Wataru Endō

U nas kuleje defensywa przede wszystkim dlatego moim zdaniem,ze nam brakuje doskoku do rywala a zamiast tego jest obserwacja co czyni przeciwnik.A ten ma czas przyjac pilke,rozejrzec sie a nasi robia za eskorte zamiast blokowac,naciskac,przeszkadzac.
Czesto wyglada to tak jak za czasow…Skrtela,ktory tez czesto przypatrywal sie poczynaniom przeciwnika,jeszcze tylko brakuje jego machania lapami ale za to jest “przekrzywiony” Virgil.

I w to wszystko wpisuje sie Wataru ale przychylam sie do powyzszego stwierdzenia,ze tutaj nawet i Kante by nie pomogl!
Nowy trener (Arne?) musi zupelnie na nowo pukladac te klocki czyli koniec z kryciem na radar,eskortowaniem graczy druzyny przeciwnej,byc moze cofnac tez lekko cala linie obronna w kierunku wlasnej bramki i nie grac tak wysoko.Do tego wieksza agresywnosc i lepsza komunikacja na boisku bo ta w moim odczuciu tez czesto szwankuje.
Ogolnie jest nad czym pracowac!

Czyli wniosek jest prosty, gramy lepiej jak Endo jest w składzie ale w dalszym ciągu nie na tyle dobrze żeby zachować czyste konto albo po prostu dobrze bronić. Jeżeli mamy mieć jakieś aspiracje w przyszłym sezonie to zakup jakiegoś kozackiego DMa lub wychodowanie Bajsetica to obowiązek.
Mac na 6 to nie jest dobre rozwiązanie tym bardziej cofanie go w trakcie meczu. On w trakcie sezonu potrzebował paru spotkań żeby się przystosować do grania jako 6 a wycofywanie go w trakcie meczu sprawia, że wygląda jak dziecko we mgle.
Możemy narzekać na Salaha czy Nuneza, sprzedawać Gakpo i Diaza ale trzeba przyznać, że pomimo tragicznej skuteczności wszystkich tych jegomości to cośtam postrzelali jakieś liczby dowieźli ale jeżeli chodzi o obronę to już jest temat do budowania od 0 i to też tyczy się Endo lub kogoś kto będzie grał jako podstawowy DM. Blok defensywny to jest jedna wielka tragedia, nie umiemy bronić, nie mam pojęcia kiedy my ostatnio zaliczyliśmy mecz bez straty gola, a jak chcesz być w topie to nie możesz tak bronić.

Co do Endo to w mojej subiektywnej opinii, transfer się wybronił. Pieniądze nie jakieś małe ale na pewno nie duże, nie można mu odmówić waleczności, czy zaangażowania. To, że od czasu do czasu nie nadążał za akcjami czy też czegoś nie przewidział no cóż nieczego bardziej się nie spodziewałem niż tego, że 30 letni Japończyk w pierwszym sezonie w EPL od czasu do czasu gdzieś się zgapi. Ale i tak wg mnie dał więcej dobrego niż złego.
Innymi słowy odszczekuję swoje wcześniejsze słowa nt Wataru bo trochę tu jechałem po jego transferze a okazał się całkiem solidny.

4 polubienia

A na moje transfer się nie wybronił, ale tylko ze względu na długość kontraktu.
Cena mimo, że zawyżona to w dzisiejszych czasach aż tak nie szokuje.
Co do samego zawodnika to akurat Endo mnie w tym sezonie pozytywnie zaskoczył.

Po okienku byłem przekonany, że na koniec rozgrywek to na niego z nowych nabytków w pomocy będę narzekał najwięcej, a on jest zaraz za Mac Alisterem.

Dużo bardziej nie dowożą Szobo czy Gravenberch.

Ogólnie Węgier w moim osobistym rankingu to największe rozczarowanie w tym sezonie ( nie jedyny oczywiście, Diaz, Nunez, Salah też nie dowieźli) .

Kontrowersyjna opinia, ale jego pierwszy sezon jest gorszy niż pierwszy sezon Nuneza ( cena mniej więcej podobna).

Niestety ale Wataru może być co najwyżej uzupełnieniem kadry. Aby walczyć o trofea potrzeba klasowej 6, wystarczy popatrzeć na zespoły bijące się o tytuły. Real, city, arsenal. Co mają wspólnego? Światowej klasy defensywnego pomocnika. My mając Fabinho w prime, byliśmy jednym z najlepszych klubów na świecie. To jest mega newralgiczna pozycja.

1 polubienie

Panowie po raz kolejny wyrażę swoje zdanie. Wataru to dobry transfer. Mamy dobrego dmf który sądzę że 4 lata będzie wartościowym uzupełnieniem i drużyny i szatni. Pracowity nie będzie marudził a jego inteligencja boiskowa pozwoli dobrze używać go z ławki przy korzystnym wyniku. Cały problem z nim jest tkwi że ktoś wpadł na pomysł że możemy grać z takim zawodnikiem o mistrza. Nie możemy. Niestety. Jeśli spojrzymy na naszych rywali i wszystkie pozycje to zobaczymy że na wielu pozycjach jesteśmy lepsi albo bardzo konkurencyjni. Niestety wataru odstaje na tle rice i rodriego. Oni w pojedynczym meczu mogą zagrać gorzej od sympatycznego Japończyka, ale na przełomie całego sezonu jest to niestety przepaść. Moim zdaniem to najważniejszy transfer jaki musimy przeprowadzić. Dmf do pierwszego składu. Co do bajcetica to panowie bądźmy poważni. Moim zdaniem dla niego będzie najlepsze wypożyczenie do klubu który zapewni mu pierwszy skład. Najlepiej jakiś zespół z Hiszpanii żeby nie musiał się aklimatyzować u mógł skupić na rozwoju. Facet ma olbrzymi potencjał, ale jest dla niego za wcześnie

3 polubienia

Jaka inteligencja boiskowa? Gość dostaje piłkę i nie wie, co z nią zrobić. Równie dobrze mógłbyś postawić murek, od którego VVD odbijał by sobie piłkę przed długim podaniem do Salaha. Pokaż jego inteligencji miałeś przy pierwszej straconej bramce, bo gdyby nie trybuny, to wybiegłby poza stadion.
Są głosy na tym forum, że okienko było średnie bla, bla, bla jednocześnie ktoś próbuje nam wmówić, że transfer półśrodka, jakim jest Endo był dobrym ruchem, a moim zdaniem nie był, i to pokazuje jak fatalny mamy dział skautingu, że naszym trzecim wyborem był 30-letni Japończyk za 20 mln.

1 polubienie

Ja również uważam, że Wataru to dobry transfer. Wyglądamy lepiej z nim, niż bez niego. Nie jest wybitny, ma ograniczenia, ale nadrabia siła fizyczna, inteligencją i jajami. Pamiętam jaki tu był płacz, kiedy jechał na Puchar Azji. Przypominam, że zgarnął nagrodę gracza miesiąca:

Jego występy z City czy Chelsea, to klasa światowa:

Udowodnił, że może być wartościowym członkiem kadry. Jako numer dwa, idealny. Byłyby świetnym zastępstwem dla Fabsa w prime time. Myślę, ze jeszcze jest u niego pole do progresu, bo przyjechał z mniej fizycznej ligi i nie przepracował okresu przygotowawczego.

Transfer oceniam na 7/10.

3 polubienia

Cała kariera Kloppa na Anfield to brak planu B. Trudno zatem oczekiwać, że gdy Tchouameni wybrał Real, a Caicedo był po słowie z Chelsea, nagle coś się odmieni i sprowadzimy defensywnego cracka przy udziale komitetu transferowego w składzie Jurgen “ten albo żaden” Klopp oraz wuja Jorga “albo klauzula albo nic z tego” Schmadtke.

Można narzekać na Endo, że nie jest Declanem Ricem czy Rodrim, ale on nigdy nimi nie był i nie jego wina, że takie oczekiwania na niego spadły, bo ktoś sobie coś ubzdurał. Pokażcie minimum szacunku dla Wataru, że pomógł zrealizować cel na bieżący sezon i wróciliśmy do LM, zamiast próbować udowadniać oczywistości, że Endo nie jest idealnym DM, bo to jak wymyślanie koła na nowo.

Transfer się nie wybronił, ale sam Wataru zaskoczył Cię pozytywnie?

Transfer Wataru to dobra inwestycja ale trzeba pokazac ja we wlasciwym swietle czyli:

  • to nie jest podstawowy defensywny zawodnik dla klubu pokroju LFC
  • jest swietnym graczem zaplecza,numer 2 na “6” ktory odciazy number one na tej pozycji wchodzac do gry w okolicach 70 minuty gdy mamy dobry rezultat badz grajac od poczatku ze slabszymi rywalami w lidze czy pucharach
  • Japonczyk zdaje sie byc mimo 30-stki w doskonalej formie fizycznej a takich ludzi nam trzeba a nie “polamancow” co sa ciagle niedostepni

Konkluzja: zakup wysmienitego DM na nastepny sezon to absolutny priotytet dla Edka i spolki!
A Endo bedzie mogl dalej spelniac swoje marzenia oraz pomagac nam jako dobry back-up :smiley:

2 polubienia

Osobiście sądziłem, że Wataru będzie pokazywał się z jeszcze gorszej strony, ale i tak całym sezonem Japończyk pokazał, że może odnaleźć się w takim klubie jak Liverpool jako zawodnik nr 3 na swoją pozycję. Ja u niego za dużo inteligencji boiskowej nie zobaczyłem - ma problemy z właściwym ustawieniem, masakrycznie spowalnia grę, podania dłuższe niż na kilka metrów do najbliższego partnera to rzecz niezwykle rzadka, a daleki przerzut piłki jest dla niego nieosiągalny, do demonów szybkości tez nie należy (czym mógłby nadrabiać błędy w ustawieniu). Za to co można go pochwalić to jest waleczny, nie jest podatny na kontuzje i jeśli już uda mu się znaleźć we właściwym miejscu we wlaściwym czasie, to w odbiorach jest skuteczny.

Cena za niego nadal jest ciężka do przełknięcia, biorac pod uwagę wszystkie aspekty. Japończyk musi być zastąpiony na boisku kimś znacznie lepszym. Jako głęboka rezerwa ok, ale do walki o najwyższ cele Japończyk nie ma potrzebnych umiejętności

1 polubienie

Tak, bo miałem bardzo niskie wymagania.
Nadal to nie zawodnik na pierwszy skład, ale bardzo dobre uzupełnienie tej pozycji na mniej znaczące mecze czy puchary.

W lato i tak trzeba kogoś kupić na tę pozycję, ale spodziewałem się , że nie będzie lepszy od ostatniego sezonu Fabinho, a mimo wszystko był to upgrade.

A z transferu byłbym zadowolony gdybyśmy kupili go za te 15 mln i dali max 2 lata kontraktu, stąd ta rozbieżność.

1 polubienie

Okienko było średnie nie że względu na zawodników jakich kupiliśmy a bardziej na tych co nie kupiliśmy. Mianowicie już w zeszłym sezonie dmf do pierwszego składu to był priorytet i my 4 okienka nie umiemy takiego znaleźć. I to jest fatalne. Co do boiskowej inteligencji to ja rozumiem ja przez pozycjonowanie się w grze def/OFE, timing w pressingu i odpowiednią asekuracja. To co ty podałeś to raczej kwestia techniki użytkowej która Endo ma na tyle przyzwoita żeby raczej piłki nie tracić, ale nie umie ja dystrybuować dalej. Co do pierwszej bramki to jasne źle się zachował dlatego uważam że może być tylko zmiennikiem. Gdyby miał w nogach jakieś 15 meczy mniej gwarantuje ci że wczoraj by dominował. Po prostu nie jest on wstanie na długości 50 meczów grać każdy na topowym poziomie.

przecież on ma 43 mecze + reprezentacja, ale minut to u nas ma na 30 spotkań
z czego na dobrym poziomie to pewnie zagrał poniżej 10

No to masz 50 meczy? No to już twoja opinia. Moim zdaniem z 20 miał dobrych kilka solidnych i kilka słabych. Jako zmiennik to wystarczająca opcje. Zobaczcie jak wyglądał Philips po dołączeniu do city Lub wiecznie kontuzjowany party w Arsenalu. Niektórzy myślą że na jednej pozycji powinniśmy mieć makalele a jego zmiennikiem powinnien być vieira

A czyim zmiennikiem jest Endo albo kto jest jego zmiennikiem? niektorzy to mocno nadinterpretuja pewne wypowiedzi.

Ale wiesz, ze w poprzednim sezonie na tym etapie sezonu mial w samym klhbie 800min wiecej rozegranych niz u nas?

Być może, tylko zauważ że vfb walczyło o utrzymanie i większość czasu spędzał na własnej połowie więc wymagało to od niego pokrycia mniejszej przestrzeni. Mi nie chodzi o to że on nie jest wstanie rozegrać 50 meczy bo jest. Wydaje się że zdrowie ma całkiem. Mi chodzi o to że on nie jest wstanie rozegrać 50 meczy na poziomie jakiego wymaga się od zespołu który chce zdobyć mistrzostwo Anglii. Masz rację że na ten moment on jest naszym podstawowym dmf więc ciężko oczekiwać mistrzostwa skoro rywale do triumfu mają tam graczy kupionych za 105 i 80 milionów plus zmienników (partey, Phillips). To wina właścicieli że dopuścili do tego że przez ostatnie 3 lata mamy tak duże zmienny na stanowisku dyrektora sportowego i nie potrafiliśmy kupić podstawowego dmf na czas. Ja Endo rozpatruje jako opcje na przeczekanie i w takiej sytuacji radzi on sobie całkiem dobrze.

1 polubienie