Ludzie chcą żeby Liverpool był wielkim klubem. Jednocześnie nie dopuszczają myśli i krytykują że mamy zawodników “szerokiego składu”.
Endo został zakupiony jako zmiennik naszej potencjalnej 6 której w tamtym okienku nie było. Ze swojej roli spisuje się znakomicie. Jest z każdej strony chwalony za swoją postawę po za boiskowa. Jako zmiennik w odpowiednik warunkach zawsze wygląda świetnie. W meczach niższych rang nie ma do niego najmniejszych zarzutów. Z po odz ni m radzi sobie również na stoperze. Jest kapitanem Japonii, za każdym razem o naszym klubie i kibicach wypowiada się z największym szacunkiem. Więc ja się pytam.
Co z tego że odejdzie za darmo po 4 latach?
Jeżeli będzie on chciał odejść a my kogos sprowadzimy to za około 15m można się rozstać, ale na siły w życiu samuraja bym się nie pozbywał.
W tym roku łatwo nam pewne rzeczy przychodzą bo pomijają nas urazy szerokim łukiem, ale jesteście pewni że tak będzie zawsze?
Nie chcę psuć zabawy, ale mówić, że Endo przyszedł tu do rotacji, to trzeba mieć pamięć złotej rybki. On tu przyszedł, bo nie było nas stać na nic lepszego i młodszego vide Tchouameni, którego upatrzył sobie Klopp. Potem okazało się, że tempo Premier League skutkuje u Endo oddychaniem rękawami w okolicach 65-70 minuty. Przesunięcie Gravenbercha na rozgrywającego DMa było strzałem w 10, jednak było konsekwencją fizycznych ograniczeń Japończyka przez które stał się zmiennikiem Ryana. Pomijając fakt, że to dwa różne profile zawodników.
Nie zgadzam się z tobą. Nasza polityka jest taka że nie przepadamy za graczy. Chcieliśmy caicedo i dawaliśmy horrendalne pieniądze ale on wybrał Chelsea. Chcieliśmy lavie ale nie za wszelką cenę i jak widać w obu przypadkach były to świetne decyzję. Po prostu na rynku nie było topowej 6dostepnej w normalnych pieniądzach więc wzięliśmy Japończyka na przetrwanie i w zimie lub w następnym sezonie chcieliśmy szukać dalej.
Na dowód że nie był to problem finansowy powinno świadczyć nasza oferta za caicedo czy to że już po transferze Endo wzięliśmy gravena za około 40m. Więc 60 m to nie jest mała kwota.
Zakładam, że miało być “nie przepłacamy”, ale po chwili dopisujesz, że dawaliśmy horrendalne pieniądze. Powiem szczerze, że łatwiej było mi się odnaleźć w opisach przyrody u Orzeszkowej.
Analiza wsteczna zawsze skuteczna. Lavię sprzątnęła nam Chelsea w ramach rewanżu za wpieprzenie się w negocjacje z Caicedo, przez co musieli zdrowo nadpłacić ponad pierwotnie uzgodnioną z Brighton kwotę.
Tak miałobyc nie przepłacamy. Z góry przepraszam, ale pisze z telefonu często w pracy i słownik niestety robi psikusa.
Horrendalny - budzący oburzenie lub strach
Czego nie rozumiesz? Nie przepłacamy za zawodników tzn że jeśli w naszej ocenie ktoś jest wart tyle to dajemy tyle i nie wchodzimy w licytacje. Kilka przykładów.
Vvd w tamtym momencie najdroższy obrońca świata. Mnóstwo ludzi piłki twierdziło że przepłacamy. Czas pokazał że nie. To samo z caicedo. Uznaliśmy że to materiał na topowego dmf, 21 lat i prawdziwy gamechanger na pozycji 6. W Chelsea też to udowadnia. Jednak już za JB nie chcieliśmy płacić takich pieniędzy bo w grze był też real i city które i tak w pewnym momencie dałyby więcej hajsu. Słowo horrendalny było po to żeby uzmysłowić że potrafimy dawać olbrzymie pieniądze za graczy, ale tylko jeśli uznamy że warto
Tak tylko że gdybyśmy lavie chcieli bardzo to już dawno biegał by w naszej koszulce. Przez 2 albo 3 tyg licytowaliśmy z soton o śmieszne kilka milionów. Więc gdybyśmy byli zdecydowanie na niego to dalibyśmy te pieniądze skoro potem daliśmy je za Graven i Endo i rzuciliśmy na MS.
My po prostu nie byliśmy co do niego przekonani i chcieliśmy go wyjąć tanim kosztem. Nie udało się i to jest świetna decyzja jak widać
No chyba, że chodzi o Caicedo, to wtedy wchodzimy w licytację z brudnymi butami jak do siebie. Za Van Dijka też przepłaciliśmy, bo był do wzięcia za dużo mniej, ale komuś w klubie włączył się tryb Fabrizio Romano i wyskoczył przed szereg z info o negocjacjach z Holendrem, co wkurzyło Świętych. Tym samym wróciliśmy w następne okienko, dopłacając do Van Dijka frycowe za brak trzymania mordy na kłódkę i jeszcze grzecznie po fiasku latem przeprosiliśmy.
XD
Czyli w sumie nie chcieliśmy Lavii, tak tylko rzucaliśmy 40 mln żeby sie trochę podroczyć ze Świętymi XD
I jak widać klub miał rację bo caicedo gra świetnie i ma lata gry przed sobą a z lavia od 2 lat jest w gabinetach.
Ehh chyba nie jesteś najostrzejsza kredka w piórniku. Wyjaśnię prościej.
Lavia nie był dla nas nr 1. W momencie kiedy inne opcje nie były dostępne ruszyliśmy po niego ale uznaliśmy że jest wart tyle i nie mieliśmy ochoty płacic więcej. Potencjał caicedo oceniliśmy dużo wyżej stąd byliśmy skłonni zapłacić sporo więcej. Jak widać nie mieliśmy się.
Przepłaciliśmy? A jak była tą właściwą wycena? Bo patrząc na jego późniejszą gra był wart każdego centa. Wiem że niby Soto się wkurzyło, ale to może być tylko takie gadanie bo do gry weszła też Chelsea a im również go nie sprzedali. Dodam że miał on jeszcze 3 lata kontraktu także soton sobie mogło pozwolić na wiele
Zapominasz o pewnym szczególe. Po fiasku Caicedo wróciliśmy po Lavię i dawaliśmy nawet więcej hajsu (chyba około 55-60 mln oferowaliśmy) niż te początkowe 50, którye oczekiwali Święci. Nawet Soton przyjęło to oferte, tyle tylko,że Lavia był słusznie obrażony tym jak został potraktowany przez Liverpool i wybrał ofertę Chelsea, która nie potraktowała go w taki sposób
Nie chce mi się kontynuować tego, bo widzę, że to bezcelowe. Poza tym zrobił się offtop, a po tekście o kredce z Twoich ust, to już w ogóle hipokryzja sięgająca księżyca xD
Musi zostać. Myliłem się jak cholera. To jest gość do taktycznych posunięć pod koniec meczu. Myślę że mistrzostwo dowieźliśmy między innymi dzięki temu że ten Pan wchodził uspokoić sytuację.
Sam jestem zwolennikiem Endo, ale trochę przesada. Nasza przewaga jest większa niż ilość meczy które zabezpieczal Endo. Natomiast jest przydatnym graczem i warto go mieć bo zawsze staje na wysokości zadania i w najbliższym sezonie kiedy wielce prawdopodobne że dojdzie do dużej ilości zmian może się przydać. Urazów nie łapie, obskoczy 2 pozycję i jest przydatny z lawki