, po słabym meczu, ale zdominowaliśmy całą pierwszą połowę, ale i tak trzeba, gdzieś coś negatywnego napisać, bo przecież nie może być zbyt dobrze xD
Ciekawi mnie, czy przy 3:0, w sytuacji, gdzie Nunez miałby krótszą stopę i Salah lepiej kończył sytuację, też pierwszy post byłby w tym temacie.
Tym sposobem myślenia, jeżeli nie poślizgnie się czy nie przetnie piłki to nie można go krytykować. Nie gramy najgorszego spotkania ale akurat Japończyk jest tragiczny i podzielam poprzednie wpisy.
Ground duels (won) 5 (0)
Aerial duels (won) 1 (0)
Błagam Cię Beol. To są statytyski defensywnego pomocnika, w meczu, który jako to nazwałeś: “Zdominowaliśmy rywala”.
A kto załatwił żółta Matipowi? Słuszna czy nie ale musiał ratować stratę żółtka. Fatalny jest.
Co on miał zawalić, nic na siebie nie bierze by rywali minąć, nie ma jaj i tak od czasu jak tu trafił. Sorry Endo chciałbym o tobie dobrze mówić ale jest jak jest, czyli średnio (ujowo
)
Tempo PL go przerasta. Fatalny występ.
Bo jest non stop spóźniony.
Jak stracimy bramkę na 1:1 k tak skończy się mecz to zrozumiesz dlaczego ludzie się czepiają.
Tak jak w grze do przodu jego gra aż tak nie razi w oczy, tak przy kontrach jego za wolne ustawianie, wolne powroty ogólnie wszystko spóźnione zwraca uwagę .
Nie wiem np ślepy sędzia, który nie zauważył, że nie było tam faulu? 
Być może nie znam się na futbolu, grałem tylko kilka lat, ale jak ma się posiadanie piłki przez 90% meczu na połowie przeciwnika, to może być ciężko nabić sobie statystyki defensywne, bo nie gramy praktycznie w fazie obronnej, poza stałymi fragmentami gry i kontrami.
Uznam błąd w nicku za wypadek.
Zazwyczaj w takich meczach właśnie DM ma prostą drogę do nabijania statystyk defensywnych, bo przeciwnik ma problem z wychodzeniem z własnej połowy, przez co samym ustawieniem DM potrafi wbić kilka punktów.
No w porządku, trudno nabić statystyki defensywne- ale jak chcesz tłumaczyć to, że on na 6 pojedynków przegrał 6.
Przecież ja nie twierdzę, że w takim meczu powinien mieć tych pojedynków 20- wystarczy kilka, ale niech wygra jakikolwiek? On przegrał każdy przecież.
Nick poprawiłem* 
pomyłka
prawda jest taka, że ktoś wyprał 20baniek a my na 4 lata jesteśmy w dupie. 7-9 baniek i kontrakt na 3 lata byłby do przełknięcia. Jedno co może nas uratować, że Japończycy są honorowi i po sezonie jak ktos da nam te 6-7baniek to odejdzie za niższa tygodniowke, ale po to, żeby pokazać , że jednak nadaje sie na pierwszy skład jakiegos zespołu.
Przy tym poziomie hejtu, pewnie jakby Matip sypnął samobója, to i tak byłaby wina Endo 
@AquerdationLFC Dziękuje Na pewno miał kilka przecięć, bo wybijał głową podania do przodu, anyway, ja nie twierdzę, że gość jest wybitny, wystarczający etc. Widziałem “fatalne” jak to niektórzy tu nazywają występy - pamiętam Lovrena z Tottenhamem, niektóre mecze Thiago, Hendersona czy Milnera, gdzie po rażących błędach traciliśmy bramki.
Jest mocno średnio, ale to jeszcze nie ten typ meczu, żeby tu jakieś jazdy robić, na pewno na socialach też wie co się dzieje, więc zamiast cisnąć po chłopie, może warto by było pójść w drugą stronę.
Czy Ty chceszm mi powiedzieć, że łatwiej sobie nabijać statystyki jako DP przy wysokim posiadaniu piłki, niż głębokim bronieniu się?
Come on
% udanych względem wykonanych? Tak.
Tsimikas ani jednej akcji nie puścił lewą stroną, ale jest najgorszy na boisku razem z Endo.
Świetnie przyjął. Szczęście mamy.
@Beol Prosta piłka, nie atakowany- może sobie spokojnie przyjąć, piłka odbija mu się od nogi jak jakiemuś juniorowi i powinien skończyć z czerwoną po idiotycznym wejściu- po stracie, której być nie powinno.
Wygrał pojedynek? Wygrał 
To nie był faul, natomiast fakt faktem, że gdyby nie przyjęcie na poziomie eklapy to by nie było żadnego problemu.
Nie, nie, na prawdę nie. Ile on musi razy stracić piłkę? Na prawdę wolałbym Elliota lub Szobo cofającego na 6. Nie mam nic personalnie do Japończyka, ale górna połówka PL to dla niego za wysokie progi.
Dramatyczny jest ten gość. Nijak się ten transfer nie broni. Najgorszy zakup LFC ostatnich lat.
