Wataru Endō

Endo którego transfer mnie wpienił, zjada w tej chwili Fabinho z ostatnich dwóch sezonów i większość DMów z PL w tym sezonie. Popełnił 1 błąd w ostatnich meczach, technicznie jest zaskakująco mocny i przede wszystkim widzi do przodu czego niektórym naszym zawodnikom często brakuje. Owszem nie chciałbym żeby to był nasz podstawowy DM bo jego forma jest mega niestabilna ale jako ratunek na ostatnią chwilę to transfer świetny.

2 polubienia

Gość gra solidną piłkę, ale nie wymagające od niego żeby był zbawcą naszej pomocy, bo to się nie stanie. Robi to po co przyszedł, gra lepiej niż połowa tego forum się spodziewała, kwota może i zawyżona, ale ogólnie rzecz biorąc transfer na plus. Lubię piłkarzy z taką etyką pracy, daje z siebie wszystko, nie marudzi, nie macha rękami.
Możemy na spokojnie szukać kogoś kto go wygryzie ze składu, nie trzeba pochopnych ruchów, bo nasz japończyk jest solidny w swojej robocie.

Po prostu blancik musi się do kogoś przypieprzyć xd

Jak nie Darwin to Endo, jak nie Endo to Tsimikas, jak nie Tsimikas to się ktoś kolejny znajdzie

Zastanawia mnie czy on w ogóle lubi Liverpool, jego wszystkie wpisy to obrażanie i dopieprzanie się na siłę do piłkarzy swojej drużyny

Na angielskim twitterze generalnie się Endo zachwycają. A po wczorajszym meczu taki Rodri powinien się pakować i nie wracać.

1 polubienie

W tą stronę to nie idźcie, tych zawodników w ogóle nie można stawiać koło siebie. Rodri to zdecydowanie najlepszy śpd ligi, Endo to co najwyżej najlepszy defensywny Liverpoolu w dużej mierze zawdzięcza to temu że jest też jedynym

Tak ale to pokazuje, że nie można oceniać zawodnika po jednym meczu

Nie no nie przesadzajcie z tymi nadmiernymi pochwałami Endo.
Nie popełnia błędów? Bo często nie nadąża za grą, stąd nie ma go w miejscu, w którym mógłby popełnić błąd. Jak pisałem wielokrotnie, i to nie tylko ja - liga jest dla niego za szybka. Chce nadrabiać to ustawieniem, myśleniem, walecznością, ale nie jest to z drugiej strony zawodnik pokroju Pirlo i Gattuso, by tymi kwestiami nadrobić aż tyle.
Chwała mu za to, że daje radę i pozwala nam aż tak nie myśleć o tym, że Maca ma kontuzję, ale jeśli klub poważnie myśli o czymś więcej, to Japończyk może być uzupełnieniem składu, a nie podstawowym DM. Pomimo to domyślam się co Liverpool zrobi w styczniu i mam wielką nadzieję, że Wataru razem z Alexisem dadzą radę na 6tce zapełnić wakat w klubie i pozwolą sięgnąć po chociaż jeden poważny puchar (jak nie liga, to LE, chociaż priorytetowo to liga).

5 polubień

o to jest to. W ostatnim meczu, chyba ze 3x został w blokach jak szła kontra i nawet nie mógł jej przerwać faulem, bo był za daleko. Generalnie gra lepiej niż na początku, ale najlepiej to mu idzie doskok do gracza, ktory probuje zebrać drugą piłkę- w tym jest rzeczywiscie dobry i czesto ją odzyskuje wysoko. Jednak jak idzie kontra to już zaczyna się problem.

1 polubienie

A może właśnie tego od niego oczekuje Klopp. On jest ustawiony wysoko jak na DMa. Warto też zwrócić uwagę, gdzie przy wyprowadzaniu przez Allisona jest Endo. Nie ma go tam gdzie często można było Fabsa spotkać czyli wchodzącego pomiędzy ŚO.

1 polubienie

Oglądałem ostatnio “sklejkę” jego gry w Stuttgarcie to było tam pokazane jak strzelił dwa gole z podobnej pozycji co z Fulham. Potrafił asystować ustawiony bardzo wysoko, niczym podwieszony napastnik czy ofensywny pomocnik. To też jego gol głową w ostatniej minucie dał Stuttgartowi pozostanie w Bundeslidze. Jeszcze będzie z niego sporo pociechy. Jeśli chodzi o tempo gry i fizyczność to Premier League to x2 do Bundesligi. Mimo wszystko daje radę i to praktycznie z marszu, bo nie było czasu na kilkumiesięczne spokojne wprowadzanie Endo do gry :slight_smile:

Endo to nasz najlepszy transfer w tym sezonie.

To jest clou całej sprawy. Krytyka transferu zawodnika.
Przesuńmy się do lata 2022, gdzie pojawiają się pogłoski o zainteresowaniu Tchouamenim. Nie udało się go sprowadzić, ale to pokazało, że Klopp nie widzi przyszłości dla Fabinho w nowej drużynie, która będzie miała inny styl gry oparty na wybuchowej mieszańce kreatywności, wymienności pozycji, ogólnie wszechstronności.
W dzisiejszym futbolu nie ma miejsca dla DM w postaci przecinaka akcji z dodatkowym zadaniem w postaci podania do najbliższego zawodnika. Cała drużyna musi umieć atakować i bronić.

Sezon później wykładamy ponad 100 mln na Caicedo. Znowu porażka. Pojawia się problem, bo 2 rok z rzędu nie możemy sprowadzić pasującego zawodnika, a przebudowa drużyny ruszyła w najlepsze.
Przydatność takich zawodników jak: Fabinho, Milner, Henderson, Keita, Thiago spadłaby drastycznie w tym sezonie. Pojawia się wątek Lavii. Bardzo istotny, bo tutaj ważyła się realizacja planu Kloppa na LFC 2.0. Mogę sobie wyobrazić, że Jurgen pomyślał przez chwilę, że musi się zadowolić piłkarzem, który nie do końca będzie tak jakościowy jak powinien. To nie był piłkarz wymarzony przez Kloppa, stąd ta pokrętna saga. Na całe szczęście Klopp szybko porzucił ten zamysł.
W przemowie podczas otwarcia trybuny trener wbił szpilę Chelsea i Caicedo, sytuacja zabawna, ale sam fakt, że odważył się na tak kąśliwą krytykę oznacza, że temat DM-a siedzi w nim bardzo głęboko, wciąż czuje frustrację, że najlepsi zawodnicy mu odmawiają.

Przed sezonem znaleźliśmy się w bardzo kłopotliwej sytuacji. Mamy wyrwę w sercu pomocy (odszedł Fabinho) i nie ma nikogo kto mógłby tam grać. Jednak Klopp uparcie chce realizować plan A, żadnych półśrodków.

Niespodziewanie na horyzoncie pojawia się Endo. Zawodnik dzięki któremu Klopp nie porzucił swoich marzeń o topowym pomocniku. To ważny i budujący sygnał. Ciągle mierzymy wysoko.
Postawmy na jednej szali Endo, a na drugiej: Fabinho, Milnera, Hendersona, Keitę, Thiago. On zastępuje tych wszystkich zardzewiałych i schorowanych zawodników. Skoro nie ma wymarzonego DM a, to dużo lepiej i taniej kupić takiego Endo niż trzymać w klubie i wystawiać w środku pola ww zawodników.

Endo jest o tyle istotnym zawodnikiem, że w przypadku gdybyśmy włączyli się w walkę o mistrzostwo, nie powiemy po sezonie, że przejebaliśmy, bo mamy fatalnego DMa. Dzisiaj jesteśmy liderem PL, minęła połowa sezonu. Ręka do góry, kto uważa, że powodem, dla którego nie mamy więcej pkt jest Endo i cała formacja obrony? Czy może to jednak mieszanka błędów sędziowskich z nieskutecznością ofensywy, a formacja defensywna jest naszą silną stroną?

W przyszłym sezonie znowu ruszymy po pomocnika, ale bez spiny, bo mamy zawodnika, który daje nam czas i nie zamyka nam ewentualnej walki o mistrzostwo, a w razie nowego zakupu ma dużo do zaoferowania wchodząc z ławki i na “lżejsze” mecze.

5 polubień

Nie wiem czy zgadzam się, że to nasz najlepszy transfer (Alexis i Szobo wysoko stawiają poprzeczkę) ale z całą resztą wypowiedzi się zgadzam

Bardzo merytoryczna i dobrze ukazująca plusy Endo i dlaczego wcale nie jest “karaczanem”, bo takie słowa już padały

Jurgen znalazł się w bardo trudnej sytuacji w tym sezonie, bo co mógł zrobić po fiasku z topowymi transferami (Belingham, Tchouameni, Caicedo)? Albo przyznać przed sobą, że LFC jest za cienki na takich zawodników i powinien zostać tylko średnim klubem z aspiracjami, czy nie dać za wygraną i cisnąć, aż do skutku. Gdyby kupił Lavię, to spełniłaby się pierwsza opcja, ale gdyby nic nie zrobił i tylko przeczekał sezon to okazałoby się, że znowu skończymy poza top4.
Sytuacja z Arabami spowodowała, że czas dla Fabinho i Hendersona skończył się w tej samej chwili, gdy pojawiły się oferty dla nich. Gdyby klub zabronił transferu to mielibyśmy w składzie 2 toksycznych obrażonych na cały świat zawodników, którzy sprowadzaliby nas na dno.
Endo stał się tymczasowym wybawieniem w tej zagmatwanej sytuacji dla Kloppa. Dlatego jeszcze złego słowa o nim nie powiedział i ciągle go buduje swoimi wypowiedziami.

Ta wypowiedź jest skierowana dla hejterów Endo, aby też mogli wziąć udział w dyskusji, bo obracanie się w kółku wzajemnej adoracji nie jest zbyt zdrowe na dłuższą metę. :wink:

4 polubienia

Póki co kolejny dobry występ. Schował do kieszeni Bruno.

3 polubienia

Kto by pomyślał, że to będzie nasz najlepszy pomocnik w tylu meczach pod rząd.

Świetny zawodnik jak się okazuje.

1 polubienie

Co za zawodnik. Przy takiej grze mamy dm obsadzone na 3-4 lata

Jak wielu z nas mogłoby napisać we wrześniu, że będzie nam Endo brakować bo wyjeżdża na mistrzostwa Azji? :slight_smile: oby więcej takich pozytywnych zaskoczeń i obyśmy nie tęsknili zbyt mocno

5 polubień

To jest nieprawdopodobne jak szybko zmieniła się narracja ludzi na forum w stosunku do Endo na przestrzeni kilku tygodni. Wiadomo, Endo robi co może, by pozamykać tu mordy, ale nauczka też dla forum, by umieć zamknąć mordę i dać nowym piłkarzom się rozegrać.

8 polubień

Z Fabinho było to samo, ludzie nigdy się nie nauczą.

9 polubień