Fajnie, że Jurgen jest pozytywnie nastawiony do tego transferu. Naprawdę uwielbiam tego gościa. Nie jest bez wad jako manager, jednak w porównaniu do takiego Beniteza czy Rodgersa, to mam wrażenie, że wielu dopiero doceni szczerość, autentyczność i pozytywne podejście Kloppa do projektu, jaki prowadzi w LFC długo po jego odejściu. Pracuje z tym, co ma i przesadnie nie narzeka. Do tego od lat stara się wyciskać ile może ze składu, jaki w danym momencie posiada.
Na wejściu poprosił nas, żebyśmy z wątpiących stali się ludźmi większej wiary i dlatego warto sobie raz na jakiś czas przypomnieć, czy wciąż wierzymy w Kloppa.
Dajmy Wataru pokazać się na boisku, a później będziemy oceniać. Jeśli faktycznie był na długiej liście Liverpoolu i zrobiliśmy odstępstwo od normy, zamiast potencjalnie wdawać się w kolejną sagę transferową (i ryzykować zakończenie okienka bez nominalnego DMF, co byłoby katastrofą), lub składać niekończące się zapytania o zawodników, których kluby niekoniecznie chcą sprzedać (np Gravenberch czy Doucuré), to celem poszerzenia składu i dodania trochę doświadczenia do newralgicznej pozycji, na której tego doświadczenia jest ewidentny brak, to po odcięciu się od emocji i głębszej analizie trzeba przyznać, że ten transfer ma sens. I mam nadzieję, że się obroni - jak większość kibiców.
Na pewno kwota transferu, jak na 30-latka, jest bardzo duża. Gdyby Wataru przyszedł po ściągnięciu innego defensywnego pomocnika lub był postrzegny jako np zastępstwo za Milnera, to prawdopodobnie rozpisywalibyśmy się dzisiaj o sensownym odmładzaniu składu z zachowaniem odpowiedniego balansu.
Jednak nawet jeśli rzeczywistość jest dla nas trochę mniej zachęcająca, to w żaden sposób nie usprawiedliwia braku logiki i zachowywania się jak kolega niżej, tylko dlatego, że nasze marzenia transferowe nie zostały spełnione lub z jakichkolwiek innych nieuzasadnionych powodów.
Widziałeś choć jeden mecz w jego wykonaniu, że wiesz, że jest słaby? Na jakiej podstawie oceniasz tą jego słabość? Które aspekty jego gry są słabe? Chętnie poznam argumenty, których nie wymieniłeś.
I żeby nie było, to nie wyciągnąłem tego zdania celowo z kontekstu Twojej wypowiedzi (bo była ona dłuższa), ale mam wrażenie, że oceniasz sam transfer w porównaniu do tego, kto do nas mógł przyjść. Co nie oznacza od razu, że Endo jest słabym piłkarzem.
A jeśli już widzę, że padają tak dobitne stwierdzenia, to czekam na uzasadnienia naszych forumowych skautów ds Bundesligi.