Haha półtora miesiąca temu to Diaz przeszedł operację, a od tamtego momentu wypadł Van Dijk i Firmino, który w tym sezonie miał życiową formę. Można, a nawet należy pominąć kwestie kontuzji, bo to podnosi wagę postu anty Klopp. Brakuje lidera w obronie, lider pomocy z poprzedniego sezonu został zastąpiony wonderkidem, a lidera w ataku nie wiedzą jak ustawić.
Równie dobrze można wyciągnąć posty z poprzedniego sezonu, gdzie 70% forumka spisało na straty Liverpool już w grudniu. Można się licytować tak codziennie. Z resztą większość spisuje na straty Liverpool co sezon aż w końcu po kilku latach trafili na słabszy sezon i wypięta pierś.
Należy wymienić połowę składu naraz… Instrukcja leży na biurku u Pottera. To przecież takie proste. Nie należy wymieniać połowy składu? Ok, ale jeden pomocnik nic by nie zmienił. Gdyby przyszedł w zimie sam Bellingham to pisano by o nim jak o największym flopie w historii futbolu. Nowy pomocnik by nie zmienił niczego. Nie wiem jak nowy pomocnik miałby zmienić to, że Matip stał się obrońca drugiej kategorii albo, że Nunez z Salahem nie trafiają w prostych sytuacjach. Drużyna nie zacznie wygrywać dopóki nie nastąpi stabilizacja związana z kontuzjami i Klopp nie podejmie decyzji, w którą stronę ma zmierzać taktyka.
Skoro nie mamy szans na mistrzostwo to tym bardziej nie należy podejmowac pochopnych decyzji transferowych. Następna szansa na mistrzostwo gdzieś za cztery lata.
Kibice pokroju ciebie i Radbuga to jest jeden z głównych powodów dlaczego ten klub przez 30 lat nie mógł wygrac mistrzostwa.
Usprawiedliwianie kilkoma kontuzjami tak beznadziejnej, bezjajecznej i bezpłciowej gry z zespołem dosłownie z dołu tabeli to jest już jakieś ekstremum odklejenia
Możesz się z nim nie zgadzać, w pełni to akceptuję. Ale w takim razie jaki wpływ na decyzje zarządu mają tacy kibice jak josif czy Radbug? Możesz wytłumaczyć?
Pojedynczy kibice tacy jak oni nie mają oczywiście żadnego wpływu, ale wiele lokalnych fanów ma niestety podobny mindset. Nawet gdyby FSG spuściło klub do 3 ligi to tacy ludzie będą to usprawiedliwiali na 100 różnych bezsensownych sposobów. W united mimo że Glazerowie wydają po 200 milionów co lato, to kibice nie boją się protestować i postawić się właścicielom. W Liverpoolu za dużo jest socjalistycznych miękkich faj bez ambicji
To Ty nie wiesz ? Grzesiek myśli, że tak wygląda kalendarz Henry`iego.
• Poniedziałek przyjść na trening i rozpisać ustawienie formacji dla Kloppa.
• Wtorek odwiedzić gabinet lekarski i wypisać diety, plan rehabilitacyjny
• Środa powrót na ośrodek treningowi rozpisać przygotowanie kondycyjne.
• Czwartek spotkać się z piłkarzami, aby im przedłużyć
Kontrakty
• Piątek napisać przemowę Niemcowi na przedmeczową konferencję.
• Sobota odmówić Katarczyką przejęcia klubu.
• Niedziela zrobić przelew z konta Liverpoolu na konto Bostonu.
Przecież Henry jest odpowiedzialny za wszystko.
Czego tu nie rozumieć ?
Wyjątkowo słaby damage control, wystarczy że Henry jest odpowiedzialny za ilość pieniędzy jaką Liverpool może wydać na transfery. Bo właśnie to jest głównym powodem tego co właśnie oglądamy na boisku.
Transfery, transferami. Oczywiście, że na gwałt potrzebne. Ale bądźmy poważni - ci co grają też powinni pokazywać więcej. “Biega” ileś tam setek milionów po boisku, a oglądamy coś w stylu ósmej ligi mistrzów. Piłka ucieka, podania za plecy, lagi na pałę…
Obejrzyjcie powtórkę, jaką przewagę metrów miał Thiago nad Nevesem. Nasz “brylancik” środka pola powinien dostać od Kloppa w ryj, za to co zrobił.
Jurek nie ma jaj, żeby pokazać, że nie będzie czegoś takiego tolerował. A tu powinien być lep na ryj, kara finansowa i ławka kilka spotkań na przemyślenia.
Niech się dalej cackają z tymi pseudopiłkarzami. Klopp jest za miękki i nie umie gasić pożaru ostrymi reakcjami. Nie wierzę w wersje, że w wywiadach broni, a w rzeczywistości rzuca korkami.
A tu by się przydało, żeby po meczu tym piłkarzom ktoś ostro nawrzucał i poleciało kilka butów…
Kibice angielscy też powinni zorganizować jakiś marsz, zbiórkę i głośno powiedzieć, że nie będą czegoś takiego tolerować. Też jest ich wina w tym, że jest przyzwolenie na mizerię.
Może i Neves strzelił gola i zrobił coś, czego żaden nasz pomocnik nie zrobi, ale niestety no to nie jest odpowiedni piłkarz dla nas. Czekamy na Bellinghama.
Gosc absolutnie pomija kwestie tego, że wielokrotnie pisałem o Rubenie Nevesie jak jednym z najlepszych możliwych wyborów Liverpoolu i Luce Suciciu jako o jednym z najlepszych pomocników ligi austriackiej i piłkarzem klubu, który jest producentem najlepszych talentów na świecie oraz to, że pisałem o Hendersonie jako o zawodniku, który nigdy nie aspirował do bycia świetnym pomocnikiem i jest tak długo w klubie tylko przez to, że dostał opaskę. Poza tym pomijając kwestie Sucica, który odkąd Klopp przejął władzę nad transferami i tak tutaj nie przyjdzie. Natomiast na moje pytanie o pomocników napisał, że rozwiązaniem pomocy byłby Tielemans, który od ponad roku stał się średniakiem i Hojbergu jako o wybawicielu Liverpoolu. Mniej więcej od półtora roku wrzucam tutaj analizy zawodników, którzy mogliby przyjść do klubu no ale on twierdzi, że ja nie chcę transferów, bo skrytykowałem Tielemansa, który stał się sredni. Poza tym pisze takie oczywiste rzeczy, że FSG nie ma tylu pieniędzy co państwo Katar.
Chłop w ogóle co od roku za mną lata i komentuje mój każdy post. Ale wiadomo. Jaka gwiazda taka groupie.
