a po drugie to jak juz Carlo wystawial Camavinge to na lewej obronie, czyli tam gdzie Mendy. Więc i tak jednego obroncy brakuje w tym zestawieniu. Do tego Camavinga mial o to pretensje, więc napewno na dłuższą metę tam nie będzie grać.
A moim zdaniem Real nie będzie już taki galaktyczny jak za złotego okresu z Ramosem, Modriciem i Kroosem. Takimi transferami utrzymają się w top 3 klubów Europy ale nie będą samodzielnym bytem, bo City to jest najpotężniejsza drużyna teraz i jeszcze na kilka lat do przodu.
Tym bardziej, że ich czołowi piłkarze będą spokojnie grali kilka lat na topowym poziomie.
W City z czołowych piłkarzy młody jest tam tylko Haaland.
A takiego De Bruyne nie znajduje się w co drugim klubie.
Real konsekwentnie oddala się od stawki.
Nie byłbym zdziwiony jakby tam Klopp wyglądał.
Ma tam swojego wymarzonego Bellinghama, a i może sam chciałby wreszcie Zobaczyć jak to jest prowadzić klub bez ograniczeń i wygrać trochę więcej pucharków.
Carlo robi tam świetną robotę i nieprędko zobaczymy tam Kloppa. Ma dobre relacje z piłkarzami a i taktycznie zaskakuje. Camavinga jako lewy obrońca wyglądał świetnie, niedawno Touchmameni zagrał na SO i podobno też rewelacja. Łunin daje radę. Perez nie podejmuje pochopnych decyzji a Carlo trochę się tam zasiedzi. Jeśli Kloppa coś irytowało w Liverpoolu, to Barce ominie szerokim łukiem. Albo więc poczeka na ten Real, albo skuszą go Niemcy lub Bayern.
Najbardziej wkurzajace jest to,ze w 2 finalach czyli pierwszym z Atleti i nasz drugi to mieli wiecej szczescia niz rozumu wygrywajac te starcia
Moim zdaniem w kolejnej potyczce z ekipa Simeone tez nie byli jakos mega lepsi i potrzebne byly karne.
No ale coz jak mawial klasyk “finaly sie nie gra tylko wygrywa” i tego im odmowic nie mozna.
Oby nie mieli kolejnej passy!
Jeśli Carlo tam zostanie, to dobrze wróży dla nas w związku z przenosinami Alonso. Jeśli po Ancelottim w Realu wyląduje Klopp, to tym bardziej dobrze wróży dla nas z Alonso na lata, na ławce. Jak dla mnie brać w ciemno Hiszpana.
Co do Kloppa w Realu to przede wszystkim tam nie będzie miał takiego wysypu kontuzji jak u nas. Nie wiem jaki mają sposób ale od lat w Realu zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani fizycznie i nie przypominam sobie jakiś większych problemów z kontuzjami w Madrycie. Nawet ostatni przykład z Viniciusem, chłop miał nie grać do końca sezonu, wrócił w miarę szybko i gra jakby nigdy kontuzji nie było. - z tego względu moim zdaniem Madryt to idealne miejsce dla Kloppa i dopiero w tym klubie Jurgen w 100 % będzie mógł zdominować świat.
Tyle,ze u Jürgena niezaleznie od klubu ktory prowadzil kontuzje sa sprawa nagminna,co wynika moim zdaniem w zdecydowanej wiekszosci ze stylu gry.
No chyba,ze w Madrycie maja jakis nadludzkich szamanow a nie zwyklych medykow
Dawno temu Real zmagał się z plagami kontuzji. Leciały głowy, personel medyczny, lekarze. Było sporo artykułów na polskiej stronie Realu. Hazard to osobna sprawa, ale i Luka Jovic miał dziwne kontuzje. A jeśli ktoś myśli, że problemy ich omijają, to pierwszy z brzegu artykuł z listopada https://www.goal.pl/la-liga/real-madryt-zdziesiatkowany-dluga-lista-kontuzji/
To jest to o czym mówią trenerzy od paru lat, czyli wychodzi wysoka eksploitacja zawodników, MŚ w środku sezonu, mecze Ligi Narodów, LM, LE i inne puchary Szamana.
Zawodnicy nie mają kiedy odpocząć, kiedyś to działało trochę inaczej niż dzisiaj, a ilość spotkań tylko się zwiększa, żeby chłopki w garniturach mogli zarobić na kontraktach i transmisjach.
Zobaczymy kiedy ktoś powie dość.
Taka Barcelona gra dzieciakami od 2-3 lat i Ci 16-17 latkowie mają już ponad 50 ligowych meczów, co jest bardzo obciążające dla tak młodych chłopaków. I jeden po drugim od lat łapią poważną kontuzję w pewnym etapie, co potem wiąże się z powikłaniami w karierze ( Gavi, Fati), ale to jest trochę zupełnie inny temat.
Czy ktoś widzi co się odwaliło w meczu Valencia - Real? xDDDD wyobraźcie sobie że dziś Alexis wrzuca, sędzia gwiżdże koniec w trakcie lotu piłki, a Nunez strzela, bramka nieuznana koniec meczu.
Tam już było po czasie doliczonym. Piłka po różnym opuściła szesnastke, a sędzia zagwizdal jeszcze przed wrzutka. Wg mnie sędzia się spokojnie wybroni z tej sytuacji.
U nas wczoraj było podobnie ale sędzia do doliczonych 8 doliczył jeszcze jedną, czyli wszystko wydarzyło się w czasie gry