Arne Slot

Pierwszy trener Liverpoolu w XXI wieku, który wygrał w swoim debiucie w Premier League. Nie jest to może jakoś przesadnie znaczące, ale na pewno miły akcent na powitanie.

Biorąc pod uwagę wąską kadrę Liverpoolu i skłonność do kontuzji w poprzednich latach, mam nadzieję, że nie będziemy grać całych meczów na pełnej intensywności. Dla kibiców taki styl jest oczywiście ekscytujący, ale dla kondycji kadry - opłakany w skutkach. Mam nadzieję, że Arne Slot będzie potrafił to odpowiednio wyważyć i łączyć wysoką intensywność ze zwalnianiem tempa gry i utrzymywaniem się przy piłce. Dla nas, w kontekście całego sezonu, jest to szczególnie ważne.

Nie napalam się jakoś przesadnie, bo zawsze wolę się pozytywnie zaskoczyć, ale “po fanowsku” kibicuję i wierzę w powodzenie tego projektu. Da się tu odczuć pewne elementy kontynuacji, ale na oceny jest jeszcze stanowczo za wcześnie :slight_smile:

8 polubień

Dobre spostrzeżenia!
Za Kloppa też na początku biegaliśmy jak koguty na dragach, a później w trakcie sezonu brakowało pary.

Niemcowi zajęło trochę czasu żeby rozkładać siły na cały sezon.

Ciekawe jak będziemy prezentowali się z Holendrem w boxing day, bo z tego co pamiętam Klopp potrafił w te klocki.

1 polubienie

Z tym rozkładaniem sił to może być słabo biorąc pod uwagę jak wąską mamy kadrę. Jurgen tak średnio umiał w rotację i zmiany i martwi mnie że Slot dzisiaj też nie wykorzystał wszystkich zmian a te, które zrobił były tylko na ostatnie kilkanaście minut. Poza jedną w przerwie, która z kolei napawa mnie optymizmem bo Klopp nie pamiętam kiedy zrobił coś takiego nie zmuszony przez kontuzję tylko z powodu słabego występu zawodnika.
Mam nadzieję że to dlatego że na razie gramy jeden mecz w tygodniu więc nie trzeba się martwić o zajechanie zawodników a jak zaczniemy grać co 3 dni to się zmieni i będziemy oszczędniej gospodarować siłami.

@kubafc21 Dokładnie tak, zbyt duża część tej kadry to zawodnicy nadający się do gry w Carabao Cup ale nie w PL czy CL. Na dodatek wielu jest podatnych na kontuzje. Większą głębię składu daje jeden dobry i dostępny gracz niż 2 słabych i/lub pauzujących przez pół sezonu. A jak Joe odejdzie to będzie jeszcze gorzej bo on 3 pozycje obskoczy.

Pozwolę sobie nie zgodzić z tą wąska kadrą. Jest kilka zespołów, które mają mniej zawodników i oni dopiero będą się martwić o rozkładanie sił. Taki Arsenal ma tylko 23 graczy, City 26, Liverpool 27, a najwęższa kadrę ma Fulham, tylko 22 graczy. Jesteśmy w średniej ligowej.

Wydaje mi się, że autorowi chodziło o wąska JAKOSCIOWA kadrę. W mojej ocenie mimo, że mamy więcej FTE w kadrze nóż Ars czy City to jakość tych zmienników jest niższa.

1 polubienie

tylko takie fulham nie gra w europie. Myśle ze tu chodzi o rywalizacje o majstra. Patrząc uczciwie mamy najmniej wariantów z całej 3

1 polubienie

Nie jestem fanem Slota, a wręcz nie podobało mi się jego przyjście. Ale jak na razie robi wszystko co mi się podoba. Strasznie punktuje. Reakcja na boisku, elastyczność formacji, wczorajsze zdjęcie Quansaha które odmieniło grę i od razu zlokalizowanie problemu. Odsunięcie Endo od gry mimo że to nasza jedyna nominalna 6. Gra na 10-tki. Lepi i lepi dobrze jak na razie z tego co ma, a warunki ma trudne.

2 polubienia

Ilu z tych 27 zawodników rzeczywiście nadaje się do gry w zespole walczącym o mistrzostwo/Top4, nawet z mianem zmiennika z ławki? Ponadto my pierwszej XI nie mamy odpowiednio uzupełnionej (DM i można myśleć o wzmocnieniu LB/LW, bo w jakiej formie Robbo jest każdy widzi, a Tsimikas pewnego poziomu nie przeskoczy + Gakpo czy dojedzie nie wiadomo, a Diaz dalej po staremu robi wszystko dobrze do momentu, gdy trzeba strzelić/podać - Jota może nie ma takiej szybkości i nie ogarniałby tyle sytuacji 1vs1 na lewej jak Diaz, ale myślę byłby o wiele konkretniejszy, gdyby musiał grać tam, a nie na 9 - a wg mnie w naszym systemie świetnie sprawdza się na 9 i nie chciałbym go przesuwać na lewą stronę kosztem zmiany na 9).
W ogóle spójrzcie na AV - mimo straty Luiza, zarówno kreatora, jak i świetnego w odbiorze co robią? Widzą że stracili ważne ogniwo i co robią? Ściągają Onanę, nie będzie takim kreatorem, ale lukę na DM ogarnie bezproblemowo. Co robią widząc, że Digne/Moreno nie dają odpowiedniej jakości na LO? Ściągają Maatsena. To oczywiście tylko przykład, ale widać że nawet słabsze kluby potrafią lepiej oceniać braki i przede wszystkim - działać, by je łatać. U Nas szukamy zamienników w kadrze jak Graven (tutaj debiut udany, ale kto wie czy dojedzie cały sezon i jak ogarnie z lepszymi drużynami jak City czy Arsenal) lub w ogóle nie reagujemy. Bayern mając taką mocarną ofensywę zauważył, że brakuje im typowego przecinaka i co zrobił? W końcu dopiął wyczekiwanego Palhinhę. Tylko u Nas potrzeba po kilka lat, by ocenić, co trzeba zrobić i potem na koniec nawet nie wiadomo, czy po zdiagnozowaniu problemu i tak wezmą się za jego likwidację, bo po drodze znajdą 10 różnych wymówek, by tego nie robić. To jest strasznie przykre, jak z takimi możliwościami tak bardzo się marnujemy. Zawodnicy chcieli tu przychodzić za Jurgena, warunki były idealne do tego by zbudować potęgę, to nie… bo oglądamy każdego pensa. Dobrze, ale to co u Nas się wyprawia to już mocna przesada i trzeba zrozumieć, że FSG nie dba o potęgę Liverpoolu. DBA TYLKO O WYNIKI FINANSOWE. Te im się zgadzają, iść na wojnę z City czy teraz jeszcze z Arsenalem finansowo im się nie opłaca i efekty tego mamy.

Także powodzenia Arne, Liverpool to awans sportowy względem Feyenoordu, ale nie będziesz miał tak kolorowo, jak mogłeś się spodziewać. Arne, musisz!

2 polubienia


pozwoliłem sobie zrobić rozpiskę. X przy zawodnikach co z pewnością się nie nadają, pseudo znaki zapytania przy zawodnikach co prawdopodobnie odejdą, lub ich przydatność stoi pod znakiem zapytania, może tak być, że skończymy finalnie z 19 zawodnikami nadającymi się do gry

dla porównania zrobiłem to w Arsenalu, pozostaje 22

w City 20 zawodników

czyli teoretycznie jak zostanie ktoś z dwójki Joe/Sepp to będziemy mieli kadrę ilosciowo na poziomie City -2 w porównaniu do Arsenalu. Może trochę odstajemy z jakością zmienników, ale nie ma tragedii ogólnie moim zdaniem porównując sie w ten sposób. Pod względem szerokości składu jestesmy porównywalni z tymi drużynami i ciężko mówić, żebyśmy odstawali. 1-2 transfery( do nas :smiley: ) i mamy bardzo fajną sytuację.

Dopiero jeden mecz za nami i nie będę wysnuwał daleko idących wniosków ale mam parę obserwacji z którymi się z Wami podzielę:

  • Arne zdaje się być przy linii typem chłodnego analityka, nie “ględzi” technicznemu do ucha ani też nie pokazuje zbyt wielu emocji
  • zmiana Jarella to sygnał, że nie będzie zmiłuj jeżeli ktoś nie wykonuje powierzonych mu zadań na boisku a ponadto Holender chyba nie będzie się z piłkarzami “miśkował” :grimacing: Zresztą oni nie muszą go kochać jak Jürgena byleby stosowali się do jego poleceń i respektowali jego założenia.
  • szybko reaguje na wydarzenia na placu gry co pokazała wczoraj druga połowa

To wszystko mimo braku wzmocnień kadrowych (FSG kocham cię… :rage:) każe być umiarkowanym optymistą co do przebiegu tego sezonu.

Za trenera Slota będzie dobrze wykonana robota :rofl:

3 polubienia

Slotball

IMG_5764

12 polubień

Kurde podoba mi się jak nasz zespół stonowanie gra.
a Kloppa był heavy metal, ale brakowało nam pary czy to w pojedynczych meczach czy nawet czasami na dłuższe okresy.

Za Holendera wydaje się jakby zespół był spokojny, że grajmy swoje mamy czas żeby bramka padła.

@AquerdationLFC
Prawda, z wszystkim się zgadzam.
Widać różnicę, że mecz zaczynamy na spokojnie bez pressingu jak kurczaki bez głowy.

1 polubienie

Nie ma co wyciagac takich mocnych wniosków po 2.5 meczu w kontekście przygotowania fizycznego/zachowywania sił itd., bo jeszcze nic nie widzieliśmy.

Jeszcze nam United wpakuje 3 gole w drugiej połowie i będą kompletnie inne wnioski.

1 polubienie

Arne Slot wygrał na Old Trafford jako nowy manager Liverpoolu po raz pierwszy od 1936 roku, gdy dokonał tego George Kay. Holender dokonał tego jako drugi w historii.

@Lapaino W przypadku Slota chodzi o wygraną na wyjeździe.

1 polubienie

To który w końcu był ostatni? Nie licząc Slota oczywiście

Czy chodzi, że w pierwszym sezonie kariery?

@Steady ok dziękuję

Paisley ostatni w ogóle a Kay na “ruinie”
:clap::clap::clap: Arne i drużyna :red_circle::muscle::smile:

To co dało się zauważyć w osobie Slota to to, że jest autentyczny. Nie naśladuje nikogo, ma swoją wizję gry, póki co jest zimny dla innych trenerów, w sensie bez zbędnych uścisków, pogaduszek, bardzo skupiony. Kompletnie go nie znałem przed przyjściem do nas więc zaskakuje mnie jego osoba pozytywnie. W wywiadach również stonowany, nie rozwodzi się za dużo jak Jorguś. Jeśli chodzi o wybory personalne to trzyma się swoich schematów, czyli zmiany bocznych obrońców i atakujących. Rozważnie dysponuje minutami. Trochę szkoda tej przerwy na repre teraz, bo chłopaki są w gazie.

15 polubień

Ja mam wrażenie, że on ogólnie jest chłodny, nie tylko względem trenerów ale również i zawodników. Może to kontrast wobec totalnie otwartego Jurgena ale to może mieć swoje wady i zalety.

Ja uważam, że powinien być pewien dystans pomiędzy szefem i członkiem zespołu, jednak dla naszych zawodników może to być szok. Jak to ważne pokazuje też przykład Beniteza, o którym praktycznie wszyscy zawodnicy mówią, że geniusz taktyczny ale totalne zero w kompetencjach ludzkich. :smiley:

Ale czy szefa w pracy trzeba kochac?
W moim pojeciu nie! Wystarczy wzajemny szacunek,docenienie ze strony bossa jezeli wykonuje sie dobrze swoja robote.
Nie trzeba sie z nim “miskowac” :grimacing:
Arne ma swoj styl i swietnie,ze nie podrabia Jürgena.A jak jeszcze dojda do tego sukcesy to i tak zjedna sobie serca fanow.

Mnie się bardzo podoba wyrachowanie Liverpoolu w grze. Jak można wygrać bez szaleństwa to tak gramy, to może być kluczowe w kwestii zmniejszenia ryzyka kontuzji u zawodników.
Poza tym rotuje kluczowymi zawodnikami, narażonymi na największy wysiłek biegowy czy podatnych na urazy (boczni obrońcy, skrzydłowi, Jota).
U Kloppa mieliśmy z tym problem, większą intensywność przez cały mecz nie ułatwiała zachowania zdrowej kadry.

4 polubienia