Wataru Endō

Panowie, nie żartujcie, gra dobrze, albo dużo lepiej niż każdy zakłada ale mam nadzieję, że po sezonie będzie tylko zmiennikiem i graczem na mniej istotne mecze.
Dzisiaj nie miał okazji do błędów więc swoje zdanie czyli odbiór i podanie do najbliższego zawodnika realizował dobrze ale nadal nie jest to piłkarz, który daje coś ekstra a przy szybszej grze po prostu zacznie się znów gubić i popełniać błędy.
Reasumując za dobre występy należy go chwalić ale nie popadać w zachwyt i mieć na uwadze jego ograniczenia a ma ich sporo.

5 polubień

Otóż to. Endo pokazał że ma tutaj przyszłość i będzie integralną częścią składu, ale dalej potrzebujemy topowego dm’a. Taki walczak będzie świetnym uzupełnieniem, ale to wszystko.

5 polubień

Jeden z tych topowych dzisiaj przy wataru wyglądał dosyć śmiesznie a możliwe że przy normalnym sędziowaniu powinien zejść z boiska wcześniej. No jasne że mając lepszych zawodników dookoła to Bruno G zaprezentował by się lepiej ale fakty są takie dzisiaj że Wataru Endō zagrał lepiej w bezpośrednim starciu.

4 polubienia

Wataru pokazuje, że pracą na treningach, zaangażowaniem w meczach można dużo rzeczy poprawić.
Lubię tego naszego samuraja :jp: :blush:

6 polubień

Endo jak Gomez na lewej. Oboje grają narazie bardzo dobrze ale też oboje będą musieli ustąpić z czasem miejsca komuś innemu

1 polubienie

No logiczne faktycznie, jest najlepszy z pomocników i gra bardzo regularnie, ale nazywa się Wataru Endo, więc będzie musiał ustąpić?

Niby dlaczego? Skoro dalej będzie grał tak jak gra dzisiaj, to na jakiej podstawie? Musimy ściągnąć ŚO i zastępstwo dla Trenta, to są poważne wzmocnienia którymi musimy się zająć obecnie.

Niektóre komentarze osłabiają mnie bardziej niż wykończenie naszych zawodników :joy:

Wati Endinho za 70 mln pewnie by mógł zostać?

@FanLFC25 Potężny argument, aż nie wiem co odpisać. Pewnie tak się przekonam jak się przekonałem, że to najgorszy transfer w historii LFC.

@LiverpoolJestCzerwony Nie jest to opcja numer 1 według was, natomiast sytuacja wygląda tak, że jak ktoś dobrze robi swoją robotę na boisku, to może zostać bardzo szybko opcją numer jeden.

Ściągniemy potem znowu kogoś nowego i będzie płacz, że przez pół roku się wprowadza. Ma 30 lat, dla pomocnika to bardzo dobry okres, żeby przez następne 3-4 lata grać na dobrym poziomie. Jeśli pasuje Kloppowi do taktyki to zamyka temat, bo to jest najważniesza kwestia.
Bajcetic na pewno jeszcze skreślony nie został, grał świetnie i jak wróci to pewnie będzie przygotowywany do bycia 2 opcją, jeśli mu zdrowie dopisze.

2 polubienia

Przekonasz się z czasem dlaczego :smiley:

Słuchaj, ja wiem że Endo to równy gość, fajny facet i jak się okazuje dobry zawodnik, ale wystarczy że nam coś zawali i zwali się tu ponownie fala hejtu że ten transfer to jednak pomyłka.

Jak się okazuje, zarząd z Kloppem i Herr Stedtke wiedział co robi ściągając Endo, gość jest tak dobry jak oczekiwano, ale nie jest to opcja numer 1. Nie chcę byśmy się o tym przekonywali nawet i do końca sezonu, niech gra tak dobrze i nie popełnia błędów, ale nie widzę tego. Mamy tendencję do czczenia zawodników jak bóstwa albo mieszania ich z błotem jak najgorszych.

2 polubienia

Na początku potykał się o własne nogi i faulował w groźnych sektorach, jak Leiva, ale trzeba go pochwalić, że progres zaliczył niesamowity. Nawet jak łapał żółtą kartkę, to od pewnego momentu (złapania formy i może pewności siebie), nie kojarzę byśmy drżeli, że wyleci zaraz z drugim yellow. Wygrywa sporo pojedynków, dziś też był pierwszy przy każdej przebitce i chyba właśnie Guimaraes złapał żółtą kartkę na takim jego przejęciu. Nie kojarzę też żadnego błędu, bardzo złego podania (choć takie przydarzyło mu się w meczu z Burnley).

Oczywiście najważniejsze jest to, że daje totalnie z wątroby - a jak widać, za tym idzie też jakość. Bramka z Fulham, kilka innych świetnych napędzających podań w innych meczach. Najważniejsze, że przyśpieszył myślenie i nie bawi się w tej pozycji w Krychowiaka :slight_smile:

Zwracam honor - kwestionowałem ten transfer ze względu na wiek i sumę bardzo dobitnie…

1 polubienie

Dla mnie Wataru to jest taki zawodnik jak Kostas czy Joe (czy wcześniej James) na lewej obronie. Dobrze że jest, naprawdę solidny zmiennik ale czekam na powrót (kupno) podstawowego zawodnika na tej pozycji. Jest waleczny i pracowity, ma doświadczenie i boiskową inteligencję, dobrze się ustawia. Ale jest też trochę za wolny i za słaby fizycznie na PL, za często fauluje i łapie kartki. Zdarzają mu się babole jak to podanie do przeciwnika z Burnley które w przypadku lepszego rywala skończyłoby się stratą bramki. Nie widzę u niego takich przebłysków geniuszu jak u Maca dzisiaj przy podaniu do Diogo. No i 30 lat więc już też raczej na dalszy znaczący rozwój nie ma co liczyć.
Jest lepszy niż myślałem po pierwszych meczach co mnie bardzo cieszy, polubiłem go i nie żałuję że go kupiliśmy. Ale nadal myślę że pierwszym wyborem mógłby być w klubie ze środka tabeli a nie takim walczącym o mistrza. U nas powinien być pierwszym zmiennikiem i mam nadzieję że nadal szukamy kogoś bardziej perspektywicznego.

3 polubienia

Wataru z nagrodą.

Jak dla mnie w pełni zasłużona.

11 polubień

sezon pełen niespodzianek, póki co bardzo pozytywnych

4 polubienia

To teraz ręce w górę - kto spodziewał się, że w 2023 roku Endo zostanie graczem miesiąca?
Ja nie.

Ale mamy 2024.

Co do Endo to Klopp obserwował go od 3 lat. I spokojnie na wysokim poziomie może Japończyk u nas grać, nie blokując rozwoju Bajceticia ani nie robić mu presji.

Pamiętam jak czytałem plotki o naszej zaakceptowanej ofercie za Caicedo i pierwsze co pomyślalem, że idziemy na mistrza.

Wataru Endo z golem na pocieszenie w meczu z Irakiem. Japonia przegrała w pucharze Azji 1:2.

Bramka samuraja od 3:10.

Wataru wraca do klubu. Japonia sensacyjnie przegrała z Iranem w ćwierćfinale po koszmarnym błędzie obrony w ostatniej minucie doliczonego czasu.
Szkoda naszego samuraja, poradzilibyśmy sobie bez niego jeszcze te dwa tygodnie a Japonia była jednym z faworytów turnieju i ta porażka na pewno siądzie mu na psychice, szczególnie biorąc pod uwagę odpowiedzialność jaka na nim ciążyła jako kapitanie.

1 polubienie

Strasznie szkoda Wataru, ale taka bywa piłka. Klopp ma teraz prawdziwe bogactwo wyboru. Kadra jest tak szeroka i tak mocna, że nie wiadomo kto będzie rezerwowym.

I tak lepiej przegrać w ćwierćfinale, niż w finale. Ja tam sądzę, że Wataru się otrząśnie z tej porażki.